Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To zły stan


Cierpię...ledwo zwlokłam się z łóżka, a tu trzeba do pracy iść...zawaliłam cały weekend, jedzeniowo było ok, prawie nic nie jadłam, ale za to piłam w kosmicznych ilościach i             2 dni ;/ Zenuła, dzisiaj żyję na mega kacu

Dzisiaj zjadłam już:

i

wypiłam z litr

O kurcze, ale poległam, i to przez jeden weekend, parapetówka bardzo udana, do 1 w nocy, zakrapiana alkoholem, później rano, zeby dojść do siebie piwko, później wódka, wieczorem znowu piwko, a teraz mam cały dzień w żołądku jeden wielki rollercoaster

Tak więc widzicie, staram się zawsze panować nad wszystkim, a przychodzi moment, ze mi tak odbija, że samej mi jest siebie żal...

  • katharina93

    katharina93

    1 sierpnia 2011, 14:26

    kochana nie przejmuj sie...taka odskocznia od diety jest nie raz potrzebna, wiec az tak tragicznie nie jest:):):):)....Trzymam za Ciebie kciuki!!!:)

  • eversunshine1994

    eversunshine1994

    1 sierpnia 2011, 14:26

    ojj główka do góry i wracaj na dietke ;-)

  • Occamas

    Occamas

    1 sierpnia 2011, 14:17

    Czasami można, a cola i tłuste potrawy są najlepsze na kaca:)

  • Talusiia

    Talusiia

    1 sierpnia 2011, 14:11

    dobrze wiesz jak jest... takie odskocznie sa potrzebne :) dasz rade :))) wierze w Ciebie :*