Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dotrzymuje słowa i wklejam zdjęcia...


  
...tuniki i spodni, które szyłam na wesele. Te Vitalijki, które mnie znają pamietają jak długo czekałam na natchenie by zabrać się za szycie.

   Wesele było prawie równy miesiąc temu jednak zdjęć jeszcze mi nie przysłano.

   Poprosiłam więc Piotrka by zrobił mi zdjęcia abym mogła Wam je pokazać.
 
   Na weselu bawiłam się wyśmienicie. Czułam się w tym stroju bardzo dobrze i wygodnie. Robiąc zdjęcie zapomniałam dodać jedwabny długi szal, którym okrywałam sobie ramiona. Piotr nie szczędził mi słów zachwytu na mój widok i był szczery - widziałam to w jego oczach.

   Patrząc na te zdjęcia myślę sobie: taka za mnie pyza na polskich dróżkach.

  Nie oszukujmy się 100 kg żywej wagi przy 158 cm wzrostu - gdzieś ta waga musi być.

  W najbliższym czasie szykuję jeszcze kilka zdjęciowych niespodzianek.
 














Poniedziałek godz. ok.13,00

    Moje Kochane Vitalijki dziękuje Wam za tak miłe słowa odnośnie mojej weselnej "kreacji".
   Przyznam się, że sama jak zerkam na te zdjęcia to ta tunika przypomina mi trochę namiot ale w ruchu myślę, że wygladałam lepiej bo widać było, że mam talię, a tu na zdjęciach nie ma tego efektu.
   Myśle jadnak, że najważniejsze jest to, że zbrałam z sobą na wesele wyśmienity humor wspierany słowami zachwytu mojego mężczyzny. Dużo tańczyłam bo i lubię,  i umiem czasami ku zdziwieniu partnerów prowadzących:...ojej... ale się lekko Ciebie prowadzi?
   Ja na tych zdjęciach jakoś nie widzę bym schudła ale jutro dla porównania wkleję wam zdjęcie gdzie ważyłam zdecydowanie więcej i moje oponki  bardziej są widoczne. Zawsze żaruję, że powinni mi zaproponować reklamowanie pewnych opon. Byłabym świetna i to bez charakteryzacji. No jak się szybko nie zdecydują to będzie za późno bo ja chudnę! - co za strata;)

  • laura26xen

    laura26xen

    1 października 2007, 01:18

    Bardzo ladnie wyszlas na tych zdjeciach. Wcale nie widac zebys wazyla 100 kg. Prezentujesz sie elegancko i umiesz dobrac ubrania do figury. Zycze Tobie wytrwalosci w chudnieciu. Pozdrawiam, Laura

  • codziennaja

    codziennaja

    1 października 2007, 00:51

    Dziekuje za mile slowa :) Dobrze ze wrocilas do formy. Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej spokojnej nocy