... posprawdzałam, spać poszłam około północy i nawet nie miałam czasu tu posiedzieć :( ... wynik dzisiejszego ważenia: 63,4kg :) ... do poczytania później (mam nadzieję) :) pogodnego dzionka :)
z tym wstawaniem to jednorazowa sprawa ;O) od jutra znowu spie jak czlowiek ;O) kurcze mam ponad 5 kg zeby cie dogonic... ale juz zaczelam ;O) caluje
ELIZA33
25 kwietnia 2007, 18:00
ostatnio
gebus
25 kwietnia 2007, 17:57
Dzieki i pozdrawiam goraco.
Gosiaczek13
25 kwietnia 2007, 11:30
wcale nie dinozaur...twoj maz musial byc na prawde zadowolony ze to wlasnie on byl tym z ktorym spalas jako pierwszym;] p.s sliczna sukienka slubna(na tym zdjeciu widac ja w koncu w calej okazalosci)
<img src="https://app.vitalia.pl/img206/2268/1937ef4.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
miłego dzionka:):)
chlebus4
25 kwietnia 2007, 09:58
na razie dopada mnie ogólne zniechęcenie które przeplata się z momentami silnej motywacji ,i mam nadzieje ze wygra to co dla nas lepsze ale,ale fatalny tydzien przed nami "dietetycznymi dziewczynkami"no bo grile wspólne biesiady itd itp...myslę ,ze wiesz o czym mówię i no niewiem wybieram się na ten weekend w dużym gronie i na vitali nie mam co liczyć bo i tak nie będe stosować muszę tylko częscij mówić nie .....zobaczymy jak to będzie..pozdrawiam
Kochana nie ma to jka o 7 wstac..dzis tak wstalam i swetnie sie czuje gdyby tylko oko nie bylo zaczerwienione..ja to mma pecha ciagle cos i cos..jak nie dziaslo to oko ..hehe milego dnia
ozarysmarta
25 kwietnia 2007, 06:30
Dzięki za odpwiedz. Jak tylko małego gdzies dam to zaraz próbuje cos w tym kierunku zrobic a teraz będę mieć uszy szeroko otwarte. Miłego dnia xxx
TaZwarkoczem
25 kwietnia 2007, 00:04
i gratuluje sukcesów...moze ja tez w koncu wykupie dietkę na vitalii..to moze mnie to zmotywuje...bo jak na razie to motywuje mnie szkolny sklepik ;(((( buuuuu ...
Filipka
24 kwietnia 2007, 23:22
gratuluję wagi ciesze sie z Twoich osiagnieć i życze spokojnej nocki wypocznij spokojnie i wpadnij do nas jutro:)
jagusia1979
24 kwietnia 2007, 23:00
u mnie to już całkiem kicha pewnie to już koniec chudnięcia???
Chyba z waszej okolicy były te prace. Muszę przyznać, że dzieciaki zawsze potrafią mnie zaskoczyć swoją inwencją twórczą. Ciekawa jestem jak nasza szkoła wypadnie, bo kryteria oceniania w tym roku były dosyć ostre. Pozdrawiam!
czikita33
24 kwietnia 2007, 21:19
kochana juz wkoncu dalas rade z zesztami.
zycze milego wieczorku i spadku wagi .
bardzo ladna mialas sukienke do slubu.
Wogole super fotki.
pappapa buziloki
optomed
24 kwietnia 2007, 20:24
szalejesz i Twoja waga też...ale minimalnie drga...dobrze...Pozdrowionka.
niunia007
24 kwietnia 2007, 20:21
buziolki dla ciebie i milego wieczorku!!paaa
katarzynka100
24 kwietnia 2007, 18:42
W takim stresiku będę jeszcze przez kolejne dni, ale mam nadzieję, że wkrótce minie i będę pisała już same optymistyczne rzeczy.... Bo ostatnio strasznie truję, a to generalnie nie bardzo do mnie pasuje... Zawsze byłam taka optymistyczna.... Nie wiem co się ostatnio dzieje..... No nic - chociaż słoneczko dzisiaj wyszło - buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!
fajnie to usłyszec ale nie moge ciagle ja robic tej najgorszej roboty :(
katarzynka100
24 kwietnia 2007, 18:16
Ty się ważysz codziennie???
A u mnie... Zważę się dopiero w piątek. Ostatnio mam trochę nerwów, więc pewnie waga wzrośnie, bo przy tej okazji jem trochę nieregulaminowo... Ach..... Milutkiego dnia!!!
misiak4
25 kwietnia 2007, 23:02Oj!jak u Ciebie blisko do wymarzonego celu.Gratuluję i pozdrawiam.
moniaf15
25 kwietnia 2007, 19:26z tym wstawaniem to jednorazowa sprawa ;O) od jutra znowu spie jak czlowiek ;O) kurcze mam ponad 5 kg zeby cie dogonic... ale juz zaczelam ;O) caluje
ELIZA33
25 kwietnia 2007, 18:00ostatnio
gebus
25 kwietnia 2007, 17:57Dzieki i pozdrawiam goraco.
Gosiaczek13
25 kwietnia 2007, 11:30wcale nie dinozaur...twoj maz musial byc na prawde zadowolony ze to wlasnie on byl tym z ktorym spalas jako pierwszym;] p.s sliczna sukienka slubna(na tym zdjeciu widac ja w koncu w calej okazalosci)
Sylw00ha
25 kwietnia 2007, 10:00<img src="https://app.vitalia.pl/img206/2268/1937ef4.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> miłego dzionka:):)
chlebus4
25 kwietnia 2007, 09:58na razie dopada mnie ogólne zniechęcenie które przeplata się z momentami silnej motywacji ,i mam nadzieje ze wygra to co dla nas lepsze ale,ale fatalny tydzien przed nami "dietetycznymi dziewczynkami"no bo grile wspólne biesiady itd itp...myslę ,ze wiesz o czym mówię i no niewiem wybieram się na ten weekend w dużym gronie i na vitali nie mam co liczyć bo i tak nie będe stosować muszę tylko częscij mówić nie .....zobaczymy jak to będzie..pozdrawiam
hofi1
25 kwietnia 2007, 09:33Wow... waga niezła.. tyle co wiem kilka dni temu było 64.... a suknie na ślubie miałaś rewelacyjną.... dół przepiękny :):):)buziolki
20dziestka
25 kwietnia 2007, 09:02Kochana nie ma to jka o 7 wstac..dzis tak wstalam i swetnie sie czuje gdyby tylko oko nie bylo zaczerwienione..ja to mma pecha ciagle cos i cos..jak nie dziaslo to oko ..hehe milego dnia
ozarysmarta
25 kwietnia 2007, 06:30Dzięki za odpwiedz. Jak tylko małego gdzies dam to zaraz próbuje cos w tym kierunku zrobic a teraz będę mieć uszy szeroko otwarte. Miłego dnia xxx
TaZwarkoczem
25 kwietnia 2007, 00:04i gratuluje sukcesów...moze ja tez w koncu wykupie dietkę na vitalii..to moze mnie to zmotywuje...bo jak na razie to motywuje mnie szkolny sklepik ;(((( buuuuu ...
Filipka
24 kwietnia 2007, 23:22gratuluję wagi ciesze sie z Twoich osiagnieć i życze spokojnej nocki wypocznij spokojnie i wpadnij do nas jutro:)
jagusia1979
24 kwietnia 2007, 23:00u mnie to już całkiem kicha pewnie to już koniec chudnięcia???
alam
24 kwietnia 2007, 22:00Chyba z waszej okolicy były te prace. Muszę przyznać, że dzieciaki zawsze potrafią mnie zaskoczyć swoją inwencją twórczą. Ciekawa jestem jak nasza szkoła wypadnie, bo kryteria oceniania w tym roku były dosyć ostre. Pozdrawiam!
czikita33
24 kwietnia 2007, 21:19kochana juz wkoncu dalas rade z zesztami. zycze milego wieczorku i spadku wagi . bardzo ladna mialas sukienke do slubu. Wogole super fotki. pappapa buziloki
optomed
24 kwietnia 2007, 20:24szalejesz i Twoja waga też...ale minimalnie drga...dobrze...Pozdrowionka.
niunia007
24 kwietnia 2007, 20:21buziolki dla ciebie i milego wieczorku!!paaa
katarzynka100
24 kwietnia 2007, 18:42W takim stresiku będę jeszcze przez kolejne dni, ale mam nadzieję, że wkrótce minie i będę pisała już same optymistyczne rzeczy.... Bo ostatnio strasznie truję, a to generalnie nie bardzo do mnie pasuje... Zawsze byłam taka optymistyczna.... Nie wiem co się ostatnio dzieje..... No nic - chociaż słoneczko dzisiaj wyszło - buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!
gosiasek
24 kwietnia 2007, 18:33fajnie to usłyszec ale nie moge ciagle ja robic tej najgorszej roboty :(
katarzynka100
24 kwietnia 2007, 18:16Ty się ważysz codziennie??? A u mnie... Zważę się dopiero w piątek. Ostatnio mam trochę nerwów, więc pewnie waga wzrośnie, bo przy tej okazji jem trochę nieregulaminowo... Ach..... Milutkiego dnia!!!