Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
UWAGA!! PLAGA KLESZCZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


tak tak, plaga kleszczy

jest uważajcie.

Ja mojemu psu wyciągłam

wczoraj i dziś 5 kleszczy!!!!

sprawdzcie siebie i swoje psiaki!!

maskara jest naprawde masakra!!

Kleszcze przenoszą BOLERIOZĘ.

właśnie przez kleszcze zdechl pies

mojej siostry!!!


Mój psiak idzie dziś do weterynarza!!

Mam pytanie co sie może stać jak
 
źle się wyciągnie kleszcza ??

tzn. jak teo kleszczyki którymi się wbił
 
zostały w skórze psa ???

czy to trzeba jakoś usunąć ?


  • majklokjes

    majklokjes

    13 kwietnia 2007, 12:42

    bardzo dobrym lekiem zeby temu zapobiec to srodek zwany "Frontline spot on" dla psow!warto sprobowac!

  • patricia75

    patricia75

    13 kwietnia 2007, 12:41

    Juz wczesniej zajrzalam do Ciebie, ale nie zostawilam komentarza, bo nie orientuje sie w temacie. Wiem tylko ze strasznie trzeba uwazac z psinami. Pozdrawiam serdecznie!

  • majklokjes

    majklokjes

    13 kwietnia 2007, 12:39

    z punktu widzenia jako farmaceut ze albo wcale tego kleszcza nie usuwac,albo jak juz to za pomoca pincety,chwycic go jak najblizej tuz przy skorze skory i po prostu pomalu ale zdecydowanie pociagnac,bez zadnego tam krecenia i smolenia,juz nie mowiac o jakis tam srodkach pomocniczych,bo nie ktorzy cos tam na nie ciapraja,jakies oleje albo cos,ale przez to ten kleszcz jeszcze wiecej tego swojego sluzu wszczepuje w rane!Jezeli glowa albo kleszczyki zostaly w srodku nigdy przy tym nie grzebaj,to juz sprawa weterynarza!!zycze powodzenia myszko zeby wszystko dobrze poszlko!!

  • tulip24

    tulip24

    13 kwietnia 2007, 12:39

    Leniuchować??? Mam zajęcia... Nic nie wiem o kleszczach, nie mam psam, sama też nigdy nie złapałam. Pozdrawiam.

  • lmatejko67

    lmatejko67

    13 kwietnia 2007, 12:37

    nie ma pojecia kochanie jak ci pomoc z tymi kleszczami, najlepiej to do specjalisty.

  • evi26

    evi26

    13 kwietnia 2007, 12:27

    Nie mam za bardzo pojęcia, bo na szczęście jeszcze nie miałam z tym do czynienia, ale kiedyś mówiono mi, że najgorzej, gdy z kleszcza pozostanie główka w ciele. Na pewno jednak wiem, że trzeba się zgłosić do lekarza czy też weterynarza w przypadku zwierzątek. Nie mam też pojęcia, jak to ze zwierzątkami, bo nie mam, a tak bardzo chciałabym pieska...

  • ola1979

    ola1979

    13 kwietnia 2007, 12:25

    Niebezpieczne kleszcze Kiedy w środku lata w czasie pięknej pogody nagle zacznie cię łamać w kościach, pojawi się gorączka, poczujesz zmęczenie, ból gardła i głowy -, zastanów się, czy nie ukąsił cię kleszcz. Zainfekowane kleszcze podczas wysysania krwi i płynu komórkowego przenoszą wirusy zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu, a także bakterie wywołujące tzw. boreliozę. Jeśli przebywałeś niedawno w liściastym lesie na północy kraju, czy choćby w pobliskim parku lepiej skontaktować się z lekarzem. Zwłaszcza kiedy na ciele znajdziesz miejsce ukłucia, które swędzi i może być opuchnięte. Jest jeszcze szansa na zastosowanie leczenia, które może ustrzec przed groźnymi następstwami. Jak ustrzec się skutków zakażenia? Jeżeli w ciągu 4 dni od ukąszenia kleszcza choremu zostanie podana płynna immunoglobulina - zaczyna działać następnego dnia i. jest skuteczna przez 4 tygodnie - to masz szansę uniknięcia kleszczowego zapalenia mózgu. Co się dzieje po zakażeniu? Wirusy przenoszone przez kleszcze najpierw namnaża się w komórkach miejsca infekcji, następnie za pośrednictwem limfy i krwi przenosi się do węzłów chłonnych, a potem do centralnego układu nerwowego. Okres wylęgania choroby trwa od 2 do nawet 30 dni. W tym czasie występują objawy rzekomej grypy. Czym grozi ukąszenie kleszcza? W pierwszym rzędzie niebezpiecznym dla życia kleszczowe zapalenie mózgu i borelioza. Jak rozpoznać kleszczowe zapalenie mózgu? Pierwsze objawy, podobne do przeziębienia, pojawiają się dopiero po 5-17, a nawet 28 dniach od ukąszenia. Dolegliwości te ustępują po kilku dniach i u niektórych osób choroba kończy się na tym jednym etapie. U innych, po kilku dniach pozornego zdrowia pojawia się bardzo wysoka gorączka (do 40° C), silne zawroty i bóle głowy, wymioty, zaburzenia równowagi, sztywność karku. To groźne objawy, wymagające natychmiastowej interwencji lekarza. Co chroni przed zachorowaniem? Przed zachorowaniem dobrze chroni szczepionka. Uodparnia ona na 3 lata. Warunek to odpowiednio wcześnie poddanie się zastrzykom. Pierwsze dwa wykonuje się w odstępie 14-90 dni ( zabezpieczają w 70- 80 proc. przed chorobą), a ostatni tzw. przypominający to 9-12 miesiącach. Ponieważ szczepionka produkowana jest z martwych wirusów i nie jest aktywna, jedynym przeciwwskazaniem jest uczulenie na białko kurze. Mogą się szczepić kobiety w ciąży i dzieci. Co to jest borelioza? Borelioza jest chorobą wielonarządową i wieloetapową. Wywołują ją krętki (Borrelia burgdorferi) przenoszone przez wszystkie postacie kleszczy, stąd bywa również nazywana krętkowicą kleszczową. Roznosicielem bakterii są małe gryzonie, zwierzyna płowa, ale także ptaki - m.in. gołębie i jaskółki. Występuje często. Chorują na nią wszyscy, którzy mieli kontakt z krętkiem. Na szczęście nie wszystkie kleszcze są zakażone, choć na niektórych terenach jest ich 15-20% Czy szczepionka chroni przed boreliozą? Przed boreliozą szczepionka niestety nie chroni. Objawem choroby jest utworzenie się w miejscu ukąszenia rumienia, który może objąć sąsiednie partie ciała, wysoka gorączka, powiększenie wątroby, śledziony, a także poważne uszkodzenia różnych narządów wewnętrznych. Leczenie prowadzone jest głównie za pomocą antybiotyków. Czy borelioza jest uleczalna? Czasem choroba kończy się na objawach niby grypy. Bywa jednak, że po okresie względnego zdrowia następuje nawrót choroby, który może zakończyć się nawet tragicznie. Jak uchronić się przed ukąszeniem? Kleszcze najczęściej występują na obrzeżach lasów, szczególnie zaś „na granicy” lasów liściastych i iglastych, na łąkach i w zaroślach okolic rzek i jezior. Larwy kryją się w trawach, osobniki dojrzałe ( niebezpieczne) - na wysokości ok. 1,5 m. Unikajmy takich miejsc? Należy więc zakładać zakryte buty, długie spodnie i koszule z długimi rękawami,a na głowy koniecznie czapki. Pamiętajmy, że na ugryzienia najbardziej narażone są ręce, nogi, zgięcia stawów, głowa i uszy. Jak rozpoznać, że zostaliśmy ukąszeni przez kleszcza? Trzeba wiedzieć, że ślina kleszczy ma właściwości znieczulające i dlatego często nie czujemy ukąszenia. Kleszcz po przebiciu skóry wpuszcza jad, umiejscawia się pod skórą i może wysysać krew przez kilka dni zanim odpadnie. Warto więc po powrocie do domu obejrzeć dokładnie całe ciało i głowę. Jak pozbyć się umiejętnie ssącego krew kleszcza? Jeżeli jednak okaże się, że przynieśliśmy z lasu pasożyta, należy się go umiejętnie pozbyć, tak, aby wyszedł „w całości”. Jedną z metod jest wykręcenie go ze skóry pęsetą. Miejsce pozostałe po ukąszeniu zawsze należy zdezynfekować.

  • wiollcia

    wiollcia

    13 kwietnia 2007, 12:24

    z tego co ja pamietam jak moj piesek mial kleszcze to raz byl zle wyciogniety ,wysuzyl sie i sam odpadl ,alenie zawsze tak jest ,lepiej bedzie jak pujdziesz z pieskiem do weta ,on napewno dobrze to usunie buzki slonko pozdrawiam

  • HaniaT

    HaniaT

    13 kwietnia 2007, 12:23

    Polecam Ci preparaty przeciwko kleszczą, jak będziesz u weterynarza, to go wypytaj o różne preparaty. Tak jak radzą moi poprzednicy, poproś lekarza, żeby pokazał CI jak wyciągnąć kleszcza........

  • Lanselotka

    Lanselotka

    13 kwietnia 2007, 12:23

    u mnie mam cos jeszcze ku pokrzepieniu serc dla nas wszystkich w ostatnim poście Zapraszam ;o)

  • Emimonika

    Emimonika

    13 kwietnia 2007, 12:17

    kleszcz musi być usunięty w całości! podobno pomaga posmarowanie go tłuszczem np olejem wtedy sam wyjdzie. Ale skoro idziesz do weterynarza to niech on to lepiej zrobi, a ciebie przy okazji nauczy:)

  • gocha1982

    gocha1982

    13 kwietnia 2007, 12:16

    Mojego Konrada Dropsik też miał kleszcze ale dzięki Bogu zmiarkowaliśmy się w miarę szybko poszliśmy do weterynarza i wszystkie powyciągał. Opatrzy go dokładnie da mu na pewno zastrzyk i będzie ok. Pozdrawiam!!!!!!!!

  • lmatejko67

    lmatejko67

    13 kwietnia 2007, 12:15

    nie musisz sie chwalic, z reszta ci co sie chwala , ukrywaja swoje kompleksy. To madre ,ze sie nie chwalisz a jak ma byc cos widac pozytywnego to kazdy i tak zobaczy...np to,ze schudlas i pieknie wygladasz :)

  • kopfer

    kopfer

    13 kwietnia 2007, 12:06

    jeżeli kleszcz nie przenosi babesjozy to nic złego się nie stanie, ale te końcówki co zostały to jak skóra zacznie się zrastać mogą spowodowac ropień albo inne nieciekawe zmiany na skórze. Dlatego leć do weta żeby mu to wyjał i koniecznie zakropl psiora. Mój w marcu miał kleszczory, został zakroplony i mimo, że biega po lsie w krzakach i głebokiej trawie to od miesiąca nie widziałam u niego ani jednego kleszczora

  • misiak4

    misiak4

    13 kwietnia 2007, 12:06

    Obecnie w Polsce jest kilka preparatów,które chronią psy.Zawarte w nich substancje zabijają kleszcze i są nieszkodliwe dla zwierząt:FRONTLINEspray;KILTIX obroża;PREVENTIC obroża.Kleszcze można usunąć wykręcając małymi szczypczykami koniecznie kręcąc w lewo.Nie wolno niczym smarować.Jeśli będziesz u weterynarza poproś go,aby pokazał Ci jak to robić i może on będzie wiedział jakie są skutki złego wyjęcia kleszcza.

  • Lanselotka

    Lanselotka

    13 kwietnia 2007, 12:01

    weterynarz ja nie mam pojęcia jak juz pisałam poniżej ;o)

  • tymka28

    tymka28

    13 kwietnia 2007, 11:57

    NIE POMOGE CI BO NIE WIEM:(JAK BEDZIESZ U WETERYNAZA TO SIE ZAPYTAJ:)

  • ozarysmarta

    ozarysmarta

    13 kwietnia 2007, 11:56

    za ostrzeżenie . Idziesz dzis do weterynarza to sie dowiesz . Nie wiem co sie dzieje ale nie nawidze kleszczy i zawsze sie boję o Kube w lesie. Plaga bedzie pewnie wszystkiego bo wogóle mrozu nie było w tym roku . Koszmar xxx

  • lmatejko67

    lmatejko67

    13 kwietnia 2007, 11:39

    gwiazda i bedziesz, a w pracy nie badz szara myszka bo cie zjedza...buzka!

  • Jana82

    Jana82

    13 kwietnia 2007, 11:38

    nie dość, żę mnie osobiście kleszcze wprost uwielbiają, to boję się właśnie o mojego piesia, tzn. jak już go będę miała :) Ja ze sobą lecę na pogotowie, bo sama sobie kleszcza nie wyciągnę, a co dopiero pieskowi :( Szczęściem jest, że pracuję w weterynarii (w adm.), może ktoś z tamtąd mi pomoże. Ale co do kleszczy kleszcza niestety nie wiem, a mam dziś urlop i nawet nie mam kogo zapytać. Ale wet. na pewno pomoże :) POzdrawiam