Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzien z bardzo krotkiego tygodnia


bo ow liczy sobie tylko cztery dni, a weekend praktycznie nastepne az cztery. To wyzsza matematyka albo 'rownowaga w przyrodzie' - jak kto woli ;)

Trasa rowerowa dobiega konca. Finisz dzis, moze jutro. Nastepne wyzwanie juz czeka.

Pelny ksiezyc. Snieg pruszy. Za cztery tygodnie Wigilia. Bajka :)
  • otulona

    otulona

    27 listopada 2007, 13:50

    W nocy mi nie wolno, bo to mnie aktywuje, a mam spać. Mam też łykać, ale konsultowałam z przyjaciółką, najlepsze, bez żadnych ubocznych skutków. Mam też zrobić szereg badań, m. in. tarczyca, co świadczy o poważnym podejściu pani doktor:)) (wg mojej przyjaciółki lekarki). Mam mętlik, jestem bałwanką... Ale chudnę. Nie mam chęci na jedzenie o dziwo. Jem głównie gotowane warzywa ostatnio. Ja też się cieszę na Wigilię:))

  • moniakmc

    moniakmc

    27 listopada 2007, 13:19

    a ja twardo będę kończyć trasę. a gdzie teraz się wybieracie i ile km? miłego!

  • denzel

    denzel

    27 listopada 2007, 11:49

    dzien dobry :))) buziak !

  • danuta1975

    danuta1975

    27 listopada 2007, 10:48

    Majeczko bajka na swieta to bedzie wtedy jak ten snieżek nam padac bedzie w owe dni,bo jak nie bedzie to znów bedzie szro i ponuro...Tylko serca radośc wypełni po brzegi,ze az na dusze padnie....

  • Eleyna

    Eleyna

    27 listopada 2007, 09:59

    super ten tydzien u Was tam jakos inaczej trwa,haha.Pozdrawiam serdecznie

  • laluna33

    laluna33

    27 listopada 2007, 09:57

    MAILA NAPISAŁAM Z PLANEM A TU ZERO ODZEWU....

  • jbklima

    jbklima

    26 listopada 2007, 23:51

    <img src="https://app.vitalia.pl/img516/121/sikorkabogatkawzimierz9.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="https://app.vitalia.pl/img516/121/sikorkabogatkawzimierz9.0955e55e92.jpg" border="0" alt="TAG this image">

  • alicjamt

    alicjamt

    26 listopada 2007, 22:50

    No mnie sie ta arytmetyka podoba. W pracy stos dokumentow do tlumaczenia a i temat niezbyt przyjemny (wojna w bylej Jugoslawii). Czas goni, nerwy siadaja ale juz niedlugo weekend no i powoli odliczam dni do swiat. To pierwsze od kilku lat w Polsce wiec na razie nie chce sniegu bo musze dojechac a potem to niech nam te gorki zasypie. Pozdrawiam

  • bojza

    bojza

    26 listopada 2007, 20:35

    choc rzaz się wyżyłam i męzowi dołożyłam, nawet słowa nie mógł pisnąć!!!Hi hi hi hi!!!!

  • bojza

    bojza

    26 listopada 2007, 20:34

    a mi to juz śmiać się chce, tylko smród w garażu eszcze mnie dołuje. p:)

  • wiesinka

    wiesinka

    26 listopada 2007, 19:54

    Radosne wygibasy też są, ale bywa nierzadko, że i gały na wierzch wyłażą......he he he he......

  • wiesinka

    wiesinka

    26 listopada 2007, 19:49

    Czekam.......Jak myślisz, zrobiłam ten km , czy nie ?.......he he he he......Nic nie nabroiłam......Jadę jeszcze na aerobic na 20.30...Pojadę samochodem, bo jest bardzo zimno i późno będę wracać.....he he he....Pewnie Ty coś majstrujesz..Nie zepsuj rowerka.....

  • kilarka2

    kilarka2

    26 listopada 2007, 19:41

    :D oj, rozmarzyło Ci się - aż do piątku będziesz taka rozmarzona? szczęściara z Laluny, że już w piatek Cie uściska :)

  • laluna33

    laluna33

    26 listopada 2007, 16:48

    ?????

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    26 listopada 2007, 16:19

    ale na wszystko przyjdzie pora.... pozdrawiam

  • satyna

    satyna

    26 listopada 2007, 16:18

    jak postępy w zaprzyjaźnianiu się z futrzakiem?

  • bojza

    bojza

    26 listopada 2007, 14:57

    u mnie będzie nie tyle krótki co szybki tydzień. Firanki czyste wyprane pachnące, juz mi w domu nie śmierdzi!!!

  • shpd01

    shpd01

    26 listopada 2007, 14:53

    To ja wybieram opcję "równowagi w przyrodzie", bo z wyższą matematyką miałam do czynienia i to by się już raczej kwalifikowało do bardzo wysokiej matematyki, a tak wysoko to nie sięgam ;) :D :*

  • AniaRybka

    AniaRybka

    26 listopada 2007, 14:13

    Brawa za kilometrówkę - podziwiam (mnie od rowerka boli pupa już po 10km!-to pewnie dlatego, że za gruba!). Jak kot? napisz przy okazji w którymś następnym swoim wpisie. Pozdrowienia

  • danuta1975

    danuta1975

    26 listopada 2007, 13:53

    nawet walką tego nie nazwe, bo ona wchodzi nawet nie wiesz kiedy... a juz po niej.....