Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No co jest do jasnej Anielci???


W zasadzie ważę się zawsze w poniedziałek rano po toalecie, ale nie mogłam już wytrzymać, i rano przed Mszą wskoczyłam na wagę. I ku mojemu zdziwieniu pokazała całe 2 kg mniej. Nie nie, nie będzie tu wykrzykników, ani wesołych emotikonków. Oczywiście cieszę się bardzo, że wreszcie spadło, ale jeszcze tydzień temu było pół kg na plusie, a ja pomstowałam na wagę, jak tylko mogłam. Ale szczęśliwsza bym była, gdybym potrafiła zrozumieć mechanizmy, które rządzą moim organizmem i wynikami na wadze. Cały czas mnie to nurtuje, bo nie wiem co robię dobrze, a co źle. Chyba muszę pobuszować trochę po forach dietetycznych i medycznych.

Trochę zastanawiam się nad zastosowaniem diety białkowej - w sumie wszyscy ją tak zachwalają, to może i ja podgoniłabym trochę spadek tych moich kilogramów. A wiosna tuż tuż Dziewczynki, dokładnie czułam ją dziś, gdy wracałam z kościoła i tylko patrzeć, kiedy będzie trzeba ściągać z siebie płaszcze i kurtki. Naprawdę marzę już o wadze dwucyfrowej. O normalnych spojrzeniach ludzkich. O tym, że nikt nie komentuje złośliwie mojego wyglądu, nie ogląda się za mną i nie wytyka palcem rzucając za mną "patrz, jaki spaślak idzie". Bóg jedyny wie, ile ja się tego w życiu nasłuchałam.

Jest jeszcze coś, o czym Wam nie powiedziałam. Nie wiem, może ze wstydu, może z obawy na reakcje. Ale odwagi dodała mi jedna z Was i tu Ci dziękuję Kochana, bo bez Twoich słów i historii, to pewnie nigdy bym tego nie zrobiła. Otóż...kurczę, jak tu zacząć. Dałam swój anons do portalu matrymonialnego. Nie wiem co tak na mnie podziałało; te samotne wieczory przed telewizorem, gdy mała już zaśnie, a może wiosna, lub te dziesiątki zakochanych par, które widuję dosłownie wszędzie. Ci ludzie są tacy radośni, szczęśliwi, uśmiechnięci. A ja jedynie mogę ich podziwiać i zazdrościć. Tak, zazdroszczę im. Też bym tak chciała. Wiem, że miłość sama do mnie nie przyjdzie, więc musiałam sama zacząć działać. No i stało się, założyłam sobie profil. Jak do tej pory mam małą liczbę odwiedzin. Może dlatego, że nie mam zdjęć. Ale boję się je tam zamieszczać, bo wtedy to już chyba nikt do mnie nie zajrzy. No nic, czekam, cierpliwie czekam, może i do mnie uśmiechnie się szczęście. Nawet nie wiecie, jak bardzo chciałabym znów kogoś pokochać i dać mu całe swoje uczucie.


  • 20mniej

    20mniej

    3 marca 2010, 10:58

    masz 25 lat i cale jeszcze zycie przed soba!!!!! nie pisz tak jak 50letnia kobieta (wybaczcie za porownanie)

  • nenne29

    nenne29

    2 marca 2010, 11:52

    wstyd szukać partnera w ten sposób. Ja poznałam swojego męża właśnie przez internet i portal randkowy :) Poza tym nawet jak nie partnera życiowego, to można poznać kogoś fajnego, z kim można porozmawiać przy kawie albo wybrać się do kina. Zanim poznałam męża, poznałam kilku fajnych facetów. Nie było z tego związków, ale były fajne znajomości, wyjścia do kina, a nawet wyjazdy. Powodzenia :)

  • promyczekdori

    promyczekdori

    2 marca 2010, 11:01

    Aniu do dwu cyfrowej wagi zostało ci juz raptem 9 kg więc mysle że nie bawem sie doczekasz pozdrawiam i zycze udanego polowania na miłosc pozdrawiam napewno sie uda bo fajna z ciebie babka

  • karlowicz

    karlowicz

    1 marca 2010, 22:31

    Masz śliczną buzię, jeszcze się zdziwisz jak będziesz w panach przebierać :)

  • Nadia0088

    Nadia0088

    1 marca 2010, 17:26

    mysle ze bez zdjec nikt nie bedzie cie traktowac powaznie:]

  • misssy

    misssy

    1 marca 2010, 09:16

    Swietny pomysl z tym biurem ! Warto pomagac szcesciu ! A zdjecia moglabys zamiescic, moim zdaniem nie masz sie czego wstydzic bo nie kazdy facet lubi chudzielce ! A poza tym masz sliczna buzke ;) Ja ci zycze powodzonka !

  • najukochansza

    najukochansza

    28 lutego 2010, 23:23

    mozesz dac zdjeci do tego portalu randkowego - nie pisz, ze jakbys dala zdjecie to by sie nikt do ciebie nie odezwlal - jak dasz zdjecie to odezwa sie do Ciebie Ci, ktorym sie podobasz - a na pewno bedzie ich wielu! ja z moim mezem poznalam sie na randki interia :) ale szybko sie spokalismy - tylko pare dni czatowalismy - najlepiej nie zwlekac za dlugo ze spotkaniem - bo czlowiek moze sie glupkowato zakochac w wirtualnej osobie - powodzenia!

  • Irenka117

    Irenka117

    28 lutego 2010, 23:18

    Super cieszę się , że nie zamykasz się na drugiego człowieka po tym co spotkało Cię ze strony męża , no i kiloski też pięknie lecą i waga 2 cyfrowa tuż tuż . Pozdrawiam !!!

  • anetalili

    anetalili

    28 lutego 2010, 22:22

    Możesz mi wierzyć albo nie, ale mnie udało się znaleźć męża przez ogłoszenie. Byłam sama i miałam tego dość. Nie maiałam internetu więc wysłałam anons na stronkę telegazety. W opisie zaznaczyła, że nie jestem szczupła. Mąz był jednym z wielu, którzy się do mnie odezwali, ale to on zawładnął moim sercem i kocham go jak nikogo na świecie. Taka miłość jest więc możliwa. Życzę Ci powodzenia

  • anushka81

    anushka81

    28 lutego 2010, 21:53

    co do wagi, to uważam, że odchudzanie dla organizmu jest szokiem, więc będzie raz tak, raz siak, A co do Twojego wyznania.. nie masz się czego wstydzić, każdy chce znaleźć szczęście, tylko nie każdy ma odwagę szukać :)

  • marleninka

    marleninka

    28 lutego 2010, 20:58

    gratuluję spadku wagi! i zaciskam kciuki za znalezienie kogoś do kochania... jesteś wspaniałą, wartościową i młodą dziewczyną! na pewno znajdziesz kogoś, przy kim będziecie szczęśliwe!!! pozdrawiam:*

  • ssylka

    ssylka

    28 lutego 2010, 19:58

    też mam ich dosyć, Ty przynajmniej jesteś wysoka a ja to już w ogóle jak piłeczka. Trzymam kciuki za znalezienie 2 połóweczki :)

  • kalifornia26

    kalifornia26

    28 lutego 2010, 15:51

    i tak trzymaj!znajdz sobie kogos do kochania,puki jestes jescze mloda,widze ze madrze myslisz,nie tak jak moja przyjaciolka!chlop ja zdradza juz od jakichs 3 lat,ona o tym wie,on sam jej to powiedzial,,jednak mieszkaja dalej razem,on sobie zyje po swojemu,a ona dalej pierze mu,sprzata,sypia z nim na zyczenie i nawet wstaje rano robic kanapki i cherbatke do pracy!jak to uslyszalam to myslalam ze sama ja wypale w leb!niechce sie rozejsc ze wzgledu na synka,7 lat,ktory i tak widzi ze w rodzinie jest nietak!i nieraz o tym wspomina!mowilam jej,dziewczyno,masz 35 lat,wez zostaw dziada,uloz sobie zycie,niezaslaniaj sie dzieckiem,bo one madrzejsze od ciebie!on sobie zyje jak pan ,(ze swoich pieniedzy niedaje prawie nic,a zjej maja zyc caly miesiac,)a ty zostaniesz sama na stare lata! pomysll troche o sobie,bo pozniej bedziesz narzekac,a to juz bedzie za pozno!i wtedy bedzie chciala zeby ja wszyscy zalowali!trzymam kciuki za ciebie!i za pierwsza randke!buziale!

  • Iwona2303

    Iwona2303

    28 lutego 2010, 14:31

    jerne! Zdjęcie z vitaliowego profilu masz bardzo ładne, dlaczego go nie dać . A nuż uśmiechnie się szczęście? życzę z całego serca.Też kiedyś była samotna matką, więc doskonale Cie rozumiem. Głowa do góry. Pozdrawiam:)

  • gorje

    gorje

    28 lutego 2010, 14:05

    NO TO KOCHANA MESZ JUZ MOTYWACJE DO ODCHUDZANIA ... JAK TO MOWIA CHCIEC TO MOC ! WIEC DZIALAJ ! KIBICUJE CI !

  • jerne

    jerne

    28 lutego 2010, 13:58

    Ania swietny pomysl z tym portalem matrymonialnym. Co do zdjecia to nie boj sie wstawic - to na awantarze masz ladne. A przeciez facet ma cie pokochac taka jaka jestes. Powodzenia zycze kochaniutka :** I czekam trzymajac kciuki na wage dwucyfrowa!

  • Asior71

    Asior71

    28 lutego 2010, 13:28

    Ja mojego męża poznałam przez ogłoszenie w gazecie-ważyłam wtedy126kg.Po 3 miesiącach planowaliśmy ślub a po 6 byliśmy małżeństwem.W pażdzierniku mamy 9 rocznicę ślubu.Ogłoszenie zamieściła mi koleżanka i jak przyszły listy to dopiero się do tego przyznała.Była naszym świadkiem na ślubie!

  • agulenka

    agulenka

    28 lutego 2010, 12:37

    Wrzuć swoje zdjecie....bo jezeli facet ocenia kobiete po opakowaniu jest pusty i nic niewart ...jesli sie kogoś ma pokochac to takim jaim jest!!!!! I życze szybciutkiego zobaczenia dwucyfrowej wagi!!!Pozdrawiam

  • alikrusz

    alikrusz

    28 lutego 2010, 12:34

    Nie masz sie czego wstydzic, spokojnie wrzuc swoje fotki!!! Swiat moze jest okrutny, ale nie wszyscy faceci szukają "wieszaków na ubrania" wiem ze są tacy któzy wolą zeby kobieta miała troche tu i tam!!!! Idzie wiosna i na pewno kogos sobie znajdziesz, ktos Cie pokocha za to jaka jestes a nie za to jak wyglądasz i co pokazuje twoja waga!!!!Buziole:)))))))))

  • Martynia1984

    Martynia1984

    28 lutego 2010, 12:26

    Ja poznałam męża na portalu randkowym i wcale się tego nie wstydzę :) Jesteśmy od 2 lat razem, mamy dzidziusia i to najlepszy mężczyzna na świecie :) Nie wstydź się i zamieść jakieś zdjęcia. Ja Twoje widziałam tutaj na Vitalii i myślę, że licznik odwiedzin na pewno wzrośnie! :)