Otóż Dziewczynki, pragnę donieść, że dziś zauważyłam kolejny spadek o 40 dag!!! Detoks już dawno zakończony, a kiloski jak same widzicie nadal lecą. Dziś natomiast jem przez cały dzień taką pyszną papkę z miksowanych ugotowanych warzywek - ale rozkosz mówię Wam. Może wieczorkiem utrę sobie jabłuszko i zjem, bo chce mi się czegoś słodkiego. Samopoczucie nadal fantastyczne!!! Czuję się lekko, chód mam płynny, z gęby praktycznie uśmiech nie schodzi i.....chyba nawet trochę tęsknię za smakiem mojej miksturki A teraz pędzę odpisywać na Wasze wiadomości. Buziaczki!!!!!!!!!!!! Anka
Nadia0088
29 marca 2010, 19:22ze tak ci nie zbrzydla ta mikstura przez tyle czasu:P
swinkapiggy
29 marca 2010, 18:54Twój pamiętnik motywuje mnie chyba najbardziej ;)
marleninka
29 marca 2010, 18:48podziwiam Twój upór, konsekwencje i rozsądek! tak trzymaj! pozdrawiam ciepło :*
shaza1969
29 marca 2010, 18:44Nie jest źle. Czytam co piszesz i mam motywację. Dzieki.
ela1981
29 marca 2010, 18:37super jak sie ma diete, ktora odpowiada i nie dosc ze sie chudnie to nie jest katorga powodzonka
agus12
29 marca 2010, 18:12że tak rewelacyjnie się czujesz, gratuluję siły woli...ja po tym detoksie zjadłabym chyba wszystko co bym zobaczyła:D 3maj się:)
galaksy
29 marca 2010, 17:21Ja bym nie wytrzymała tak długo. Jeśli czujesz się świetnie, to najważniejsze. Pozdrawiam.
TurkusowaGrubaska
29 marca 2010, 17:20Aniu, przeczytałam Twoje wszystkie wpisy dotyczące detoksu i wydaje mi się prze oprócz zmiany w wyglądzie przeszłaś przemianę duchowną:) Interesuje mnie jedna rzecz i bardzo prosze odpisz- czy ta miksturka smakuje? nie miałaś już dość jej smaku??:)
ewelina880724
29 marca 2010, 17:04na jakiej zasadzie odbywa się ten detoks:)??
jerne
29 marca 2010, 16:53Gratuluje udanego dedoksu i kazdego spalonego kilograma z osobna ;)