BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM KOLEŻANKOM ZA ŻYCZENIA URODZINOWE. Dobra wiadomość poniedziałkowa dla mnie to ta, że dwa dni po urodzinach zrealizowałam 1 motywator. Mam 64,00 kg. Muszę je dzisiaj mocno trzymać i nie wypuścić z garści. Ale tylko troszkę je poprzytulam i oddam w dobre ręce. Będę sięgać po mniejsze kiloski. Jak szaleć to szaleć. To 64 nakręciło mnie baaardzo pozytywnie. Od rozpoczęcia diety mam mniej w pasie 7 cm.!!!!!! Z mniej dla mnie wesołych wydarzeń: urodziny rozpoczęłam bólem ucha i trwa nadal. Biorę kropelki ( ale te do ucha, hi, hi..) łykam pastyle, i ogrzewam elektryczną poduchą. W urodzinki siostrzyczka ze szwagrem zaprosili nas na obiadek tak, że ja nie musiałam nic robić. Lubię takie urodzinki. A ucho mi dołożyło, żebym nie miała za dużo radochy. Taka życiowa równowaga. Jak na karuzeli, raz na górze, raz na dole.Jak dzisiaj nie minie jutro pójdę do lekarza. Złamaskę ćwiczę cały czas. Ma już coraz większy zakres czynności. Nie odpuszczam jej. Nie ma taryfy ulgowej.
Teraz do koleżanek, których waga się buja. Moja też się bujała. Przyjdzie kolej na wasze spadki. Dietkujemy dalej, ćwiczymy, nie zniechęcamy się i nie odpuszczamy. To co teraz robimy to sposób na życie na całe życie, a nie na jedną chwilę. Klusia ma na nas oko, a reniferki ciągną sanie dalej..... Damy radę BUZIAKI.
No to do chudnięcia go, go. Czeka nas nowy dzień, nowe szczęście.
activebaby
9 listopada 2010, 15:42gratuluje,super waga,super prezent:)))zdrówka życzę:)
KLUSIA1954
8 listopada 2010, 22:48Czuwam, czuwam! Ino mi internet zdycha i trochę powolna jestem.
zoykaa
8 listopada 2010, 20:51....Mieciolku, opatentujemy razem sposob na zarabianie milionow co?Ty dasz pol pomyslu, ja drugie pol i juz mamy sukces:)bydziemy bogate, chude i takie tam w ogole i w szczegole i pod kazdem innym wzgledem moja ty 18-tko:)
zoykaa
8 listopada 2010, 20:51....Mieciolku, opatentujemy razem sposob na zarabianie milionow co?Ty dasz pol pomyslu, ja drugie pol i juz mamy sukces:)bydziemy bogate, chude i takie tam w ogole i w szczegole i pod kazdem innym wzgledem moja ty 18-tko:)
anka70
8 listopada 2010, 14:04GRATULACJE ! U mnie też mały spadeczek dzisiaj,ale na razie bujający.Małymi kroczkami aby do celu.Pozdrawiam
karioka97
8 listopada 2010, 13:47Radości, miłości i gubienia kilogramów. Nie jedna chciala by je mieć w takiej ilości :)
oktawia6
8 listopada 2010, 13:38U MNIE DZISIAJ ZAGOSCILO 84 RÓWNIUSIEŃKIE ;))))))))))) TO JUZ 7 KG ZA MNĄ:)))))) KIEDY JA BEDE MIEC 64 ?? ALE NIEDAMY SIE CWICZYMMY DALEJ!!
uleczka44
8 listopada 2010, 13:2364 pięknie wygląda, możesz być dumna i ćwiczyć dalej. Bo takie wyniki uskrzydlają, renifera podkarm niech pędzi do 60, a co?
ananana
8 listopada 2010, 13:22Miesiąc temu pisałaś, że o mojej wadze na razie tylko śnisz. A teraz to ja mogę Ci pozazdrościć Twojej. Gratuluję wytrwałości!
lukrecja70
8 listopada 2010, 13:13powiadaja 'lepiej pozno niz wcale', opusicilam kilka dni na Vitalii i mi umknelo, wiec dzisiaj zycze nastepnych wspanialych spadkow, i duzo zdrowia - zadnych bolacych uszu. Te 64 wezne z pocalowaniem reki, ale gdzie mi do tego? Takich pulapow to ja nigdy nie osiagne. Pozdrawiam.
marikaaa15
8 listopada 2010, 12:23Pięknie pięknie!!!! Gratuluję ;-) zasłużona waga :D a co na to mąż? Pewnie jest oczarowany Tobą :)))) jesteś przykładem na to że gdy mocno się chce można góry przenosić... Jeszcze raz gratuluję tak ślicznej wagi. Pozdrawiam
jaaka
8 listopada 2010, 10:4264 to całkiem ładna liczba :) gratki! ja wyglądam 7 może się uda, pa :)
elkati
8 listopada 2010, 10:37cmoki ;)))
jolajola1
8 listopada 2010, 10:29ona dojdzie do sprawności całkowitej, tylko uważaj, żeby nie przetrenować, nie używać za mocno... lepiej niech wolniej wraca do sprawności, to pewniej i zdrowiej i bezpieczniej
Elamela.gd
8 listopada 2010, 10:16i zazdroszczę spadku - u mnie dalej bujanie :((((
luckaaa
8 listopada 2010, 10:08Gratuluje spadku . U mnie tez juz koniec bujania : )
dziejka
8 listopada 2010, 10:07Waga jak z wystawy.U mnie renifer sie zbiesił i nic nie robi ,a waga mi rośnie.Buziak Dbaj o ucho ,bo lubi wracać
Anna1997
8 listopada 2010, 10:05Ano tesciowa do buzi nie wkladala. Ale zrobila wyklad, zebym juz nie chudla, bo kobieta musi miec troche cialka ;) - bezcenne...
kiszonka
8 listopada 2010, 10:04gratuluję tej pięknej wagi!!chciałaś i masz :** a co do ucha to niestety wiem jaki to ból więc bardzo współczuję :( buziaki :**
Alicjaap21
8 listopada 2010, 09:51Gratuluje tych 64kg:) Tak trzymaj:)Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin-spóźnione ale szczere:)Pozdrawiam