Jak już pisałam życie dopisało do mojego rozczarowania szczęśliwy scenariusz czyli warto mieć marzenia. Zespół, a właściwie ich gra bardzo się młodym podobała. Została podpisana umowa czyli będa grać na ich weselu 18 sierpnia 2012 roku. Bawiliśmy się od 18.00 do 23.00. Nawet waga była zadowolona bo pokazała mniej na liczniku. Utkwiłam mi z tego wieczoru stara znana piosenka, a właściwie jej refren:
Niech żyje bal,
Bo to życie, to bal jest nad bale
Niech żyje bal,
Drugi raz nie zaproszą nas wcale
Orkiestra gra,
jeszcze tańczą i drzwi są otwarte,
Dzień wart jest dnia
I to życie zachodu jest warte!
Nic dodać nic ująć.
I jeszcze raz posłużę się słowami innej piosenki:
Próbuję wciąż od nowa,
Mówią - jeszcze szansę mam...
Byle tylko nie zwariować
Tak, jak oni, tam!
Żeby dotrwać choć do rana,
Do białego dnia -
- Tańczmy, póki trwa ten bal!
Tańczmy, póki trwa ten bal!
W tańcu jak do ślubu -
- Po dywanach z białych róż,
W tańcu już tak długo,
Że nie zliczę sztormów, burz...
Choć naszą łódź porywa wiatr,
Lecz sił ta łódź dość ma -
- Tańczmy, póki trwa ten bal!
Tańczmy, póki trwa ten bal!
Wyłuszczenie tłustym drukiem to już moje dzieło, chciałam, żeby pewne słowa do mnie dotarły. Czyli jutro jeszcze raz od nowa spróbuję coś dla siebie zrobić. Muszę odstawić słodycze przed przypominajką jak radzi Emily.
Dzisiaj sobie pofolgowałam. Jutro nowy dzień nowe szczęście. Przecież każdego dnia rodzimy się na nowo czyż nie? A więc tańczmy póki trwa ten bal....
Orkiestra wypoczywa w tle gra muzyka....
Orkiestra gra, młodzież tańczy, hi, hi..
A mówiłam, że będzie przytulanie. Marzysz o czymś? To po prostu realizuj, he, he.
Niby taki proste, a czasem takie trudne....
Ale było fajnie.
Obiecalismy sobie, że będziemy te wypady powtarzać.
A na koniec bardzo niedorzeczne zdanie.
Przypominam Mieci, że od jutra Miecia zapomina o słodyczach ...może usłyszy bo lata swoje ma, ale głucha póki co jeszcze nie jest, he, he. Tego jestem pewna.
Buziaki i tańczcie bo bal trwa.....
barbra1976
24 czerwca 2011, 20:02osiecka plus rodowicz bomba.a miecia taka laska ze bomba wybuchowa!pieknie mieciu wygladasz i promieniscie
EmilyEmily
24 czerwca 2011, 19:53myśl teraz o słodyczach właśnie tak bleeeeeeeeeeeeee! o o marchewce mniammmmmmmm :))))) i już jest dobrze :)))
agnes315
24 czerwca 2011, 19:43do mojego to na pewno :))
EmilyEmily
24 czerwca 2011, 19:31Jak od jutra postanowienie o słodyczach będzie wcielone w życie to Twoja piękna figura będzie zachowana!!!! Wyglądasz kwitnąco, szczuplutko!!!!! A miejsce, w którym tańcujesz nie co znam :)))) Taniec zawsze podnosi nastrój, więc nawet w domku jak się ma chwilę zachwiania warto włączyć ulubioną piosenkę i po prostu tańczyć :))))) niech żyje bal :)))) jej śliczna jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiesz tylko metryka wskazuje Twój wiek bo wyglądasz na najwyżej 30!!!!!!!!!!!!!! i to najwyżej! Tak trzymaj GO GO GO!!!!
agnes315
24 czerwca 2011, 19:29gdybyśmy się co rano budzili na nowo to nie obudziłabym się z poobijaną i bolącą nogą :(( P.S. Fajna laska z Ciebie Mieciu :)
elasial
24 czerwca 2011, 19:24Tańcz - nie żałuj podłogi Tańcz - niech niosą cię nogi Tańcz - niech ludzie się gapią Tańcz - aż skurcze cię złapią Tańcz - na pełnych obrotach Tańcz - bo minie ochota Tańcz - nic nie myśl na razie Tańcz - jak gazda w ekstazie Tańcz
baja1953
24 czerwca 2011, 19:20No to się natańczyłaś i naprzytulałaś!! Ja wytańczyłam się za wszystkie czasy podczas pobytu w sanatorium..Codziennie chodziliśmy na tańce!! Przez 3 tygodnie!! To dopiero była uciecha!! Wyglądasz bardzo ładnie, szczupło, a ze swoim mężem stanowicie fajną parę...;) Mieciu, jestem pewna, że juz jutro zapomnisz o słodyczach:)) Cmok:))
zoykaa
24 czerwca 2011, 19:14Jak ten Pan Mlody(moj adopcyjnoadoptowany Tatus:))chwyta Cie za tyleczke:)jeja pozazdroscic,jestescie na bank mlodsi i cudniejsi od oryginalnych Panstwa Mlodych(czyt syna io synowej:))sciskam cie Ty moja no napisze to-dupencjo:)a co!!!