Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"Buty szczęścia" mogą być naszą własnością...


Jestem w trakcie czytania książki Ewy Woydyłło  ?Buty szczęścia? i na okładce czytam:

- Dodaj sobie TYLKO kwadrans dziennie pełnego światła słonecznego, a poprawisz metabolizm wapnia oraz poziom witaminy D, co zapobiegnie osteoporozie i obumieraniu komórek.

- Pozbądź się TYLKO 5% wagi ciała, ograniczając tłuszcze i rezygnując ze słodyczy przez 3 dni w tygodniu

- Skróć TYLKO o godzinę dziennie czas wpatrywania się w ekran komputera i telewizora (ulgę odczują twoje oczy, twój umysł i twoja dusza).

- Wydłuż TYLKO o 2 minuty poranne i wieczorne czyszczenie zębów oraz masowanie dziąseł

- Jedz na śniadanie TYLKO płatki owsiane dla obniżenia poziomu cholesterolu

- Wydłuż TYLKO o 10 minut przeżuwanie pokarmów i w ogóle jedz wolniej

Niby TYLKO, a tak wiele można zyskać.

W rozdz. ?SPOSÓB NA MŁODOŚĆ ? E. Woydyłło pisze ?Młodość to nie tylko zgrabna figura i piękna twarz. To coś jeszcze. To stosunek do życia, w tym także do siebie, oparty na pozytywnym sposobie myślenia, a od sposobu myślenia zależy nasze dobre samopoczucie. Każdą sytuację, która nam nie służy łatwiej zmienić, gdy myślimy ufnie i pozytywnie.

Ludzie pozytywnie nastawieni tym różnią się od malkontentów i czarnowidzów, że natrafiając na problem, zajmują się rozwiązaniem, a nie problemem.

Ludziom pozytywnie nastawionym chce się chcieć.

Otyłość i ociężałość fizyczna przyczyniają się do niewydolności układu krążenia i uszkodzeń stawów z powodu nadmiernego obciążenia. Ponosimy za to odpowiedzialność.

W każdym wieku możemy zmienić nasze przyzwyczajenia. Każdy może rzucić papierosy, alkohol, przestać jeść tłuste mięsiwa, cukier, smalec i zawiesiste sosy.

Każdy może wyłączyć telewizor, wstać z kanapy i wyjść na świeże powietrze.

Każdy może przeczytać książkę i zacząć rozmawiać o niej  zamiast o zmartwieniach, strzykaniu w kościach lub o tym, jaka okropna jest dzisiejsza młodzież.


Dlatego ja teraz czytam i dzielę się z Wami tym co mnie w tej książce urzeka. Jest tam też rozdział podobny w treści do mojego poprzedniego wpisu pt. "PRZECIW CHOMIKOWANIU?


Dlatego teraz odejdę od komputera, zostawię książkę i będę miała chwilę dla siebie. Poleżę sobie i pomarzę, a może uda mi się przysnąć bo o 16 wychodzimy na kabareton. Ślubny zaprosił mnie na kawkę przed występem. Może wpadną lody? To się nazywa przyjemnie spędzić niedzielę.

Waga dzisiejsza 66, 30 .

"Namawiam do pomyślenia o sobie jak o kimś, kto zasługuje na pogodne i ciekawe życie"

Ewa Woydyłło

Buziaczki i pamiętajcie....zasługujecie na więcej

 

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    16 listopada 2011, 04:38

    uwielbiam Twoje wpisy

  • KLUSIA1954

    KLUSIA1954

    15 listopada 2011, 22:37

    kochana Mieciu! Nie wiem , co tu uskuteczniasz, ale: 1.daję sobie dużo więcej światła słonecznego( zabraniam bachorom zasłaniania okien-w końcu to ja rządzę w tej klasie) 2.ze słodyczy, proszę bardzo ,rezygnuję, ( o tłustym mięsku zapomnijmy,sosy też lubię) 3 .straciłam te % tłuszczu 4. ostatnio komputer skróciłam-liście, liście,liście,malowanie, sprzątanie) 5.telewizor zdechł był sam-zasypiam 6. Zęby mogę czyścić do upojenia. Fluorem 7.płatki owsiane uwielbiam, ale te normalne, gotowane na gluta przez godzinkę 8. Mieciu,kocham życie, bo jest piękne.lubię jeśc,bo lubię. Czytam dużo i różne, bo lubię Chlera, nie radzę sobie z chomikowaniem!! A już myślałam, że jestem doskonała. Pozdrawiam

  • EmilyEmily

    EmilyEmily

    15 listopada 2011, 19:41

    że w końcu podjęłam decyzje o zdrowym jedzeniu, czuję się dużo lepiej i co najważniejsze nie głoduje, błonnik z warzyw świetnie wypełnia! A dziś biegałam rankiem - ok. 10 minut nie wiem czy to dużo, ale dało mi mega kopa, pies padł ze zmęczenia hihi mały jest to nie wiele lu trzeba :) buziaczki Mieciu :) pamiętaj że zasługujesz na piękna siebie :) taka jesteś i z zewnątrz i wewnątrz, a te kilka kostek masła to zrzucisz raz raz! GO GO GO!

  • baja1953

    baja1953

    15 listopada 2011, 15:02

    Mogę Cię kopnąć w dupsko, czemu, nie, ale pod warunkiem...usługi wzajemnej...zdaje się , że idziemy łeb w łeb..A moze to ja jestem głupsza( i cięższa) :)) Głupota widać tez ma swoją wagę;)) Cmok:))

  • alinan1

    alinan1

    15 listopada 2011, 10:48

    jakież tu u Pani proszę Pani MĄDROŚCI ŻYCIOWE!!!! Lubie tez takie bardzo czytać!!!! Zgadzam się ze wszystkim właściwie co napisałaś, przepisałaś i dodałaś od siebie!! Jakaż Pani jeszcze na dodatek mądra:):):) Ad. ćwiczeń wszelakich ja też już dawno doszłam do wniosku, że to mi musi sprawiać przyjemność!! Trzeba szukać takiej formy ruchu, która człowiekowi pasuje!! Ja znalazłam rower. Ale , może jakieś ćwiczenia też by się przydały? Mam np. taki zestaw podręczny na kręgosłup , ale jaoś się nie zmuszam do robienia go. A powinnam, bo to tylko 15 minut, a na pewno dobrze robi . Właśnie. Idę na podłogę!! pa!!

  • EmilyEmily

    EmilyEmily

    15 listopada 2011, 09:56

    że waga nie rośnie strasznie, mój przepis na sukces ostatnio to ta gorąca woda pita małymi łyczkami + na kolacje tylko warzywa :) Pozdrowionka :)

  • kasia8147

    kasia8147

    15 listopada 2011, 08:41

    pozdrawiam Mieciu ;)

  • zoykaa

    zoykaa

    15 listopada 2011, 08:38

    Miecia moja,ty jestes aniol:0///mimo,ze rogaty...:)cmok Twoj smok,tzn tego adopcik:)

  • Clarks

    Clarks

    14 listopada 2011, 20:34

    A najlepsze - kliknęłam w tytuł wyszczególniony na głownej bez zwracania uwagi na autora wypowiedzi... czytam ... czytam ... czytam ... i myślę sobie, kurczę! Taka młoda dziewczyna, a taka mądra fajna! :) Postanawiam spojrzeć w autora i co się okazuje? ... No tak! To moja ulubiennica, po porstu ostatnimi czasy zbyt rzadko zaglądam na vitalię i tym samym zbyt rzadko czytam dobre wypowiedzi ciekawych ludzi. Ja tu jeszcze wrócę ;)

  • DevilsFoodCake

    DevilsFoodCake

    14 listopada 2011, 14:00

    Dzisiejszy dzień nie zaczął się najlepiej, ale dzięki Twojemu wpisowi jest mi już znacznie lepiej. Zaczęło mi się chcieć CHCIEĆ I w ogóle nastroił pozytywnie :D Dziękuję!

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    14 listopada 2011, 13:56

    i trochę mi się chce....Jutro "dla siebie "ide do kina na film "Jeden dzień"(w czwartek byłam na "Baby sa jakieś inne"-przereklamowany w trójnasób),a tak wogóle(nie wiadomo po co) od 24-10 zaczęłam się uczyć niemieckiego od zera i muszę naprawdę popracować,abym nie siedziała jak na tureckim kazaniu ,bo grupa składa sie z 6 osób w wieku 24-28 lat i 3 w wieku 43-57 w tym ja 56 lat).A niektórzy oczywiście mieli kontakt z niemieckim i to bardzo....Na razie nie daję się zdołować... Mieciu jesteś dla mnie skarbnicą mądrości i ...muszę to powiedzieć ..idolką!Muszę zajrzeć jeszcze do wpisu o chomikowaniu.....To ja w całej okazałości!Pozdrawiam

  • belcia35

    belcia35

    14 listopada 2011, 12:57

    zawsze mówię że wystarczy by nam i innym sie chciało....i byśmy wcielili to w życie ;-)))

  • EmilyEmily

    EmilyEmily

    14 listopada 2011, 10:53

    mam nadzieję, że kabareton był świetny! I dziś pełna optymizmu działasz w kierunku zgubić 5% wagi :) GO GO GO :)

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    14 listopada 2011, 10:37

    Trzeba wydrukować i na lodówce powiesić te "tylko" i warto je wcielic w zycie. Jak wrażenia po kabaretonie? Buziaki i miłego dnia zyczę:)

  • Windsong

    Windsong

    14 listopada 2011, 10:05

    Najważniejsze, żeby nam się chciało, tak jak nam się nie chce, wystarczy jeden mały krok, żeby zmienić coś na lepsze, tylko trzeba go zrobić, z każdym kolejnym krokiem powinno być łatwiej.

  • gorzatka2

    gorzatka2

    14 listopada 2011, 08:58

    po tym, co tu czytam, śmiało mogę stwierdzić, że sposób na młodość to masz superowy - gratuluję Ci tej młodości! Wiem, że jest to połączone z wielkim trudem i to TYLKO to ciągła walka, ale grunt to dobre nastawienie i uśmiech :)

  • NowaJaPoRazOstatni

    NowaJaPoRazOstatni

    14 listopada 2011, 07:47

    Dobre rady zawsze w cenie. Mam nadzieje, ze popoludnie sie udalo :)

  • mimi69

    mimi69

    13 listopada 2011, 20:48

    Fajna babka z Ciebie (oczywiście bez podtekstów ) :))) !!!

  • kulka55

    kulka55

    13 listopada 2011, 19:04

    u Ciebie -jak zawsze- mnostwo cennych rad. Dziekuje! A jak smakuja kasztany najlepiej samemu sie przekonac. W Polsce mozna je kupic w wiekszych merketach i u upiec w piekarniku, na grillu lub ugotowac. Smak troszke wg mnie przypomina ziemniaka z ogniska, ale jest bardziej spoisty i troche slodkawy. Ja lubie te pieczone na ogniu i sprzedawane gorace na ulicy, parzace w rece i pachnace ogniem.

  • Karampuk

    Karampuk

    13 listopada 2011, 18:41

    to ja chyba jednak nie jestem pesymista , bo chce mi sie chciec cos zmieniac