... ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na vitalię, bo jak najlepiej chcę wykorzystać czas, kiedy Mama jest w Polsce :) kupiłam jej bukiecik z róż :) herbacianych :) mama oczywiście przeżyła szok, kiedy zobaczyła porządki Taty... (a i tak troszkę z grubsza przygarnęłyśmy z siostrą przed jej przyjazdem) była też wczoraj u nas i widziała w końcu nasze mieszkanko :)
... a jeżeli chodzi o dietkę, to leży na obu łopatkach... trwa nieustanna impreza... często nie mogę sie oprzeć różnym przysmakom... bo jak sobie odmówić prawdziwego francuskiego rogalika prosto z Paryża... ;)
... jutro ważenie... aż strach stawać na wagę...
gosienka112
15 marca 2007, 08:39Ciesz sie Anetko,ze mama jest przy tobie,a z tym francuskim rogalikiem-to rzeczywiscie i ja bym nieodmowila ;))
szymonska
15 marca 2007, 08:27dziekuje i nawzajem.pozdrawiam.
lokitu
15 marca 2007, 08:06wiec powodzenia
Agnie24
15 marca 2007, 07:58Najważniejsze że Twoja mama jest teraz przy Tobie a dietka nie zając, nie ucieknie. Wiadomo, nie trzeba się od razu najadać do syta ale wszystkiego warto spróbować :)) Buziole
monkan2
15 marca 2007, 07:56baluj ,baluj z mamą hihi;pozdrawiam
Rekordzistka
15 marca 2007, 07:46Oh tam beczie dobrze:) Skupmy się na przyjemnych rzeczach razem z bliskimi na dietkę przydzie czas:) POwodzonka i trzymam kciuki
BeataJulia
15 marca 2007, 07:43raz się żyje. Przyjdzie jeszcze czas na odchudzanie a teraz cudnych chwil ci życzę. Pozdrawiam serdecznie.
Kicia5
15 marca 2007, 07:43pozdrowienia dla mamy od Vitalijek:)
tymka28
15 marca 2007, 07:39sobie glowki dietami/ale tez i nie przesadzaj oczywiscie/tylko ciesz sie chwilami spedzonymi z mama:)
envi
15 marca 2007, 07:34mamie to odmówić nie można :))). /Pozdrawiam.
ksiezniczka49
15 marca 2007, 07:15Dziękuję pięknie za komplemencik :) Wiesz co, sama też nie odmawiałabym sobie, gdybym miała w domku takie wyjątkowe pyszności ;) Czasem warto przerwać dietkę, a i tak już ślicznie wyglądasz :) Pozdrawiam ciepło!