Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Vitalijki... PODJEŁAM DECYZJĘ...



Myszki... PODJEŁAM DECYZJĘ...



ZOSTANĘ Z WAMI ! :):)


Wczoraj druknełam sobie wasze komentarze, czytałam, myślałam i płakałam.



DZIEKUJĘ WAM :) I TOBIE TEŻ MOJA JOASIU, KOCHANA PRZYJACI�"ŁKO :*:)



Nie lubię publicznie mówić o swoim problemie :( Dziękuję że jednak mimo mego załamania nadal chcecie mi pomóc. Jesteście kochane i nigdy w to nie wątpiłam. Na vitalii zmieniało się moję życie :) Ale to TYLKO dzieki WAM kochane !! Szkoda że tylko wy chcecie żebym zostałą, że beze mnie będzie smutno, że dla niektórych z was jestem motywacja ! Rodzina, koledzy... oni nic nie widzą.. Jeszcze raz dziękuję za wsparcię i prosze o więcej bo to że nieodchodzę od was nie oznacza że jest u Mnie dobrze :(:(:( Zostałyście mi tylko wy!Dla was warto żyć i zmieniać swój świat. Moje życie rozsypało się jak układanka, niema już kilku cześci do niej. I niewiem czy żyć z dziurawą układanką czy po prostu ułożyć nowa ??



Dziś Sobota :):) Wolny weekend, ale samotny...
Zakwasiki poszły... :):) A ja ćwiczę by zabić czas




34 dzień a6w, legs 8min, abs 8 min., taniec 60 min.
DODATKOW ZROBIE 50 brzuszków :)




...bez ciebie bedzie smutno, nie odchodź, ile dałybym by ćwiczyć tyle co ty... te wasze słowa sa piekne i motywuje... ale ile ja bym dała by moje życie było normalne.. nie oczekuje ksiecia z bajki w najnowszym modelu BMW, z kupa kasy, z 15 kontami w banku, z willa i basenem a najlepiej żeby mial tak 5 willi, z szAfa pelna ubrań, kosmetyków markowych. Niechce tego... chce tylko by mnie ludzie doceniali i pomagali tak jak ja im pomagam.cZY JA CHCE TAK WIELE ???? Wy widzicie moja pomoc dlaczego mąż, praca, rodzina tego NIE WIDZĄ ???



Stanęłam teraz z głupia na wagę i szok... kg mnie czy to możliwe ??? a jestem juz po 3 szklanka wody i śniadaniu, teraz waże

58 kg :)



  • Bodzia30

    Bodzia30

    17 lutego 2007, 11:28

    Cieszę się że zostajesz, to dobra decyzja. Będzie Ci raźniej z nami.Czytałam Twój dzisiejszy wpis i aż łza zakręciła mi się w oku, bo ja podobne dylematy i problemy przeżywałam dwa lata temu. Napisałaś mi że w niektórych sytuacjach ne ma wyjścia awaryjnego. Ja też tak myślałam wtedy, ale szłam dalej. Postanowiłam nie walczyć na siłe. Przeczekać. I wszystko samo się poukładało. Teraz patrząc wstecz, uważam że słusznie postąpiłam. Nie wiem, czy to dla Ciebie jakaś rada, ale skoro mi się udało, to może i Tobie się uda? Pozdrawiam.

  • milkasotek18

    milkasotek18

    17 lutego 2007, 11:20

    Jejuś jak dobrze ze wróciłaś, nie załamuj się musisz sprostać problemom pamiętaj ze po problemach zawsze nadchodzi nadzieja i dobre radosne dni, będziesz szczęśliwa zobaczysz :D wiem sama po sobie ze tak jest bo są wzloty i upadki :D buziak

  • joasia939

    joasia939

    17 lutego 2007, 11:08

    <img src="https://app.vitalia.pl/pic.php?u=4806HCSC&i=9711" border="0"> <img src="https://app.vitalia.pl/pic.php?u=4806HCSC&i=9712" border="0">

  • troosky

    troosky

    17 lutego 2007, 11:08

    zostawic vitalie!!!!!wrrrr:)ja cwiczenia sciagnelam przez program do filmow a w necie znalazlam link do torrenta oto on: https://app.vitalia.pl/tor/255788 Pozdrawiam cieplutko i gratuluje spadku wagi!papa

  • szymonska

    szymonska

    17 lutego 2007, 11:06

    CIESZE SIE ZE ZOSTAJESZ , WIESZ CZASAMI TAKIE SPRAWY PRYWATNE NIE DAJA NAM MYSLEC O NICZYM INNYM , ALE WŁASNIE WTEDY POWINNO SIE ISC DO LUDZI ZEBY NIE ZOSTAC Z TYM WSZYSTKIM SAMYM. DOBRZE ZROBIŁAS ZOSTAJAC TO TYLKO SWIADCZY O TYM , ZE JESTES SLINA , TAK TRZYMAJ.POZDRAWIAM

  • Emimonika

    Emimonika

    17 lutego 2007, 10:58

    To przykre ale często tak jest. Wiem coś o tym... Ale kiloska ci gratuluję. napisałaś mi że w ciągu miesiąca 6 cm z bioder ci poszło?! Jak tego dokonałaś? Przecież to jest najtrudniejszy rejon do schudnięcia...

  • kaspio

    kaspio

    17 lutego 2007, 10:50

    Gosiu my chyba od zycia duzo nie oczekujemy to ono od nas chce zbyt wiele. ciesze sie ze zostajesz a sprawy musza sie rozwiazac i rozwiaza tylko potrzebujesz czasu. zycze milego weekendu, buziaczki

  • gaja21

    gaja21

    17 lutego 2007, 10:47

    Sluszna decyzja. Bardzo sie ciesze ze jednak zostajesz :) Nie mozesz sobie tak poprostu odejsc... Odpoczywaj i spedz milo ten dzien buziaki

  • Tygrrrrrrysek

    Tygrrrrrrysek

    17 lutego 2007, 10:36

    Ja tez sie ciesze, malo kto wprowadza na tej stronce tak wiele optymizmu i jest tak zyczliwy jak Ty:)A jak bedziesz miec jakis problem to mozesz tu wywalic wszystko, zawsze zrozumiemy. Buziaki i trzymaj sie:*

  • zorzakasia

    zorzakasia

    17 lutego 2007, 10:26

    Ciesze się ze zdecydowałaś sie z Nami zostać :) Dla mnie Vitalia to taki mały swiat gdzie można zajrzeć i zapomniec o swoich problemach, tu czuje że można komus pomóc, choć czasem mam takie dni że mi się zyc nie chce.... Niech i dla CIbeie bedzie to taka odskocznia, dla nas jesteś BARDZO WAŻNA, przynajmniej dla mnie ;) Ilez to razy wchodziłam na Twój pamietnik ze smutną minka, cała zdołowana, ze nie dam rady, ale poczytaałm troszke u Ciebie i te wpisiki dodawały mi wiary, wiary w to, ze moge jeszcze coś osiagnąć ;) Więc główka do góry, nie musisz mówić nam o co chodzi, ale wiedz ze jestesmy i jak cos postaramy sie doradzić ;)))) Co do układanki to najlepiej zacząć ja układać od nowa, bo taka bez elementów już nie bedzie nigdy taka naprawde do ułozenia, bedzie tylko nam przypominać o "zagubionych" kawałkach.... Buziaki

  • wicca77

    wicca77

    17 lutego 2007, 10:22

    dziękuję za życzenia :* i cieszę się że zostałaś... u mnie też nie jest kolorowo... miałam dylemat w sprawie pracy podjęłam decyzję... jak się później okazało błędną i tym sposobem zostałam bez pracy... podobny problem mam w życiu osobistym... boję się zaryzykować bo znowu zostanę z niczym... takie życie:(ale miejmy nadzieję że i u Ciebie i u mnie wszystko dobrze się ułoży. Buziaki

  • Ginger20

    Ginger20

    17 lutego 2007, 09:59

    mój pierwszy wpis , ale czytałam Twój pamiętnik już wczesnej :) dobrze , ze zostałaś , bo dajesz dużo enerii i motywacji nam vitalijką :) w życiu nic nie dzieje sie na darmo ...na pewno wszystko się ułoży ...głowa do góry ...pozdrawiam :)

  • hanisia

    hanisia

    17 lutego 2007, 09:51

    Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie świeci piękne słoneczko. Jeśli u ciebie też to, jak możesz, wystaw buzię na jego promienie, zamknij oczy, oddychaj głęboko, pomyśl sobie o czymś miłym, np. o szumie morza albo o zielonym lesie, zrelaksuj się i uśmiechnij się do swoich myśli... zobaczysz, od razu będzie ci lepiej. Może to nie rozwiąże problemów ale pomoże optymistyczniej spojrzeć na wszystko. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! P.s. Cieszę się, że jednak zostałaś ;-D Buziaczki!

  • kociak80

    kociak80

    17 lutego 2007, 09:36

    wreszcie zmądrzałaś :)

  • ELIZA33

    ELIZA33

    17 lutego 2007, 09:00

    ze zostajesz niewiem jaki masz problem ale jesli chodzi o facetato nie przejmuj sie jest ich duzo na swiecie i napewno jest jakis przeznaczony dla ciebie a jezeli masz inny problem to musisz wierzyc w to ze bedzie dobrze kazdy z nas ma w swoim zyciu jakies problemy i trzeba sobie z nimi radzic glowa do gory i nie zalamuj sie napewno wszystko sie ulozy a rodzina pewnie chce dla ciebie jak najlepiej

  • ELIZA33

    ELIZA33

    17 lutego 2007, 09:00

    ze zostajesz niewiem jaki masz problem ale jesli chodzi o facetato nie przejmuj sie jest ich duzo na swiecie i napewno jest jakis przeznaczony dla ciebie a jezeli masz inny problem to musisz wierzyc w to ze bedzie dobrze kazdy z nas ma w swoim zyciu jakies problemy i trzeba sobie z nimi radzic glowa do gory i nie zalamuj sie napewno wszystko sie ulozy a rodzina pewnie chce dla ciebie jak najlepiej

  • aniulciab

    aniulciab

    17 lutego 2007, 08:56

    zostań, zostań :) trzymaj się dzielnie :) pozdrowionka :)

  • monkan2

    monkan2

    17 lutego 2007, 08:55

    to jest wlaściwa decyzja ;głłówka do góry ;pamiętaj nie będzie tylko musi być dobrze;milego weekendu

  • danio22

    danio22

    17 lutego 2007, 08:51

    No i super ze zostajesz z Nami!! :-) Cieple buziaki na weekend:-* :-* :-*

  • ewulas

    ewulas

    17 lutego 2007, 08:46

    dziekuje za buziaki dla rodzinki:)bedzie dobrze słonko, zobaczysz nie poddawaj sie!!!!!!!!!!!buziaczki