Wczoraj moja dieta zeszła na bezdroża. 4 naleśniki z dżemem wiśniowym, papryka faszerowana, morszczuk w sosie beszamelowym, lasagne, i sałatka z tuńczykiem. Wszystko ponadprogramowe:-(
Znajomi (3)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 2659 |
Komentarzy: | 7 |
Założony: | 7 lutego 2010 |
Ostatni wpis: | 9 sierpnia 2014 |
kobieta, 44 lat, Stacharówka
164 cm, 71.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Wczoraj moja dieta zeszła na bezdroża. 4 naleśniki z dżemem wiśniowym, papryka faszerowana, morszczuk w sosie beszamelowym, lasagne, i sałatka z tuńczykiem. Wszystko ponadprogramowe:-(
Dzisiaj mam kryzys, na twarożek patrzeć nie mogę. I chce mi się spać, a jeszcze trening do wykonania i naczynia do mycia w kuchni. Całe mnóstwo. Mocy przybądź!
Dziś taki wstęp do diety. Nawet daję radę. Głodu brak, ochoty na słodycze, której nie da się oszukać też brak. Zobaczymy co będzie koło 22. Jeszcze tylko więcej ruchu, więc uciekam od internetu :-)
Wracam po kilku latach. Przybyło mi trochę kilogramów podczas nieobecności. Ne lubię ich. Od jutra zaczynam. I dam radę!!!