Wtorek, to dziś!! Odrazu po porannej toalecie, naturalnie przed śniadaniem weszłam na wagę...
Wynik to 129,8 ;o Czyli 4,2 kg. Jestem z siebie dumna. Domyślam się, że większość z tego to woda, ale woda też musi zlecieć. To już nie 130 parę tylko 120 parę, zawsze jakaś siła, mobilizacja :) Mimo, że i tak ważę ogrom, to czuję się szczęśliwa. Warto było czekać cały tydzień, żeby dziś móc zmienić pasek:)
Macie rację, nie ma co takimi ludźmi się przejmować.. ale to nie zmienia faktu, że ludzie są podli. Nie pomyśli taki, że jesteś na diecie. On zakłada z gory, że Ty jesz całymi dniami, przed tv spędzasz najwięcej czasu. Było mi przykro, ale już o tym nie myślę dawno, bo nie takie słowa w życiu słyszałam:)
Zazdroszczę niektórym z Was tego, że odnalazłyście swoje drugie połówki.. Marzę o wielkiej miłości.. Przyjaźń to wiele, ale w samotne wieczory, chciałabym się do kogoś przytulić. Móc usłyszeć kocham Cię..
Najpierw jednak zanim zacznę myśleć o miłości zajmę się sobą. Nie dlatego, że jestem za gruba by b yć kochaną.
Najpierw muszę pokochać sama siebie, zrzucić trochę ciała na tyle, by móc siebie zaakceptować, by te kompleksy aż tak mnie nie blokowały. By nie zakładać z góry, że chłopak jest ze mną dla jakiegoś zakładu, albo że jego zauroczenie zaraz minie.
Dziewczyny z moją wagą chyba wiedzą co mam na myśli..
DominikaSW
24 sierpnia 2010, 10:43rewelacje, wiedzialam ze napewno schudniesz ale nie sądziłam ze az 4kg! kurcze twarda z Ciebie dziewczyna, aż strach sie bać co z Ciebie zostanie za powiedzmy 4 miesiące;) Gratuluje i trzymaj tak dalej, teraz motywacja powinna byc jeszcze większa::D
enigmaa
24 sierpnia 2010, 10:41jest dwójka w środku . Juhuuuuu!!!!!!!
MADZIA03
24 sierpnia 2010, 10:41wynik, nawet jeżeli to tylko woda to i tak spadek ponad 4 kg to duzy sukces, życzę dalszej wytrwałości i zazdroszczę samozaparcia
emamutek
24 sierpnia 2010, 10:39Gratuluję i życzę dalszych sukcesów ;)
Piraniaaa
24 sierpnia 2010, 10:39świetnie ci idzie oby tak dalej a ani się obejrzysz to będzie cie coraz mniej i mniej tylko nam nie zniknij :) ... ludzie fakt są podli widzą tylko niedoskonałości innych a większa tusza to na prawdę jest nic w porównaniu z ich chamstwem i brakiem wychowania ... ty sobie z kg poradzisz a oni się raczej nie zmienia i to jest dopiero przykre.... na prawdziwa miłość masz dużo czasu i na pewno sie taka znajdzie nic na silę zajmij się narazie sobą, a zobaczysz ze reszta przyjdzie sama :) ... pozdrawiam ciepło i życzę dalszych sukcesów
czarnuszka88
24 sierpnia 2010, 10:38Jest naprawde duzy jak na tydzien!!! zycze kolejnych takich super spadkow. Milosc sie znajdzie napewno!! musisz tylko - jak piszesz - siebie zaakceptowac a akceptacja to rozniwez podobanie sie sobie. Juz niedlugo bedziesz piękna i szczupla. Zaslugujesz na to. Buziaki.
serithorn
24 sierpnia 2010, 10:35Gratuluję i zycze dalszych sukcesów :)
Natsss
24 sierpnia 2010, 10:33Nie mam bardzo dużych problemów wagowych ale i tak doskonale cię rozumiem,Każdy dodatkowy gram w spadku wagi daje wielką radochę :) a - 4kg to całkiem ładny wynik ! trzymam za ciebie mocno kciuki :* i mam nadzieję ,że nigdy sie nie poddasz :)
gwiazdkaaa
24 sierpnia 2010, 10:33Super wynik ! gratulacje, takie spadki baaaardzo mobilizują i dają siłę do dalszej walki :) A jak już będziesz super laską i znajdziesz tego jedynego zwróć uwagę na to jak on odnosi się do osób otyłych, a szczególnie kobiet. Mój mnie poznał jakbyłam z 20 kg lżejsza a teraz narzeka, że musze schudnąc bo mnie takiej nie chce :( Powodzenia i dalszych sukcesów! Buziak :*
joannnnna
24 sierpnia 2010, 10:33Fantastyczny wynik - gratuluje !!! Wierze ze w nasteonym tygodniu bedzie rownie dobrze - musisz tylko byc konsekwenta w tym co robisz... Powodzenia !!!
czerwonam
24 sierpnia 2010, 10:30gratuluje. chociaż dużo nie waże, wiem co masz na myśli... powinnaś siebie zaakceptować nawet jeżeli nie ważysz tyle ile chcesz, pewnie sobie pomyślisz, że co może wiedzieć dziewczyna która nawet nie ma nadwagi, a mimo to się odchudza. Ale wkurza mnie ten kult chudości. Powinniśmy zrzucać zbędne kilogramy dla zdrowia, ja to robię, bo mam pewien ambitny plan, chociaż nie powiem towarzyszy mi w myślach pewien facet, który lubuje się w chudzielakach, za to siebie nienawidze. nie zmieniajmy się dla opini innych, po to by wpasować się w jakieś prymitywne normy, róbmy to dla siebie, by nam ze sobą było dobrze! a mężczyzna, jeżeli będzie miał się pojawić, to pojawi się bez względu na to czy mamy nadwagę czy niedowagę. powodzenia :)
unia023
24 sierpnia 2010, 10:29Gratuluję to bardzo duży spadek !! :) 3maj się
triola
24 sierpnia 2010, 10:27brawo, brawo, pierwsze koty za płoty. Kibicuję Ci dalej. A tymi typami nie przejmuj się, jeszcze trochę i tacy ludzie będą żebrać o Twoją obecność. Ja dziś też zaczęłam walkę o siebie i masz w tym swój udział. Pozdrawiam serdecznie...
Danusia93
24 sierpnia 2010, 10:21Gratuluję:*....Masz rację, że trzeba najpierw pokochać siebie, żeby odnaleźć miłość, ale, żeby pokochać Siebie nie wystarczy schudnąć. Ja mimo tego, że ważę 55kg. nie czuję się atrakcyjna i nienawidzę swojego ciała. Bardzo w Ciebie wierzę, ale trochę zdenerwowało mnie to co napisałaś, że "dziewczyny z moją wagą chyba wiedzą co mam na myśli", nie tylko dziewczyny z twoją wagą są niekochane, bądź obawiają się o jakieś zakłady. Wiem, że tobie jest ciężko, ale innym nie musi być łatwiej. Trzymam kciuki:)
uwiezionaWciele
24 sierpnia 2010, 10:21ogromne gratulacje! szkoda że mi tak dobrze nie idzie :( zazdroszcze
Kawikaa
24 sierpnia 2010, 10:20super gratuluję!!!!!!!!!!!!! piękny wynik!!! najtrudniej zacząć ale przecież ze wszystkim tak jest, paseczek zmieniaj!!!
yola1976
24 sierpnia 2010, 10:20gratuluję!!
chwiejna88
24 sierpnia 2010, 10:19Gratuluję spadku :) Oby tak dalej! :)
moniq1989
24 sierpnia 2010, 10:17Gratuluje spadku wagi:-) Tak trzymać, a co do miłości, to i ona Cię znajdzie. Koniecznie zmień pasek wagi!:-) to zawsze duża mobilizacja:) Pozdrawiam
helawopalach
24 sierpnia 2010, 10:17te, które Twojej wagi nigdy nie miały też niestety wiedzą co masz na myśli.... oj wiedzą.... Pozdrawiam Kochana... gratuluję wyniku. Trzymam mocno kciuki za Ciebie :-))) a jak przyjaciółki? spadła im waga? zalogowały się na vitalii? .... buziam :-*