Tak, postanowiła opublikować zdjątka z mojego ślubu,
który był 10 czerwca 2006r :)
Ohh ale ten czas leciii.......... :)
na tych zdjęciach waże 70 kg ;/
dokładnie nie mi a koleżance :) Prosze odezwijcie sie :)
Tak, postanowiła opublikować zdjątka z mojego ślubu,
który był 10 czerwca 2006r :)
Ohh ale ten czas leciii.......... :)
na tych zdjęciach waże 70 kg ;/
dokładnie nie mi a koleżance :) Prosze odezwijcie sie :)
aanneett
9 maja 2007, 08:35witam.sliczne te Wasze zdjatka ze slubu:o)ogladajac je przypomniało mi sie jak jakis czas temu wswpominałas o rozwodzie... i ciesze sie bardzo ze to było tylko chwilowe, ze wszystko sie ułozyło i ze jestescie razem z mezem szczesliwi.. pozdrawiam serdecznie i miłego dnia:o)
Piraniaaa
9 maja 2007, 08:35super foteczki ... az ja sie rozmarzylam i sobie przypomnialam jak to bylo jak wychodzilam za maz :) ..... pozdrawiam cieplutko
gosia2007
9 maja 2007, 08:31jejku jak by sie chcialo mieszkac w krakowie ale to 700 kilometrow jak dla mnie
Emimonika
9 maja 2007, 08:29nie wiem jak długo będę ćwiczyć z tą płytką (oby jak najdłużej) bo mnie tego typu płyty szybko nudzą. Jak ty sobie radzisz z taką rutyną? przecież jak kilka razy załączysz te same ćwiczenia to już wiesz co prowadząca powie i kiedy. Nie nudzi Cię to?
GolBa
9 maja 2007, 08:28Ja znam osobę, która doskonale zna język francuski i jest obecnie w Krakowie - jeśli to pilne to się odezwij. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Agnie24
9 maja 2007, 08:28że ważyłaś 70 kg?? Wogóle tego nie widać!! Ręce takie szczupłe, brzuszka zero...
natalia353
9 maja 2007, 08:25ulala :D bardzo ladne suknia i panna mloda :)) Kochana w zyciu bym nie powiedziala ze 70 kg ... wygladalas przezpioeknie ... :)
truteniek
9 maja 2007, 08:21Przecudnej urody panna młoda z Ciebie. wiesz, że wcale nie widać tych Twoich 70 kg. Naprawdę wygladałaś prześlicznie. Trzymam kciuki za nasze zmagania ;))
Justynka19
9 maja 2007, 08:12Hej slonce!!! Obiecuje ze jeszcze dzisiaj napisze Ci jak sie malowac itp. Podam Ci fajniusie stronki :) Teraz powtarzam gegre...a niechcialam ci podac byle czego...wiec odpowiedz bedzie wiczorkiem :) Pozdrawiam :)
dotinka1982
9 maja 2007, 08:11Siuupperr fotki! Ja miałąm niestety tylko ślub cywilny, bo mój mąż nie mial jeszcze bieżmowania...Heh tak się składa że w tą niedzielę będzie w końcu mial to bieżmowanie i będzie my mogli zacząć myśleć o ślubie kościelnym:-) Z tym że myśmy wymarzyli sobie ślub w Zakopanym, zimą, chcemy by wszyscy goście saniami jechali i takie tam różne atrakcje byl, a na to trzeba sporo kasiory więc no cuż... nie wiem kiedy ja uzbieramy:-( Ale najważniejsze jest że jesteśmy szczęśliwi razem i nic tego nie zmieni:-)
Smutasek82
9 maja 2007, 08:10Witam! Dzięki za odwiedzinki i nie wkurzył mnie Twój wpis. Może to moje jedzenie nie jest jakoś bardzo urozmaicone i pełnowartościowe... fakt... staram się za to jeść w miarę regularnie (o ile to możliwe), jak burczy w brzuchu to sięgam po jakieś jabłko, pomarańcza, coś w tym stylu. No ale pewnie i tak mi czegoś brakuje skoro te napady ogromnego apetytu się pojawiają. Zaczęłam kiedyś brać chrom i pomagał mi. Poza tym... czekam na słoneczko i ciepełko bo wtedy samopoczucie od samego rana jakieś lepsze a i jeść chce się mniej. Pozdrawiam i życze miłego dnia. PS. Zdjęcia super, ślicznie wyglądałaś.
Emimonika
9 maja 2007, 07:47suknię a właściwie jej dół miałaś nawet podobną do mojej :-) A twoja siostra też miała piękną suknię w moim najukochańszym kolorze. Normalnie mam fioła na punkcie tego odcienia!
justa31
9 maja 2007, 07:28Bardzo ladnie wygladalas. Ja tez na swoim slubie wazylam troche wiecej niz teraz. Milego dnia
wawinia
8 maja 2007, 23:59Witaj :) ja neistety nie znam francuskiego nie uczyłam się go nigdy.. bardzo mailiście fajnie pomyślany ślub z tą dorożką ;) podoba mi się :) zdjęcia bardzo ładne :) pozdrawiam gorąco :)
Boberka
8 maja 2007, 23:42od jakiegos czasu tak zagladam sobie do Twojego pamietnika bo nie tylko fajnie sie go czyta ale i mobliziuje mnie do walki o upragniony cel ;) bardzo ladnie Ci idzie zbijanei kilogramow i modelowanie cialka - powiem szczerze az jestem w szoku ze tak syzbko zaczela Ci waga spadac. U mnie nietsety stoi jak zakleta i juz nie wiem co robic :( mam nadzieje ze jakis sie ruszy ;) mozesz mi powiedziec co to za cwiczonka legs, arms itd (gdzie je moge znalez albo jakiegos linka do nich podeslac:P bylabym bardzo wdzieczna :) Pozdrawim - Boberka :) Ps. Pieknie wygladalas na slubie :)(Maz zreszta tez) jak to jest byc mezatka w tak mlodym wieku? ja mam dwa lata wiecej i jakos jak na razie sobie tego nie potrafie wyobrazic, chyba zbyt dzieciina jeszcze jestem :P
beciamyszka
8 maja 2007, 23:35GDZIE TY MASZ TE KILOGRAMY? TU TEGO NIE WIDAC. ZDJECIA SĄ SUPEROWE NAPRAWDE. TERAZ BĄDŹCIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE TAK SZCZĘSLIWI, JAK W DNIU WASZEGO ŚLUBU. BUZIZCZKI.
andziazet
8 maja 2007, 23:23naprawde wygladałaś przepięknie!! wcale nie widać to twoich 70 kg!! serio!! dziekuje za notke w sprawie j francuskiego :*