Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chyba zyje bo odbicie w lustrze sie rusza


Dzieci w ilosci rownej sztukom pobranym zostaly oddane rodzicom a ja jade na zasilaniu awaryjnym. Ale co tam. Bylo super. Chyba czas pomyslec o wlasnych...

Na obiad jadlam pyszna sole w sosie pieprzowo-kaparowym. Narwalam winogron. Pozbieralam kasztany (uhm, znowu), nacielam galezi na bukiety z dzikiej rozy i rokitnika... Pisalam juz ze jesienia jestem jak duze dziecko? No to bardzo duze... :D


motylek:  400
dociagnelam do 400 dzieki Jewik i Kilarce :*
  • brunet

    brunet

    30 września 2007, 23:09

    No jak zyjesz to dobrze bo bym sie martwil ;) Pzdr!

  • denzel

    denzel

    30 września 2007, 22:50

    no tak ,to tak jak freudowskie przejezyczenia:) w podswiadomosci siedzi cos :P

  • denzel

    denzel

    30 września 2007, 22:48

    mmmamma :) dzieciaki:) moze nasze relacje nie sa przykladem dojrzalosci:P ale bez przesady :P

  • denzel

    denzel

    30 września 2007, 22:33

    Dzien dobry Pani matko:) dzieci daja do wiwatu ;) a co dopeiro miec takie na stale:) dla mnie jeszcze koszmarna wizja:) dzis bylam na spacerze i caly czas wydawalo mi sie ze Cie widze. to w Sopocie to w Parku oliwskim ...nie wiem o co chodzi ale cos jest na rzeczy:)

  • kilarka2

    kilarka2

    30 września 2007, 22:01

    a skąd Ty wzięłaś tą trójkę???

  • kilarka2

    kilarka2

    30 września 2007, 21:55

    ja jestem pełna podziwu dla koleżanki, która zajmuje się trójką na codzień :) zresztą nasza MAchalka tez ma trójkę i jakoś znajduje czas równiez dla nas :) :D

  • kilarka2

    kilarka2

    30 września 2007, 21:41

    ilość dzieci oddanych równa ilości pobranych?:D niezłe:D :*

  • stanpis1

    stanpis1

    30 września 2007, 20:43

    WYBIłAM OKIENKO W PIWNICY INACZEJ SIE NIE DALO

  • laluna33

    laluna33

    30 września 2007, 19:59

    ubawiłam się do łez.....

  • laluna33

    laluna33

    30 września 2007, 19:48

    duże dziecko...zazdroszcze bo ja cały dzień w domu...

  • Baltona

    Baltona

    30 września 2007, 19:24

    Włosy upięte do góry i miałaś na sobie czarne długie coś do kolan(hmm, sweter?) i spodnie (hmm, jeansy?). A to co wrzucałaś do śmieci w żółtej reklamówce?

  • Baltona

    Baltona

    30 września 2007, 19:15

    Chyba Ciebie widziałam dzisiaj. Najpierw próbowałaś coś wyrzucić do śmieci....ale nie udało się za pierwszym razem. A potem poszłaś w stronę Biedronki. Czy to byłaś Ty?

  • stokrotkakrk

    stokrotkakrk

    30 września 2007, 19:07

    to mile ze dorosla osoba umie zobaczyc i poczuc sie jak dziecko:) bo tak naprawde tylko wtedy umeimy w pelni cieszyc sie ztego co nas otacza i to co mamy:):) tesh bym tak chciala... buziaki i powodzenia;*