Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gorąco wyczekiwany dzień ważenia...


Wtorek, to dziś!! Odrazu po porannej toalecie, naturalnie przed śniadaniem weszłam na wagę...
Wynik to 129,8 ;o Czyli 4,2 kg. Jestem z siebie dumna. Domyślam się, że większość z tego to woda, ale woda też musi zlecieć. To już nie 130 parę tylko 120 parę, zawsze jakaś siła, mobilizacja :) Mimo, że i tak ważę ogrom, to czuję się szczęśliwa. Warto było czekać cały tydzień, żeby dziś móc zmienić pasek:)
Macie rację, nie ma co takimi ludźmi się przejmować.. ale to nie zmienia faktu, że ludzie są podli. Nie pomyśli taki, że jesteś na diecie. On zakłada z gory, że Ty jesz całymi dniami, przed tv spędzasz najwięcej czasu. Było mi przykro, ale już o tym nie myślę dawno, bo nie takie słowa w życiu słyszałam:)
Zazdroszczę niektórym z Was tego, że odnalazłyście swoje drugie połówki.. Marzę o wielkiej miłości.. Przyjaźń to wiele, ale w samotne wieczory, chciałabym się do kogoś przytulić. Móc usłyszeć kocham Cię..
Najpierw jednak zanim zacznę myśleć o miłości zajmę się sobą. Nie dlatego, że jestem za gruba by b yć kochaną.
Najpierw muszę pokochać sama siebie, zrzucić trochę ciała na tyle, by móc siebie zaakceptować, by te kompleksy aż tak mnie nie blokowały. By nie zakładać z góry, że chłopak jest ze mną dla jakiegoś zakładu, albo że jego zauroczenie zaraz minie.
Dziewczyny z moją wagą chyba wiedzą co mam na myśli..
  • tess8

    tess8

    24 sierpnia 2010, 15:23

    Tez byłam samotna pragnęłam miłosci źle się czułam w swoim ciele . Ale znalazłam swoją miłość może raczej ona mnie . Tobie tez się uda .

  • cynammmonem

    cynammmonem

    24 sierpnia 2010, 14:37

    też jestem samotna, cholernie, jeśli Cię to pocieszy ;p gratuluję spadku wagi :)

  • Why.Not

    Why.Not

    24 sierpnia 2010, 14:34

    Kochana gratuluję spadku wagi tak dalej :)

  • gorniczek

    gorniczek

    24 sierpnia 2010, 14:21

    4,2 kg, to bardzo fajny wynik. Fakt, że na początku waga zawsze leci naprawdę szybko, ale to dobrze, bo to daje sporą motywację do dalszych działań. Fakt, że prawdopodobnie w większości to woda (podobno dopiero ok. 10 dnia diety organizm sięga po zapas tłuszczu) ALE! Woda musi zejść, żeby umożliwić pozbywanie się tłuszczu (gdzieś wyczytałam/słyszałam, że jak się ona w organizmie zbiera, to blokuje spalanie tłuszczu) a oprócz tego wizualnie schodzącą wodę też można zauważyć, czasami widać to nawet bardziej niż spalanie samego tłuszczu :). W każdym razie gratuluję, trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością do dwucyfrowej wagi!

  • christii

    christii

    24 sierpnia 2010, 14:14

    najważniejsze to zacząć akceptować siebie, a miłość pojawi się nie wiadomo kiedy, życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki

  • Aspazja82

    Aspazja82

    24 sierpnia 2010, 14:08

    no prawda że choć mamy super charaktery, dobre z nas dziewczynki i oddałybyśmy całe serca dla naszych drugich połówek to nic tak nie jest zauważane jak waga - niestety ;0/ ja zawsze byłam otoczona chłopakami, zreszta dobrze w piłke grałam ;0) ale każdy mówił zawsze "fajna z Ciebie kumpela" i na tym sie kończyło, potem schudłam ważyłam 78kg (cudowne czasy) to poznałam mojego Łukasza i co !!?? i przytyłam przy nim tyle że głowa mała ;0) ale mnie nie zostawi bo mu mówie że to jego wina heheh żartuje ;0) znajdziesz Kochana swoją druga połowe jestem tego bardziej niż pewna, powodzenia - piekny wynik spadkowy !!! ;0) pozdrawiam

  • hermanita1982

    hermanita1982

    24 sierpnia 2010, 13:58

    bardzo fajnie :) motywacja jest więc oby tak dalej, pzodrawiam cieplutko

  • liczi06

    liczi06

    24 sierpnia 2010, 13:24

    Super, super, super! Trzymaj tak dalej! ; *

  • aglex25

    aglex25

    24 sierpnia 2010, 13:12

    piękny wynik:) jesteś na dobrej drodze:) Trzymaj tak dalej:)

  • MamaGwiazdy

    MamaGwiazdy

    24 sierpnia 2010, 12:44

    Ja znalazłam swoją drugą połowę... jednak trudno mi uwierzyć, że może mnie kochać taką... taką grubaskę:( Wczoraj zapytałam czy nie brzydzi się mnie dotykać... Mówi, że jestem opętana przez wagę. Może ma rację.

  • diankkaaa

    diankkaaa

    24 sierpnia 2010, 12:37

    świetnie ze waga spada :) mnie tez to zawsze mobilizuje. ja tez nie mam drugiej polowki ale zapewne jak schudniemy to sie szybko znajdzie :P

  • sheilah82

    sheilah82

    24 sierpnia 2010, 12:31

    mamy podobną wagę startową. Dlatego doskonale wiem co czujesz i wiem, że uda Ci się zrzucić balast :))

  • 13071991

    13071991

    24 sierpnia 2010, 12:31

    Super!! Pierwsze koty na płoty : D trzymam mocno kciuki :)) Twój blog, Twoja osoba jest dla mnie niesamowitą motywacją wiesz? Uwielbiam Twoje nowe podejście do życia i diety!! Pozdrawiam :))

  • dusiafashion

    dusiafashion

    24 sierpnia 2010, 12:24

    Trzymam kciuki za dalszą walkę!!!

  • Lula1985

    Lula1985

    24 sierpnia 2010, 12:23

    Rozumiem Ciebie bardzo dobrze. W prawdzie jestem już mężatką, ale miała te same myśli. Gratuluję pomniejszenia wagi. Życzę wytrwałości. Buziaki.

  • LuizaPatrycja

    LuizaPatrycja

    24 sierpnia 2010, 12:22

    Czytam Twój pamiętnik od początku, bardzo Ci kibicuje, jestes wspaniałą dziewczyną, trzymam kciuki.

  • adeka19

    adeka19

    24 sierpnia 2010, 12:21

    wow! aż 4 kilogramy! super :) Gratuluję, wrzuć fotki- z nami możesz się tym podzielić.

  • Ruciaa

    Ruciaa

    24 sierpnia 2010, 12:11

    Gratuluje pierwszych spadków:) Mam nadzieję, że ta energia którą emanujesz nie opuści Cię ani na chwilę:) Powodzenia, chodź jestem pewna, że będzie dobrze:)

  • emems1

    emems1

    24 sierpnia 2010, 12:10

    podziwiam i pozdrawiam i trzymam kciukiiiiiiiiiii Weronia wrzuć fotkę nawet i bez twarzy figury... będziesz miała potem co porównać

  • sylwia26564

    sylwia26564

    24 sierpnia 2010, 12:08

    Super, oby tak dalej!!!