Zaczęłam się tak zastanawiać ( przeglądając pamiętniki innych, bo sama nie miałam przyjemności z tą panią mieć do czynienia ), dlaczego tak bardzo Was rozjuszyła. Wiem, wiem był b. "dosłowna" ale czy ona nie maiłą chociaż troszkę racji? Mnie też w oczy kole panująca u większości z Was obłuda, pochwały dla kogoś, kto delikatnie mówiąc piękny nie jest, a waga pozostawia wiele do życzenia. Skoro tak kochacie te grubasy ze zdjęć z innych pamiętników to po co walczycie o gubienie kilogramów. Po co komentować fałszywie coś co jest obleśne, tłuste. Czy nie lepiej pominąć to milczenie, niz zachwycać się Boże jaki masz piękny brzuch niż krzyczeć Boże myszko jak cudownie dziś wyglądasz, wkurza mnie także zwracanie się do siebie per kochanie, myszko, cukiereczku itp. Aż tak nie jesteście dowartościowane? Nie łudźmy się że jak ktoś napisze że jesteśmy piękne to naprawdę jesteśmy piękne, w końcu jesteśmy tu po to żeby zmienić nasz wygląd.
Wiem że moja notka jest kontrowersyjna i zaraz po mnie się przejedziecie, ale zajrzyjcie też do Muminkowej - u niej też coś na ten temat.
kwiatuszek170466
1 czerwca 2007, 13:10Na dorsza czy gdzieś indziej??No taki rej kosztuje w Łebie 120-100zł a we Władysławowie chyba 150zł.Ale jest to piękna sprawa.z całej Polski przyjeżdzają do Łeby i płyną na ryby.Pewnie się ucieszy.Pa
WooHoo
1 czerwca 2007, 12:40...zupełnie nie rozumiem tego komentarza o nieumiejętności wychwytywania ironii.... Byc może za wysoki poziom abstrakcji, a może po prostu zbyt mało konkretnych przykładów... Nie było mnie tylko trochę, wracam - a tu trzecia wojna światowa.... Co do tego "zagłosuj na mojego synka" - to dziewczyna przegina, zwłasza, ze dodaje tego typu komentarz do pastu dziewczyny, która jest w żałobie. Jeśli chodzi o umieszczanie różnego typu historii w pamiętnikach - znasz moje zdanie...
Demonek27
1 czerwca 2007, 12:25Dzięki za wpisik.. ja komplemencik na temat brzuszka napisałam tylko jednej Vitalijce, która jest w ciąży i jej brzuszek jest naprawdę piękny, gdyż zawiera jej największy skarb..a ja wiem coś o tym , bo sama urodziłam dwoje dzieci. Poza tym staram się jakoś dopingować inne dziewczyny, bo wiem , że to pomaga, a komplementy zamieszczam tylko wtedy jeśli mogę być w tym szczera. Ja też nienawidzę kłamstwa i obłudy. Pozdrawiam.
ducia
1 czerwca 2007, 12:17tam także wiele dziewczyn popiera moje spostrzeżenia :)
myszeczka83
1 czerwca 2007, 12:03witam:)Masz racje,bez sensu jest pisanie"myszki,kotki,myszeczki"itp,w sumie to nie rozumie tego.Czasem komentuje kogos kto np zrzucil 20kg i naprawde ładnie wyglada wiec pisze ze ładnie to wyglada:)Wiadomo ze jak ktos zrzuci 3 kg to nie bede tak pisac bo byłaby to nieprawda:)Nie uwazam zeby twoja notka była kontrowersyjna bo masz sporo racji podbnie jak Muminkowa,tylko ze ja tez kiedys cos napisalam i okazało sie ze sa kłótnie na vitali a niejaki Mega Gruby stwierdzil ze jestem oszustka tylko temu ze skomentowalam kogos za pisanie o zyciu prywatnym...pozdrawiam
gozja
1 czerwca 2007, 11:47bo mysle ze jest to trafne :) "nieumiejetnosc czytania miedzy wierszami a takze nieznajomosc siebie nawzajem i trudnosc z wychwytywaniem ironii na necie powoduje takie sytuacje jak widze w komentarzach :) a moze by tak wiecej rzeczy brac na miekko..."
WooHoo
1 czerwca 2007, 11:41...ładnie pojechałaś... :D Nie wiem o co poszło dokładnie, ale wiesz, powiem Ci tak - dla mnie komentarze typu "kochanie", "myszko" tudzież chwalenie kogoś za zgubioną masę z obłudą nie mają nic wspólnego. Może ta stronka jest jedynym miejscem, w którym dziewczyny mogą usłyszeć coś miłego - chwalą determinację, każdy zgubiony kilogram jest sukcesem... sama nie przepadam za ideą "białego kłamstwa", jednak nie oceniam nikogo, kto to robi. Tym bardziej, że cel jest szlachetny - wzocnienie determinacji i podniesienie samooceny. Pozdrawiam ;)
surimuri
1 czerwca 2007, 11:40masz rację, ale też nie napiszę komuś coś w stylu "dziewczyno. wyglądasz tragicznie, to odchudzanie i tak ci w niczym nie pomoże" Wolę przemilczeć... Ale wiesz, jak ktoś ważył bardzo dużo to taki ubytek kg dobrze robi na urodę... I chyba o tym właśnie piszemy. Pozdrawiam:)
MUMINKOWA
1 czerwca 2007, 11:04Hehe - Szkoda ze Agatka sobie poszła bo chybasmy sobie wyjasniły małe nieporozumienie - moje lizu lizu dla G było totalnie pzresmiewcze - jest dementi we wczorajszym moim wpisie (albo pzredwczorajszym) ;-)0 ale kobita pisała zajebiście;) A twój wpis popieram w 10000%