... niewyspanie chyba mnie niedługo wykończy... wczoraj do pierwszej w nocy sprawdzałam testy (a musiałam je mieć na dzisiaj koniecznie sprawdzone, bo dziś mijają 2 tygodnie, od kiedy dzieci je pisały...) ... a pobudka jak zwykle o szóstej... a dzisiaj jeszcze taki długi dzień przede mną...
... na szczęście wczorajszy dzień okazał się udany pod względem przestrzegania ilości zjedzonych kalorii :) i waga dziś troszkę mniejsza (65,1kg) pomyślałam sobie, że zmieniać wagę w dzienniczku będę tylko w piątki, bo w te dni mam ważenie...
... to tyle... życzę bardzo udanego dzionka :) trzymajcie kciuki, żebym w połowie którejś lekcji nie zasnęła ;)
Morika5
21 marca 2007, 13:46I co usnęlaś ? Mam nadzieje ze nie, ja też maiłam ciężki dzień od 6 nan nogach, dopiero przed 14 a ja mam wrazenie ze jest wieczór, byle do piątku!
ELIZA33
21 marca 2007, 11:46minął ten ciężki dzionek?dzisiaj pewnie tez pojdziesz topic marzanne z dzieciakami ze szkoly no chyba ze sa juz za duzi i wola wagary ,milego dzionka
pannamigootka
21 marca 2007, 09:37hehe do chudzinki to mi jeszcze ho... ho... albo i jeszcze dalej sie grubasek odezwał=D Buziaki Chudzielcu=D
Sylw00ha
20 marca 2007, 22:18Nie ma problemu trzymam kciuki:0 a praca zapewne ruszy jak tylko skonczymy ogladac wszystkie odcinki Prison break bo to strasznie wciaga zwlaszcza jak oglada sie ok 5-8 odcinkow dizennie;p zostalo jeszcze 20 z 2 sezonu do wtorku bo wtedy bedzie 21;pp pozdrowki:*
HaPPyDoLLs
20 marca 2007, 20:37<img src="https://app.vitalia.pl/img115/3245/misem9.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> pozdrawiam serdecznie:)......wypoczniesz jeszcze;)głowa do góry:D
Ewa1984
20 marca 2007, 20:11Kochana współczuję,ale mam nadzieje,że same 5 były:)Oj chyba trudno zasnąc na lekcji szczególnie nauczycielce:)Chciaż ja kiedyś jak byłam uczenicą podstawówki zasnęłam na histori,naprawdę i śniło mi się,że mam czarne spodnie na sobie i rysowałam na nich.Oczywiście nauczycielka zauwazyła,że zasnęłam i jak na mnie krzyknęła to odrazu się obudziałam i wiesz co się okazało,ze ja naprawde pisałam sobie po spodniach,ale miałam na sobie nie czarne tylko niebieskie.:)Ostatnio nawet widziałam się z ta pania i wspominaliśmy o tym,a siedziałam wtedy w drugiej ławce,ale mnie historia nigdy nie interesowała:)Kochana gratuluje spadku wagi:)Oby tak dalej:)
sylwiusia
20 marca 2007, 17:35Z tego co wiem i z własnych doświadczeń to raczej jest większe prawdopodobieństwo ,że to któreś dziecko zaśnie na jakiejś lekcji niż nauczyciel..niestety nie ma tak dobrze a czasem się o tym marzy :P hehe .To gratuluje nawet małego spadku wagi i trzymaj się!
sysuniaa
20 marca 2007, 15:14heh.. powodzenia:)*
Bahna
20 marca 2007, 14:09tylko zawsze za mało jej jest niestety, witam w klubie niedospanych notorycznie ;)
SallySpectra
20 marca 2007, 13:18Ledwo Cię poznałam w tej nowej (nawiasem mówiąc fantastycznej!) fryzurce -prawdziwa metamorfoza! Wygląsz jak nastolatka albo jak fotomodelka :) Ja mam zawsze problemy z dobraniem odpowiedniej fryzury dla siebie (albo z jej ułożeniem...:/ Poza tym u mnie po staremu (czyli na szczęście nienajgorzej:) Kuchnia już gotowa (po 3 tygodniach męczarni) -wyszła super, ale na razie nie mam zdjęcia, żeby się "pochwalić";) Pozdrawiam gorąco i życzę dużo, dużo słoneczka na codzień! :* P.S. Dzięki, że do mnie czasami zaglądasz :)))
madzik2
20 marca 2007, 13:02Oj tak, być wyspanym to potęga, wiem coś o tym:) Zawsze planuję pójść przed pónocą, ale mam naturę sowy i za dużo energii kumuluje się na wieczór...Ale wiosenna pogoda nas rozkręci :) Pozdrawima!
sobotka35
20 marca 2007, 12:27ładnie ci w tych włoskach.Ja w czwartek wybieram sie do fryzjera z naszą vitalijską Ajką.Zobaczymy co z tego wyniknie:)))Na pewno nie uśniesz na lekcjach(chyba nie sa tak nudne,co???):))))Miłego dzioneczka:)
zyta1977
20 marca 2007, 11:58...też okropnie morzy...
ewulas
20 marca 2007, 11:57<img src="https://app.vitalia.pl/img142/3677/walentynki19lg7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
ksenia888
20 marca 2007, 11:10kochana ja tak mam ze śpie około 3 godziny na dobe bo zwyczajnie mi się nie chce i tak jest od 2 tygodni. poprpstu meczarnia. pozdrowionka. pa
Emimonika
20 marca 2007, 11:01trzeba było nie robić testów to i sprawdzania by nie było :))) a tak poważnie - WYPOCZNIJ W KOŃCU!!!
szymonska
20 marca 2007, 10:53dziekuje za wpisik i rowniez zycze miłego dnia.pozdrawiam.
siisi
20 marca 2007, 10:38życzę bardzo miłego dzionka mimo ieco zawalonej nocki :O) ach z tymi testami :O) całus
20dziestka
20 marca 2007, 09:41Jejku jak ja Cie polubilam :) eee napewno nie zasniesz dzieci Ci nie dadze hihi..kochana szkoda ze gdzies blisko nie mieszkam to pomoglabym Ci sprawdzic te testy..uwielbiam to robic..mama czasami mi dawala do pomocy gdy sie nie wyrabiala..no sloneczko milego wtoreczku :* buziaki
monkan2
20 marca 2007, 09:37no to gratulacje;pozdrawiam