Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
moja misja ratowania siebie...



UWAGA!!!!!     UWAGA!!!!!

miałam jeść dziś same owoce i warzywka i co narobiłam???
upiekłam i zjadłam prawie pół tortownicy placka z truskawkami.... i pół bułki z uduszonymi z cukrem truskawkami... :(((
oo jak ja sie teraz źle czuję:((( baaardzo źle i te pieprzone wyrzuty sumienia...
i nawet to że dziś dostałam okres i wiłam się z bólu tego nie usprawiedliwia...

Co sie ze mną dzieje??? czemu nie potrafię wytrzymac tak jak kiedyś, tylko co kilka dni upadam w taki sposób????


Ale dość tego!!!!
Każdy kto mnie zna wie że jak się zawezmę na coś to do tego doprowadzę. Tylko dlaczego jest mi tak ciężko się zawziąć???

Więc zmuszona systuacją która budzi we mnie strach że przytyję i znowu będę wyglądać jak świnia jak tak dalej pójdzie więc muszę postawić sprawę na ostrzu....

Postanowienia narazie tylko co do czerwca :

NIE JEM PO 18:00
TRWAM W A6W + minimum 15 minut dziennie z Tamilee
NIE PRZEKRACZAM 1000 KCAL
Codziennie zapisuję na vitalii bilans dnia: kcal zjedzone/spalone

mam w tych 15stu dniach możliwość jednego dnia luzu - w razie jakiejś specjalnej imprezki itp... ale tylko jeden dzień, a resztę się trzymam!!!!Co do tego wszystko codzinnie w skrócie - może w tabelce zamieszczę tu na vitalii:))))


Wszystkie w/w postanowienia są zagrożone sankcją prywatną...
Nie pytajcie o co chodzi bo tylko ja wiem - ważne że tej sankcji się boję i z tego powodu wytrzymam:)))))
 
po dzisiejszym dniu jestem znowu zła na siebie ale te postanowienia mi roszkę humor poprawiły.
Wytrzymam!!! Może znowu te nawyki wejdą mi w krew i będzie mi znowu tak łatwo chudnąć:)
Pozdrawiam was gorąco i trzymajcie kciuki bo zaczynam wymiękać:((((


  • aJolka

    aJolka

    16 czerwca 2007, 06:13

    Ja jeszcze takiego dnia słabego nie miałam...ale wiem że kiedyś nadejdzie i tez bede tego żałować....ale czesem musi tak być,spokojnie......dziś wrócisz na tor i bedzie dobrze:))Trzymam kciuki,powodzenia.

  • inianas

    inianas

    16 czerwca 2007, 02:18

    Trzyma za Ciebie kciuki i wierzę, ze się uda! Wysterczy trochę samozaparcia i wiary w siebie! A nawasem mówiąc masz podobny program/plan do mojego! Ja tez mam codziennie A6W i T. Lee plus ostatnio zaczelam aerobic z Pump it up z D.Berry-poleca! Max to 75 minut wypocin! Ja wyrzynam(naprawdę!stanik,koszulkę i wlosy mam mokruteńkie! pzdr, inianas

  • ARONYA

    ARONYA

    16 czerwca 2007, 00:40

    masz racje, nic Cie nie usprawiedliwi... ale zadreczanie nic nie da... wprowadzi Cie tylko na zły tor myslenia i skonczyc sie to moze roznie...(wiem cos o tym)... jak zachce Ci sie jakis zakazanych rarytasów, tio pomysl tak:"zjem jak schudne, w koncu z ziemi nie znikna!!"

  • wawinia

    wawinia

    16 czerwca 2007, 00:15

    Witaj :) mi też jest się ciężko teraz trzymac z dietą rozumiem ciebie.. ja A6W probowałam robić 3 razy i dopiero za 3 zrobiłam całośc do końca :) tzrymam za ciebie kciuki pozdrawiam :)