Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIE POSZŁA ANKA NA OBIAD, TO OBIAD PRZYSZEDŁ DO
NIEJ :-)

eh :) az sie usmiecham jak czytam Twój pamiętnik :) i juz z niecierpliwościa czekam na kolejna notkę :) oby to wszystko trawało wiecznie :) zeby to szczęście nie opuściło Cie nigdy :)

Kochana wspaniale się czyta takie historie, jak ktoś wcześniej wspomniał jak z bajki. cieszę się Twoim szczęściem! Powodzenia życzę :*

A ty sobie nie zdajesz sprawy ile radosci mi daje czytanie tego. Bo miem, ze marzenia sie spelniaja :)

Ania jesteś jak słoneczko :) Zawsze jak czytam Twój wpis robi mi się cieplej na sercu :) Dawno nie miałam przyjemności spotkać tak optymistycznej, pozytywnej osoby jak Ty :) Życzę Ci powodzenia w życiu i trzymam kciuki żeby wszystko szło po Twojej myśli :)

Życzę Ci aby Twoja bajka trwała i trwała! I abyś się cieszyła życiem i tym szczęściem! Ściskam serdecznie!

no cieszę się razem z tobą !!!!!!!-pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki :)))))-buźka

ja też uważam że Vitalijkowa społeczność jest wspaniała, wspieramy się nie tylko w odchudzaniu ale i w różnych życiowych sytuacjach, dlatego mnie też tu ciągnie i miło wiedzieć że komuś na nas zależy ;-). cieszę się Twoim szczęściem ;-) pozdrawiam.

Duzo szczescia zycze :)

Historia jak z bajki:))) Buziaki!