Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stalo sie ...


Godzina zero wybila, wiec dzis swietuje... swoje 31 urodziny. O swoim stosunku do tej cyferki nie bede pisala  bo niewiele sie zmienil w ostatnich dniach (zainteresowanych odsylam do stosownego wpisu sprzed 6 dni).

Chociaz czy ja mam tak wlasciwie co swietowac? Tak mysle sobie ze dzien urodzin powinien byc dniem / swietem rodzicow dziecka, a nie jego samego. Zadna to moja zasluga ze sie urodzilam, posrednio tez nie ode mnie zalezy to jaka jestem (wszak ksztaltowaly mnie przezycia 30 lat, wzorce kulturowe w jakich wzrastalam a przede wszystkim Rodzina). Dlatego dzis postanowilam nieco zmienic tradycje (zawsze bylam niepokorna, hehhh) :-) Pojade do Rodzicow z bukietem 31 roz, szampanem i tortem - dla Nich. Niech swietuja ze trafilo im sie takie dziecko (jedyne niestety i podobno "wyrodne", ale coz - jak napisalam nie ja siebie stworzylam taka jaka jestem ;) a ja zgodnie z planem swietowac bede z przyjaciolmi w pewnym uroczym miejscu miedzy dwoma jeziorami.

Milej slonecznej niedzieli Vitalijki.
Pozdrawiam Was
Wasza zblizajaca sie powolutku w strone 40-ki kolezanka 

  • aniulciab

    aniulciab

    10 czerwca 2007, 08:38

    Tobie i Rodzicom gratuluję tak udanego "egzemplarza" :) pozdrowionka :)

  • aJolka

    aJolka

    10 czerwca 2007, 05:52

    Przy dzisiejszym dniu radości, Życzę 100 lat pomyślności. Niech Ci życie w szczęściu płynie, Niech Cię radość nie ominie!

  • Desperatka75

    Desperatka75

    10 czerwca 2007, 01:46

    Wszystkiego, co się szczęściem zwie....Buzka!

  • maja80

    maja80

    10 czerwca 2007, 01:06

    wszyskiego najpiękniejszego, ty sama wiesz co to jest:)

  • WooHoo

    WooHoo

    10 czerwca 2007, 00:32

    Heniek był przeszczęśliwy haha nie ma to jak lód od WooHoo:) Oj słońce, niech Ci się ułoży co tylko sobie wymarzysz.... :) chciałam Ci jeszcze raz zaśpiewać, ale rozsądnie uznałam, że skoro maltretowałam Cie śpiewem swym w zeszłym tygodniu, to dzisiaj Cię tylko wytarmosze i wyściskam :)

  • WooHoo

    WooHoo

    10 czerwca 2007, 00:23

    ...przebiegly plan z tym składniem życzeń rodzicom... Fakt, nigdy by cię nie było na świecie, gdyby nie oni, nie mniej jednak to jest Twoje święto, ponieważ po raz pierwszy pojawiłaś się "niezależnie" na tym ziemskim padole :) hehe.. To ja ci zyczę: 1) dużo dzieci, 2) dużo dzieci, 3) DUŻO DZIECI, 4) zdrowia szcześcia i pomyslności i czego tylko sobie wymarzysz :D Buziaki kochana!!!! mua mua