... nareszcie :)
... do mojej pracy po ostatnich przejściach mam wręcz obrzydzenie... do kilku "koleżaneczek" też :/ za to zobaczyłam, że mam super dyrektora :)
... myślę, że te 70 wolnych dni wystarczy, żebym odpoczęła i zapomniała o wszystkim :) i z radością znów poszła do szkoły :) ... i jeszcze jedno... mimo że oceny zostały podwyższone, nie żałuję, że je poobniżałam :) mam poczucie, że zrobiłam, co należało :)
... dzisiejsza waga: 61,1 kg...
nitusia
24 czerwca 2007, 23:56to teraz odpoczywaj slonko ale trzyaj się przyzwyczajen dietkowych , pzodraiwam :)
sobotka35
24 czerwca 2007, 23:41odpoczniesz i nabierzesz sił:))A co do"niepełnosprawnych umysłowo" rodziców i uczniów,to wina w pierwszej kolejności jest po stronie rodziców.Długo można się rozwodzić na ten temat,ale jaki to da rezultat...W tej kwestii jesteśmy zgodne.A oceny powinny pozostać obniżone...Chciałoby się powiedziec,że jaki rząd takie społeczeńtwo,które ten rząd wybrało,ale przecież nie całe społeczeństwo jest takie...my jesteśmy w mniejszości...Wycofać Kafkę...obłęd...Pozdrawiam ciepło:)
gebus
24 czerwca 2007, 22:38dzieki za wpisik,zycze milych wakacji i pozdrawiam.
20dziestka
24 czerwca 2007, 21:16milego wieczorku..a tak przy okazji to dzis sie nauczylam o typach trudnych rodzicow i jak znimi postepowac i ogolnie trzeba miec dowody i byc konkretnym wiec nastepny raz pisz wszytsko..trudno takie zycie era zawodu nauczycielkkiego jako cos dobrego sie skoncyzla..dzis juz nie ma takiej pozycji jak kiedys choc w sumie to nie o pozycja chodzi tylko tego biednego nauczyciela teraz czesto chca zlinczowac..nie znajac sie na niczym ..Buziaki
hippolita
24 czerwca 2007, 20:28czasem sie zastanawiam, kto sie bardziej cieszy z wolnego: dzieciaki czy my- nauczyciele? no, i komu tak naprawdę są potrzebne te wakacje.Czasem mam wrazenie , ze bardziej nam.Pozdrawiam.
calineczkazbajki
24 czerwca 2007, 19:45broń swego zdania ;-) pozdrawiamm
Jana82
24 czerwca 2007, 17:00i dobrze zrobiłaś z tymi ocenami, jeśli uczniowie na to zasługiwali (a widząc co się dzieje do okoła wierzę że tak było :)) Hmmm i tylko pozazdrościć tych 70 dni urlopu, ja będę miała tylko 2 tygodnie :( Dlaczego nie poszłam na nauczyciela?? W ślady ojca?? :D Pozdrawiam i miłego, zasłużonego odpoczynku ;)
anettaffm
24 czerwca 2007, 15:23gratuluje ci osiagniecia wymarzonej wagi.dawno do ciebie nie zagladalam.ale mam jakiegos stresa do ciebie pisac,zebys nie pomyslala zle o mojej pisowni...pozdrawiam i milych wakacji ci zycze.
malutkafajniutka
24 czerwca 2007, 13:27to ja niewiedziąłam że nauczyciele mają takie wyrzuty sumienia heheh :D
kilarka2
24 czerwca 2007, 12:59ja mam wrażenie, że taka atmosfera w szkołach jest specjalnie robiona, po to byśmy nie umieli być jednością... bo wtedy może potrafilibyśmy zastrajkowac jako grupa, tak jak górnicy czy pielęgniarki... póki co mam rok wolnego od szkoły i powiem Ci, że bardzo mnie to cieszy, da mi dystans i czas na przemyslenie, czy aż tak to lubię, by znosić pewne sytuacje...buźka :)
stokrotka2006
24 czerwca 2007, 11:50Dziekuje ,naładuj sobie akumulatorki w wakcje i ciesz sie nowa wagą ,pozdrawiam
ola1979
24 czerwca 2007, 11:01Ja w pracy mam super atmosferę i nie mogę narzekać.Oby tak było zawsze !!! Tylko czasami mi szkoda mojego mgr bo mój pierwszy kierunek studiów to ekonomia a nie przepracowałam w nim nawet godz. i chwilami chciałabym zobaczyć jak to jest
Truskawa123
24 czerwca 2007, 10:32dzięki za pocieszenie:) tylko ja słyszałam co się dzieje w takich szpitalach i się boję...a poza tym kto by się cieszył, że idzie do szpitala jak tylko zaczeły się wakacje???
karkolika
24 czerwca 2007, 10:30za rady :) hmmn wiesz , cały czas wydaje mi się że za dużo jem :/ i sama jakoś się chamuje a potem wieczorem okazuje się że jestem głodna :| pozdrawiam cieplutko :*:*:*
moniaf15
24 czerwca 2007, 10:26no widze ze same pozytywy ;O))) ja zauwazylam ze wakacje ciesz amnie pierwsze 2-3 tygodnie (jesli siedze w domu) co innego jak wyjezdzamy... mam andzieje ze niedlugo wyskoczymy np do polski a pozniejgdzies w bardziej wakacyjne klimaty ;O))) ja na szczescie odzyskalam komputer i teraz mi naprawde lzej na duchu,,, to chyba juz choroba... no ale skoro ty tez ja masz to nie ma co sie przejmowac, widac da sie z tym zyc ;O))) milej niedzieli ;O) caluski
blusia
24 czerwca 2007, 10:07zazdroszcze wakacji bo u mnie w pracy teź nie do konca fajna atmosfera. jest kilka osób ktore próbują się wybić ale jedynie dzięki temu ze ktos popełnił bład a nie dzięki swojej pracowitości. odpoczywaj
Pigletek
24 czerwca 2007, 10:04Życzę miłego wypoczynku i zebrania sił na nowy rok szkolny. Mnie by się tez przydał dłuższy urlop na zregenerowanie sił, ale nie mam na niego szans. :-( Pozdrawiam !
myszeczka21
24 czerwca 2007, 09:40witam,niestety nie bede stosowac diety vitali,bede diete 1000kalorii,mam nadzieje ze do konca lipca zrzuce te 15kg a do konca wrzesnia 20,ale musze sie ostro zmobilizowac:)
anesia9009
24 czerwca 2007, 09:35No jak mnie tu dawno nie było xD Widze że waga superowa.Pozdrawiam
zyta1977
24 czerwca 2007, 09:32Ale na pewno nie zazdroszczę pracy :-)