Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niesamowity zbieg okoliczności :) | Kochane
doradźcie


Witajcie kochani w ten piękny ale ponury dzień:)
Chcę Wam opowiedzieć o czymś dla mnie niesmowitym. Zapewne pamiętacie jak pisałam o moich przyjaciółkach, które też są otyłe. Pewnie pamiętacie bo dałyście mi mnóstwo super rad na fajne nietuczące przekąski :) Nie widziałyśmy się prawie 1,5 tyg, a także w ich życiu zaszły pewne zmiany. Otóż wczoraj Asia z Elizką przychodzą do mnie, wchodzimy do mnie do pokoju na górę, wyjmują reklamówkę pełną owoców i mówią "Werka bo my tak postanowiłyśmy że się będziemy odchudzać i przyniosłyśmy prowiant." Jak to usłyszałam to zaczęłam się śmiać i pokazałam im swój zapas Coli light, wody i owoców. Nie widziałyśmy się 1,5 tyg i nawet nie miałyśmy jak siebie poinformować o tym ( jedna była na wakacjach, druga poszła na tydzień do pracy ). Elka postanowiła się odchudzać ok tyg temu, ogólnie z takich samych powódów co ja, waży 5 kilo więcej ode mnie i też ma dosyć życia grubaska. Spotkaly się pod sklepem z Asią, zgadały, zrezygnowały z kupna chipsów i postanowiły zaproponować mi dietowanie we trójkę. Przyznacie że zabawna sytuacja??:) Narobiłyśmy przekąsek na wykałaczkach ( arbuz, mandarynka jabłko) cola light z cytryną i na pogaduchach spędziłyśmy pół nocy, no może prawie całą. Było prześwietnie!
Pogadałyśmy sobie od serducha o naszych problemach wagowych. Często to robimy ze względu na naszą wagę która nie schodzi u żadnej niżej niż 120 kg, ale tym razem nie były to tylko narzekania, ale obietnice zmiany naszego życia. Razem bedzie nam łatwiej, to pewne:)

Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie rady kochane, powtórzę to jeszcze raz, że nie spodziewałam się, że spotkam tutaj tyle serdeczności. Niestety nie ufam obcym ludziom, ze względu na to ile mnie już przez nich spotkało przykrości, ale tutaj jest wspaniale, czuję się zrozumiana i akceptowana. Wiem że nie mogę się poddać bo tyle z Was proponuje mi pomoc, trzyma za mnie kciuki! To jest cudowne i naprawdę dodaje mi to skrzydeł. Okazuje się, że odchudzają się tutaj nie tylko chudzinki ( dla mnie chudzinki:)) które mają 80 70 kg, ale też te które mają o wiele więcej:)

W ogóle podobno jak A. i E. stały na przystanku to jakieś chude frajerki przechodziły obok a gdy je minęły to "O ja pier*ole, jakbym tak wyglądała to coś tam". Jak tak można powiedzcie mi jak?? Przecież grubas widzi to że jest gruby.. Nie trzeba mu o tym na każdym kroku przypominać?? Jak ma się chcieć wyjść na spacer na miasto czy do głupiego sklepu, skoro boi się człowiek takich przykrych sytuacji?
My jesteśmy przyzwyczajone do takich szykan i przestało to sprawiać nam ból taki jak kiedyś. Za rok zmienimy się nie do poznania, a te wszystkie blond lalunie spalone na solarium na przezroczystych obcasach będę patrzeć na nas z zazdrością, bo my oprócz szczupłych sylwetek będziemy mieć piękne wnętrza.

Mam do Was prośbę, mama w kosmetykach znalazła taki krem, którego użyła dwa razy i jej się znudziło i mi go oddała, czy możecie podzielić się opiniami? Czy Wam pomógł?


Czytałam na jakiś forach, opinie były raczej dobre, ale ja jestem ciekawa waszych:)
  • Kawikaa

    Kawikaa

    18 sierpnia 2010, 13:34

    używam tego balsamu od tygodnia, super rozgrzewa, dla mnie to aż za bardzo, ale to znaczy że działa :) Polecam cała serię Eveline, Fajnie że masz takie przyjacióki, masz rację razem lepiej :) z nami też :D

  • Nemkaa

    Nemkaa

    18 sierpnia 2010, 13:32

    Fajnie, że masz takie przyjaciółki, z którymi możecie się razem wspierać, odchudzać :) Zawsze to przyjemniejsze niż walka w pojedynkę. Pozdrawiam. A takimi komentarzami chudych, obcych dziewczyn nie ma po co się przejmować. Pozdrawiam.

  • Orzeszek1985

    Orzeszek1985

    18 sierpnia 2010, 13:24

    jak ja bym chciala miec takie fajne przyjaciolki :) Zazdroszcze Ci tego strasznie :/ Wspolne odchudzanie jest o wiele latwiejsze, i w dodatku jestes na vitali to juz maly sukcesik ja dzieki tej vitali tutaj schudlam :)) Wiem, ze sama bym nie dala rady :)) Podoba mi sie Twoj oststni tekst : my bedziemy mialy tez piekne wnetrze :)) To jest najwazniejsze Kochana, wiesz co gadasz i taka masz byc nie zmieniac sie :)) Mnie grubosc nie razi, tu w niemczech jest tego bardzo duzo, mozna powiedziec, ze to norma, ale nie oceniam, nie moge bo nie znam :)) Zycze Ci powodzenia w odchudzaniu i trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki uda Wam sie Kochane :*

  • kojfel

    kojfel

    18 sierpnia 2010, 13:16

    jestes szczesciara, bo masz takie super kumpele. ja to tylko moge sie zaczac odchudzac z moim chlopakiem, ktory uwaza, ze i tak nie musimy tego robic, bo i On i ja wygladamy conajmniej OK xD .Tylko, ze ja wygladam nie OK ;) Zachec kolezanki, zeby tez zalozyly konto na Vitalii. Tu jest zawsze razniej :) Wiem, co mowie, bo to nie moj pierwszy raz tutaj :) A co do kosmetyku, niestety nie pomoge, bo nie uzywalam, ale pewnie i tak na kazdego dziala inaczej, wiec sprobuj :) Moze razem z kolezankami na poczatek zapiszcie sie na aqua aerobic, albo jakis pilates? Joge ? Poszperajcie w necie, a jak nie to spacery we 3. To tez jest b.dobre :) Powodzenia!!! Jestem z Wami :) P.S. Gdzie poznalas takie fajne kumpele ?

  • poli68

    poli68

    18 sierpnia 2010, 13:15

    polecam ten krem i wszystkie inne z tej firmy:) Buziaki:)

  • gwiazdolinka1982

    gwiazdolinka1982

    18 sierpnia 2010, 13:12

    no widzisz!!! to nie zbieg okoliczności tylko znak z góry.Wszystko dookoła Ci sprzyja: świetna mama i super kumpele które razem z Tobą będą walczyć.TO JEST ZNAK!!!co do balsamu-jest suuuuper.Ja używałam go i używam tylko balsamów wyszczuplających z tej serii.Ważne aby się regularnie smarować i po około 2 miesiącach zobaczysz efekty.O ile dobrze pamiętam to ten jest rozgrzewający :) powodzenia życzę całej trójce :)))

  • Finni

    Finni

    18 sierpnia 2010, 13:12

    ja osobiście polecam całą serie eveline - stosuje taki na biuścik, peeling pod prysznic i zwykly kremik do ciala - jestem bardzo zadowolona ;) wraz z utratą kg warto zadbac o skórę, bo inaczej potem nie bedzie ładna - a więc duzo peelingow i smarowania :) co do przyjaciolek - hehe a jednak telepatia istnieje! doskonale się złożyło - bedziecie we trzy się dopingować :) może np. ustalcie 1 dzien na wazenie porównujcie wyniki, zróbcie sobie małą konkurencje - mnie to np. bardzo dopinguje bo wtedy sie pilnuje bo nie lubie przegrywac :P polecam rowniez przegladanie stron z przepisami dietetycznymi - mozesz z nich ściągnąć wiele zdrowych, smacznych i lightowych przepisów. trzymam kciuki! ps. a na durnych ludzi nie ma sposobu - ale dobrze mówisz - one juz zawsze będą plastikami a wam brakuje do szczescia jedynie zgubionych kilogramow :)

  • motylembede1987

    motylembede1987

    18 sierpnia 2010, 13:10

    nie mam cienia watpliwosci, ze slicznie schudniesz :) robcie sobie we 3 konkursy, zawody, ktora wiecej schudnie w ciagu tyg, ale nie glodzcie sie, niech to bedzie zdrowa rywalizacja :) max 2kg tygodniowo :) i mowcie sobie co zjadlyscie kazdego dnia ;) no i zapiszcie sie razem na jakis aerobik, albo na silownie :) ciesze sie razem z Toba :*

  • yoaannaa

    yoaannaa

    18 sierpnia 2010, 13:10

    To wspaniale, że Twoje przyjaciółki też się postanowiły odchudzać :) razem zawsze będziecie się motywowały w chwilach trudności i załamania :) ponieważ delikatna rywalizacja będzie pozytywnie wpływała na Wasze odchudzanie możecie prowadzić podsumowania, patrzeć która więcej schudła, ale oczywiście pamiętając, że należy się odchudzać racjonalnie, a nie głodować ;) życzę samych sukcesów Tobie i Twoim przyjaciółkom :)

  • Tancereczkaa

    Tancereczkaa

    18 sierpnia 2010, 13:10

    mam ten krem. jest naprawde dobry, zresztą przy odchudzaniu dobrze zebys stosowala tego typu kremy zeby ci sie nie porpobily nowe rozstepy, bo skora teraz bedzie miec mega duzo do roboty, bedzie musiala sie zwężać razem z masą, będą zachwiana wagi itp. wiec lepiej zebys sie kremowala takimi specyfikami, ta firme naprawde polecam, chociaz nie lubie tego uczucia ciepła.

  • solencia

    solencia

    18 sierpnia 2010, 13:08

    tego balsamu nigdy nie stosowałam, więc nie powiem Ci nic o nim... A jak ogólnie trzymanie diety? dajesz radę? Ja drugi dzień...ale czuje się bosko, bo jestem dumna z tego, ze robię cos dla siebie:)) Może wybierzcie się razem na rower czy pomaszerujcie po okolicy? zaczynając od takich lekkich spacerów nawet nie zauwazysz kiedy kondycja Ci sie porawila! pozdrawiam i trzymam kciuki

  • kasiuniek36

    kasiuniek36

    18 sierpnia 2010, 13:04

    Super,że masz takie przyjaciółki od serca i razem będziecie się wspierać.Mam nadzieję,że wytrwacie i za rok pokażesz fotki waszej paczki:-) Co do kremu,to jest zajefajny,ale ja po jednej przygodzie z nim zrezygnowałam,Kiedyś się nim wysmarowałam,poszłam na solarium i myślalam,że nogi wyciągnę.Chyba miałam stan przedzawałowy albo coś,ale teraz boje się go używać.

  • iwona088

    iwona088

    18 sierpnia 2010, 13:04

    we trójkę to widzę będą super efekty jestem o tym przekonana, pamiętaj jedz zawsze śniadanie pij dużo wody i herbatki i nie zajadaj za późno wierzę w \ciebie i to super zbieg okoliczności

  • Why.Not

    Why.Not

    18 sierpnia 2010, 13:02

    I widzisz jak to się wszystko ładnie ułożyło :) Teraz wsparcie masz nie tylko od nas i od swojej mamy ale także od najlepszych przyjaciółek. W takim gronie czekamy tylko na same sukcesy :)