A więc dzisiaj dostałam @...
Cały dzień do doopy :) wiedziałam, nawet nie musze sprawdzać, kiedy będę miała okres, wiem po sobie od razu.
Oznaki:
1.Gapię się na półki sklepowe z batonami i czekoladami ( przed dietą wychodziłam ze sklepu z 5 sztukami w koszyku)-teraz cierpieć muszę :( chociaż wczoraj zjadłam 3 trufle ;/
2.Brzuch i całe ciało puchnie mi jak balon, czuję się jak słoń
3.Mój humor, lepiej omijając mnie z daleka, nie wiem gdzie wejść, nie wiem co chcę, nie wiem nic...wszyscy mają mnie dość...a ja wszystkich....
4.Zaczyna mnie boleć brzuch :)
5. Jak z zegarkiem w ręku wchodzę do łazienki bo wiem, ze to nastąpi za chwilę :)i jest :)
taka wyćwiczona JA :)
Więc dzisiaj nie robię wpisu, bo nie chcę Was obciążać moim humorem...
Masakra...czyli przez najbliższy czas nie mam na co liczyć ze spadkiem wagi...
Najwyżej jak się opanuję to się odezwę :)
annna1978
21 czerwca 2011, 13:55słodka jesteś naprawdę fajnie się to czyta:)
madia
21 czerwca 2011, 13:55taka juz nasza dola ze mamy @ dla pocieszenia Ci powiem ze ja urodzilam 2 maja synka i tez niedawno dostalam okres i zaliczam sie do mniejszosci kobiet ktorym tak szybko to wrocilo... ale wierze ze predko sie nie pojawi jak sie skonczy:))
bubus2359
21 czerwca 2011, 13:46też dzisiaj dostałam..