Dziś byłam u gina i nie zbyt wyszłam zadowolona po tym co mi powiedział do końca nie wiedziałam o co mu chodzi bo mi nie chciał powiedzieć ale w domu sprawdziłam na kompie i o mało się nie rozpłakałam
Powiedział mi że mam łożysko przodujące gdy sie pytałam czy to żle to mówił że do 24 tygodnia powinno sie podnieść bo teraz jest na samym dole zamiast dziecko na dole to jest łóżysko .Nie kazał mi się martwc ale jak się nie martwić po tym jak przeczytałam że to jest bardzo grożne dla matki i dziecka Tak bardzo się boję nie wiem jak wytrzymam te 4 tygodnie do następnej wizyty mam się nie przemęczać i nic nie nosić ciężkiego .
Mąż mówi że bedzie wszystko dobrze ale ja i tak się będę martwić do póki lekarz nie powie wszystko ok na początku ciąży miałam torbiel też sie martwiłam ale wszystko sie ułożyło może tym razem też tak będzie ...
A druga sprawa pytałam się o płeć dziecka i lekarz mi powiedział że widzi żeńską ale nie do końca daje gwarancje za 2 tygo ide na prenatalne to będzie pewne .
TE 4 TYGODNIE TO BĘDĄ DLA MNIE JAK.........
TRZYMAJCIE KCIUKI KOCHANE ŻEBY BYŁO WSZYSTKO ZE MNĄ DOBRZE
POZDRAWIAM
satynkaa
13 listopada 2010, 15:01nie przejmuj się, przecież nie możesz denerwować dzidzi :) wszystko będzie dobrze, no i gratuluje bardzo dziewczynki :D
adzka86
13 listopada 2010, 10:45Nie przejmuj się tym tak bardzo, ja miałam identyczną sytuację, łożysko na przedniej ścianie i nisko osadzone, ale jakoś w 28 tc( już nie pamiętam dokładnie) lekarz mi powiedział, że się uniosło. Musisz tylko bardziej uważac na siebie i więcej odpoczywac niż zwykle, i z dystansem podchodzic do internetowych artykułów, bo czsem można oszalec :)
ajwony
13 listopada 2010, 08:17tez tak mialam i nie robiono paniki to sie czesto zdarza ...
anulka3011
13 listopada 2010, 06:43Nie martw się kochana na zapas - ja miałam praktycznie łożysko na przedniej ścianie do (bodajze) 34 czy 36 tygodnia i się cofnęło!!! było to w 1 ciazy i juz miałam wyznaczony termin na cesarke bo w tym wypadku sie tak rodzi ale urodzilam naturalnie bo stal sie cud hehehehe w drugiej ciazy tez tak bylo ale szybciej sie cofnęlo - wiec naprawde nie ma co sie stresowac :)
ankkap
12 listopada 2010, 23:27Słuchaj się lekarza, dużo odpoczywaj, nie denerwuj się. No i przede wszystkim nie czytaj tego co w necie, bo to najgorsze co można robić. Pozdrawiam Cię gorąco i trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze ułożyło:)
lukrecja7
12 listopada 2010, 21:27ja też jak byłam 3 lata temu w 18 tygodniu ciąży zaczęłam plamić i lekarz stwierdził przodujące łożysko, kazał leżeć i nie męczyć się, ale ja oczywiście widziałam ważniejsze rzeczy (w pracy jasełka z dziećmi, występy wigilijne itp) i wylądowałam w Sylwestra w szpitalu z silnym krwotokiem - przeleżałam na oddziale 2 tygodnie, potem w domu jeszcze 4 tyg. i wyobraź sobie wszystko wróciło do normy - pracowałam z dziećmi w przedszkolu do 8 miesiąca, tak rewelacyjnie się czułam, aż żal mi było odchodzić na zwolnienie. Karolka słuchaj lekarza (jak dzidziuś jeszcze urośnie to łożysko pójdzie do góry), nie męcz się, odpoczywaj i w żadnym wypadku nie czytaj artykułów w internecie ( niepotrzebnie się przejmujesz). Wszystko będzie dobrze!!! (po cichu życzę Ci córci, ale najważniejsze, żeby się bobas zdrowy urodził). Pa! Anka
beatkal
12 listopada 2010, 20:54wiesz jak to wplynie na Twoje przyszle dziecko?????Nie wolno Ci ono juz wszystko odczuwa....to co Ty to i ono kazdy Twoj niepokoj czuje rowniez Twoje dziecko na tym stadium,nie wolno Ci bo urodzisz zestresowane bebe a przeciez tego nie chcesz by juz w plodzie sie stresowalo razem z Toba.............kochana przestan o tym myslec,zachowuj sie tak,jakbys dzis nic nie slyszala....uwierz mi to bardzo wazne dla dziecka .......spokojna,beztroska ciaza zapewnia zdrowe i zrownowazone dziecko......i pamietaj,ze wiele z zachowan dzieci czy problemow z nimi ma swoje uzasadnienie w tak czy inny sposob przezytej ciazy........ja trzymam kciuki za Ciebie i za to by sie wszystko ulozylo odpoczywaj ,relaksuj sie i nie mysl.....bo to negatywne dla malenstwa....
ewel77
12 listopada 2010, 20:48najgorzej to napędzać strach czytaniem w necie. Najlepiej wcale nie siadać przed komputerem. Wiem, że to trudne, bo ja też zawsze jak tylko wyszłam od lekarza, to zaraz do szukania. A miałam co szukać, bo trafiło mi się w ciązy nadcisnienie, nietolerancja glukozy, niewydolnosć szyjki i jeszcze małowodzie, a jednak wszystko potoczyło się wspaniale:) Na pewno będzie wszystko dobrze:)
aniaa13
12 listopada 2010, 20:46nic się nie martw będzie dobrze, twój mąż ma rację głowa do góry!!! ja w ciąży miałam masę komplikacji, malutka leżała po porodzie w inkubatorze a wszystko dobrze się skończyło- bądź dobrej myśli, polowa sukcesu to twoje nastawienie!!!
Marekkk
12 listopada 2010, 20:29duzo odpoczywaj, nie przemęczaj sie, nie dźwigaj, jak masz kogoś to sie po prostu wysluguj innymi i przede wszystkim nie stresuj sie i myśl pozytywnie)) Uśmiechaj sie))
loveforever
12 listopada 2010, 20:09tylko dużo odpoczywaj i dbaj o was:)))
Mafinka
12 listopada 2010, 19:56na pewno wszystko będzie dobrze, musisz sie oszczędzać i myśl pozytywnie!! Trzymam kciuki!
MARGOLKA26
12 listopada 2010, 19:53BĘDZIE DOBRZE,NA PEWNO .....mam nadzieję że nie palisz!!!!JA MIAŁAM PODOBNĄ SYTUACJĘ A W CZASIE CIĄŻY ZAPALIŁAM 2 PAPIEROSY!!!!!!!!MIALAM za mało wód płodowych ......ZATRUCIE CIĄŻOWE,TO CHYBA COŚ INNEGO NIŻ U CIEBIE ALE PONOĆ DLA NIEKTÓRYCH KOBIET NAWET PRZEBYWANIE WŚRÓD OSÓB PALĄCYCH MOŻE MIEĆ NEGATYWNY WPLYW NA CIĄŻE!!! NIE MARTW SIĘ GDYBY TO BYŁO COŚ POWAŻNEGO TO BY CIĘ POŁOŻYLI NA PATOLOGIĘ CIĄŻY .BĘDZIE DOBRZE RÓB TYLKO TO CO CI LEKARZ POWIEDZIAL=OSZVCZĘDZAJ SIĘ.TRZYMAM KCIUKI I GORĄCO POZDRAWIAM .....tym bardziej że znam te ciążowe stresy
mrowaa
12 listopada 2010, 19:42Wszystko będzie dobrze, spokój jest Ci teraz bardzo potrzebny, więc uważaj na siebie. Buziaki i obtulanki!
cancri
12 listopada 2010, 19:12oj kochana trzymam kciuki za Ciebie i za dzidziusia :*
PuszystaIwcia
12 listopada 2010, 19:10musi byc dobrze kochana!!!!!!!!!
zuzek144
12 listopada 2010, 19:02nie ma innej opcji! ;) Pozdrawiam :)
Kenzo1976
12 listopada 2010, 19:01Kochana wiem ,że się bardzo martwisz , ale trzeba mysleć pozytywnie, bardzo cię mocno sciskam i przytulam i nie czytaj za dużo , bo tylko stresujesz się jeszcze bardziej , a to ci nie jest teraz zupełnie potrzebne ... kochana będziesz miała zdrowa piękną córeczkę i tak mysl :)))
martaluna
12 listopada 2010, 18:58Witaj slonko,no pewnie,ze bedzie dobrze,nie mysl nawet inaczej! Kochana ja tez mialam lozysko nisko na scianie przedniej,ale po pierwsze nie wolno dzwigac,po drugie sie denerwowac! Prosze mi tu nie czytac wiadomosci z neta !Tam sa same bzdury i tylko sie niepotrzebnie denerwujesz! Buziaczki dla was dwojga,milego wieczorku,pa,pa!
guapetona
12 listopada 2010, 18:50Nawet nie bierz innej mysli pod uwagę i nie zadręczaj się tym ,bo tylko dzieciątku zaszkodzisz.Osobiście miałam koleżankę co miała przodujące łożysko i wszystko ułożyło sie dobrze.Tak samo będzie i u Ciebie .RZECZYWIŚCIE NIE MOŻNA DZWIGAĆ,ALE PRZECIEŻ TY I TAK NIE DZWIGASZ CO NIE .Będzie dobrze....musi być .Ja osobiście mocno trzymam kciuki za Was .Ciesze się że będzie dziewczynka.Całuski