i cieszy mnie , ze jestes szczesliwa. Tylko ta ,,,kula u nogi,, ci przeszkadza. i zatruwa ci zycie. Wypoczywajcie duzo. buziaczki
kamila19851
23 lipca 2010, 09:37
Miłych wakacji...
Perla1988
23 lipca 2010, 09:29
śledze Twój pametnik odkad tylko załozyłam na Vitalii konto i bardzo bardzo Ci kibicuje,jestes swietną kobietą i tyle juz przeszłąs! Wspolczuje Ci tego wszystkiego bo sama przezyłam podobną sytuacje,ale to nie czas ani miejsce zeby się o tym rozpisywać! Ciesze się,ze poznałas odpowiedniego faceta i zycze Ci duzo szczecia!!! POWODZENIA:*
Kawikaa
23 lipca 2010, 09:22
Kochana Aniu - cały pamiętnik przeczytyałam jednym tchem... wspaniałą kobieta jesteś, naprawdę
udanych wakacji życzę uściski dla Olivki i Tomka; buziaczki
tasha321
23 lipca 2010, 08:53
Ten twój mąż to...no comments! Nie rozumiem tylko dlaczego skoro jest takim kochającym tatusiem to naraża dziecko na takie stresy. Moja siostra przechodzi to samo ze swoim byłym. On może mieć babę i być wolny niczym ptak a ona nie może nawet z domu wyjść jak dziecko jest u niego bo wymyśla jakieś niestworzone historie. Potrafił się sądzić o głupoty i jakieś niepotrzebne uzasadnia pisać (no i dobrze bo robił z siebie idiotę tylko w sądzie) I tak zawszę sędzia był za siostrą. Szkoda tylko tak jak zawsze dzieci:( Trzymaj się, masz przecież Tomka!!!!:))
marleninka
23 lipca 2010, 06:54
zachowanie twojego byłego powinno Cię tylko utwierdzić w przekonaniu, że bardzo dobrze iż nie jesteście już razem! a groźby sądem to puste słowa, bo nie ma żadnych argumentów! sam Cię zostawił, a Ty masz prawo ułożyć sobie życie odnowa! to jemu sąd może zakazać spotkań z małą, jeżeli będzie przychodził "po piwie"! masz świadków - Ci Twoi sąsiedzi to anioły - zawsze są kiedy ich potrzebujesz!! bawcie się dobrze Kochani! =)
zuzek144
23 lipca 2010, 06:26
mam nadzieję, że wyjazd będzie BARDZO UDANY ;)))), pomoże odzyskać spokój i równowagę, nabrać dystansu....no i jeszcze bardziej (jeżeli to możeliwe;)) zbliży waszą "rodzinkę" :))))
Miłego wypoczynku :)
Yasti27
23 lipca 2010, 06:22
Witam Aniu,
Często czytam Tój pamietnik, chociaż jeszcze nigdy nie komentowałam. Ale chcialam się odnieśc do Twojego zdania o samotnych osobach w sieci. Otóż ja mojego obecnego męża tez poznałam w internecie:) I jesteśmy normalni (przynajmniej mam aką nadzieję). Teraz już jesteśmy po ślubie i czekamy na naszą dzidzię, Stasia:)Także znalezienie drugiej połowki w internecie, wartościowego i dobrego człowieka, jest jak najbardziej możliwe:) Powodzenia!
KarolinaSzl
22 lipca 2010, 23:50
Czytam Twój pamiętnik i bardzo przypomina moje życie.
Najpierw nadwaga, podobają mu się inne zostawia mnie.
Później rozwód.
Poznaję mężczyznę mojego życia.
Później awantury
Wszystko dokumentowałam sobie, dwa razy mnie udeżył, zgłosiłam na policję, groził, że mnie zabije
Dostał rok w zawieszeniu na dwa lata próby.
teraz mam spokój
Jestem szczęśliwa z moim kochanym Adasiem (poznanym przez internet - bo jaki inaczej poznać faceta jak wieczorami trzeba przecież z dzieckiem być w domu).
Hmmm tylko ciekawe co będzie jak wyrok się skończ!
Wiesz jakie jest moje marzenie, aby kobietę z którą on teraz jest zostawiła tak samo jak mnie dla jeszcze inne. Nienawidzę jej i życzej jej jak najgorzej, bo nie wchodzi się w cudze rodziny i nie rozwala się ich nawet jeśli w tej rodzinie nie do końca jest dobrze.
Życzę miłych wakacji. Zazdroszczę Ci tego optymizmu, masz super pamiętnik i super faceta. Trzymaj się !!!
Popisał się w najgorszy sposób! Wrrr... Dobrze, że są jeszcze normalni faceci i że Ty takiego znalazłaś! A internet to super źródło płci przeciwnej ;) Trzeba tylko umieć szukać!
a to Natalię zablokowali? jestem tu od niedawna i nie bardzo znam zasady, ale Natalię uwielbiałam czytac!!!!!!!!!!!!!!!!! i też mnie wkurzają laski ważące po pięcdziesiąt parę kilo i ustawiające sobie cel 4 kg - przykro patrzec - mi jest przykro przy moich 93 kg pewno - powinien byc oddzielny portal dla nich, ja jak widzę, że ktoś ma 50 lub 60 kg to nawet nie czytam - ODBLOKUJCIE NATALIĘ!! - przyłączam się!!!!
Nieprzenikniona
22 lipca 2010, 22:28
Podziwiam Twoje sukcesy w odchudzaniu i zycze sily abys wyrtwala do konca
Niesamowite zrzucic 40 kg :) wymaga to ogromnego samozaparcia
Pozdrawiam
FetiFet
22 lipca 2010, 21:39
Tomkowi będzie na pewno miło, gdy usłyszy że Olivka nazwała go tatą :) Nieprzyjemna sytuacja, ale Tomek już Ci pomoże :))
Kochana moja,zycze Ci udanego wypoczynku z Twoimi najbliższymi.Nieprzyjemna sytuacja z mezem , - to fakt. Ale razem z Tomkiem dacie sobie rade. Jakis tam”biologiczny” tatus nie ma prawa zniszczyc waszych wspolnych relacji,a tym bardziej relacji Tomka z Oliwia. Prawdziwym ojcem jest ten,który wychowuje.Ciesz się,ze masz blisko takich dobrych sąsiadów. Gdyby nie sąsiad,nie wiem co mogloby się tam stac.Moze były chciałby zabrac dziecko,nigdy nie wiadomo co takiemu może strzelic do glowy. Bądź dobrej mysli i koniecznie porozmawiaj o tej sprawie z Tomkiem.Badz z nim szczera we wszystkim,to podstawa związku. Z tego,co piszesz jest bardzo troskliwy i dobry. Widac,ze Was kocha.Pozdrawiam Was serdecznie. Udanego wypoczynku.
becia84
22 lipca 2010, 21:02
moderatorzy powinni sie zajc tymi niedowarzacymi pannami bo to juz choroba, i raczje ot nie st niebezpieczne niz kilka ostrych slow ;) bylym mezem sie nie przejmuj, badz szczera, powiedz Tomkowi bo takie rzecyz lubia zawsze jakos same wyplynac. wIEm ze latwo sie pisze nie przejmuj sie , pomysl ze nie jest to warte Twoich nerwow to zawsze bedzie ojciec Twojego dziecka wiec kontakt i tak bedziecie miec.
iwoncita
22 lipca 2010, 20:43
jestem z Wami skarbie bądż silna!!!buziaki dla Olivki:*
paczek1984
22 lipca 2010, 19:43
Mężem się nie przejmuj wszystko z czasem się poukłada a tymczasem ciesz się urlopem z najukochańszymi Ci osobami. Pozdrawiam:)
Wredny.Kroliczek
22 lipca 2010, 19:30
Dzięki Kochanie, że się za mną wstawiłaś. Ale mnie już nie odblokują, dlatego przeniosłam się na pin gera. Twojego byłego szlag trafia, że układasz sobie życie i świetnie radzisz bez niego. Ja chyba powiedziałabym Tomkowi, na pewno zauważy, że czymś się martwisz. Niczym się nie przejmuj i baw się cudownie. Najważniejsze, że jesteście razem i macie siebie.
Burol z tego byłego i tyle.
Dobrze, że powoli układasz sobie życie:)
A Tomkowi raczej powiedz o tym, żeby wiedział,czego może się spodziewać po np. przypadkowym spotkaniu z Twoim ex.
Izitka
23 lipca 2010, 09:41i cieszy mnie , ze jestes szczesliwa. Tylko ta ,,,kula u nogi,, ci przeszkadza. i zatruwa ci zycie. Wypoczywajcie duzo. buziaczki
kamila19851
23 lipca 2010, 09:37Miłych wakacji...
Perla1988
23 lipca 2010, 09:29śledze Twój pametnik odkad tylko załozyłam na Vitalii konto i bardzo bardzo Ci kibicuje,jestes swietną kobietą i tyle juz przeszłąs! Wspolczuje Ci tego wszystkiego bo sama przezyłam podobną sytuacje,ale to nie czas ani miejsce zeby się o tym rozpisywać! Ciesze się,ze poznałas odpowiedniego faceta i zycze Ci duzo szczecia!!! POWODZENIA:*
Kawikaa
23 lipca 2010, 09:22Kochana Aniu - cały pamiętnik przeczytyałam jednym tchem... wspaniałą kobieta jesteś, naprawdę udanych wakacji życzę uściski dla Olivki i Tomka; buziaczki
tasha321
23 lipca 2010, 08:53Ten twój mąż to...no comments! Nie rozumiem tylko dlaczego skoro jest takim kochającym tatusiem to naraża dziecko na takie stresy. Moja siostra przechodzi to samo ze swoim byłym. On może mieć babę i być wolny niczym ptak a ona nie może nawet z domu wyjść jak dziecko jest u niego bo wymyśla jakieś niestworzone historie. Potrafił się sądzić o głupoty i jakieś niepotrzebne uzasadnia pisać (no i dobrze bo robił z siebie idiotę tylko w sądzie) I tak zawszę sędzia był za siostrą. Szkoda tylko tak jak zawsze dzieci:( Trzymaj się, masz przecież Tomka!!!!:))
marleninka
23 lipca 2010, 06:54zachowanie twojego byłego powinno Cię tylko utwierdzić w przekonaniu, że bardzo dobrze iż nie jesteście już razem! a groźby sądem to puste słowa, bo nie ma żadnych argumentów! sam Cię zostawił, a Ty masz prawo ułożyć sobie życie odnowa! to jemu sąd może zakazać spotkań z małą, jeżeli będzie przychodził "po piwie"! masz świadków - Ci Twoi sąsiedzi to anioły - zawsze są kiedy ich potrzebujesz!! bawcie się dobrze Kochani! =)
zuzek144
23 lipca 2010, 06:26mam nadzieję, że wyjazd będzie BARDZO UDANY ;)))), pomoże odzyskać spokój i równowagę, nabrać dystansu....no i jeszcze bardziej (jeżeli to możeliwe;)) zbliży waszą "rodzinkę" :)))) Miłego wypoczynku :)
Yasti27
23 lipca 2010, 06:22Witam Aniu, Często czytam Tój pamietnik, chociaż jeszcze nigdy nie komentowałam. Ale chcialam się odnieśc do Twojego zdania o samotnych osobach w sieci. Otóż ja mojego obecnego męża tez poznałam w internecie:) I jesteśmy normalni (przynajmniej mam aką nadzieję). Teraz już jesteśmy po ślubie i czekamy na naszą dzidzię, Stasia:)Także znalezienie drugiej połowki w internecie, wartościowego i dobrego człowieka, jest jak najbardziej możliwe:) Powodzenia!
KarolinaSzl
22 lipca 2010, 23:50Czytam Twój pamiętnik i bardzo przypomina moje życie. Najpierw nadwaga, podobają mu się inne zostawia mnie. Później rozwód. Poznaję mężczyznę mojego życia. Później awantury Wszystko dokumentowałam sobie, dwa razy mnie udeżył, zgłosiłam na policję, groził, że mnie zabije Dostał rok w zawieszeniu na dwa lata próby. teraz mam spokój Jestem szczęśliwa z moim kochanym Adasiem (poznanym przez internet - bo jaki inaczej poznać faceta jak wieczorami trzeba przecież z dzieckiem być w domu). Hmmm tylko ciekawe co będzie jak wyrok się skończ! Wiesz jakie jest moje marzenie, aby kobietę z którą on teraz jest zostawiła tak samo jak mnie dla jeszcze inne. Nienawidzę jej i życzej jej jak najgorzej, bo nie wchodzi się w cudze rodziny i nie rozwala się ich nawet jeśli w tej rodzinie nie do końca jest dobrze. Życzę miłych wakacji. Zazdroszczę Ci tego optymizmu, masz super pamiętnik i super faceta. Trzymaj się !!!
absolwentka
22 lipca 2010, 23:25Popisał się w najgorszy sposób! Wrrr... Dobrze, że są jeszcze normalni faceci i że Ty takiego znalazłaś! A internet to super źródło płci przeciwnej ;) Trzeba tylko umieć szukać!
zawszeserena
22 lipca 2010, 23:06a to Natalię zablokowali? jestem tu od niedawna i nie bardzo znam zasady, ale Natalię uwielbiałam czytac!!!!!!!!!!!!!!!!! i też mnie wkurzają laski ważące po pięcdziesiąt parę kilo i ustawiające sobie cel 4 kg - przykro patrzec - mi jest przykro przy moich 93 kg pewno - powinien byc oddzielny portal dla nich, ja jak widzę, że ktoś ma 50 lub 60 kg to nawet nie czytam - ODBLOKUJCIE NATALIĘ!! - przyłączam się!!!!
Nieprzenikniona
22 lipca 2010, 22:28Podziwiam Twoje sukcesy w odchudzaniu i zycze sily abys wyrtwala do konca Niesamowite zrzucic 40 kg :) wymaga to ogromnego samozaparcia Pozdrawiam
FetiFet
22 lipca 2010, 21:39Tomkowi będzie na pewno miło, gdy usłyszy że Olivka nazwała go tatą :) Nieprzyjemna sytuacja, ale Tomek już Ci pomoże :))
becia84
22 lipca 2010, 21:05mojego meza tez poznalam w sieci :P
vitalijka000
22 lipca 2010, 21:03Kochana moja,zycze Ci udanego wypoczynku z Twoimi najbliższymi.Nieprzyjemna sytuacja z mezem , - to fakt. Ale razem z Tomkiem dacie sobie rade. Jakis tam”biologiczny” tatus nie ma prawa zniszczyc waszych wspolnych relacji,a tym bardziej relacji Tomka z Oliwia. Prawdziwym ojcem jest ten,który wychowuje.Ciesz się,ze masz blisko takich dobrych sąsiadów. Gdyby nie sąsiad,nie wiem co mogloby się tam stac.Moze były chciałby zabrac dziecko,nigdy nie wiadomo co takiemu może strzelic do glowy. Bądź dobrej mysli i koniecznie porozmawiaj o tej sprawie z Tomkiem.Badz z nim szczera we wszystkim,to podstawa związku. Z tego,co piszesz jest bardzo troskliwy i dobry. Widac,ze Was kocha.Pozdrawiam Was serdecznie. Udanego wypoczynku.
becia84
22 lipca 2010, 21:02moderatorzy powinni sie zajc tymi niedowarzacymi pannami bo to juz choroba, i raczje ot nie st niebezpieczne niz kilka ostrych slow ;) bylym mezem sie nie przejmuj, badz szczera, powiedz Tomkowi bo takie rzecyz lubia zawsze jakos same wyplynac. wIEm ze latwo sie pisze nie przejmuj sie , pomysl ze nie jest to warte Twoich nerwow to zawsze bedzie ojciec Twojego dziecka wiec kontakt i tak bedziecie miec.
iwoncita
22 lipca 2010, 20:43jestem z Wami skarbie bądż silna!!!buziaki dla Olivki:*
paczek1984
22 lipca 2010, 19:43Mężem się nie przejmuj wszystko z czasem się poukłada a tymczasem ciesz się urlopem z najukochańszymi Ci osobami. Pozdrawiam:)
Wredny.Kroliczek
22 lipca 2010, 19:30Dzięki Kochanie, że się za mną wstawiłaś. Ale mnie już nie odblokują, dlatego przeniosłam się na pin gera. Twojego byłego szlag trafia, że układasz sobie życie i świetnie radzisz bez niego. Ja chyba powiedziałabym Tomkowi, na pewno zauważy, że czymś się martwisz. Niczym się nie przejmuj i baw się cudownie. Najważniejsze, że jesteście razem i macie siebie.
vitafit1985
22 lipca 2010, 19:18Burol z tego byłego i tyle. Dobrze, że powoli układasz sobie życie:) A Tomkowi raczej powiedz o tym, żeby wiedział,czego może się spodziewać po np. przypadkowym spotkaniu z Twoim ex.