a wirtualne kuluchy to i w realu i na stacjonarnym są takie same:)) lepiej na takie prawdziwe się wybrać - średnio dietetyczne:)) Ale cóż - tradycję trzeba szanować:)) Miłej zabawy;) PA.
Nie przyjadę do Kraka, bo nie mogę zostawić mojej chorej czeredy :-((( Wyć mi się chce ze złości. Kurde no, szlag mnie trafi chyba.
AgnieniaA
29 listopada 2007, 10:58
spotkać się z Wami - ogromnie mocno (choć i to określenie jest zbyt słabe by określić moją chęć) ale niestety w mojej sytuacji jest to mało prawdopodobne,mam swoje małe Stokrotki i ukochanego męża który teraz pracuje całymi dniami(wychodzi o 6 a wraca o 19)a wolne ma tylko niedziele.Ale uwierz mi że gdybym nie miała jeszcze rodzinki to byłabym z Wami i na tym i na poprzednim spotkaniu i każdym kolejnym-nie byłoby dla mnie problemu ani z czasem ani z drogą-kiedyś trudno było mnie zastać w domu a teraz czekamy z mężem jak nasze maluchy podrosną.No cóż takie życie i co zrobić? Ciesze się że mam z Wami chociaż taki kontakt,a kto wie może za jakiś czas znajdę się w Waszej okolicy i wtedy to na bank zapukam do Waszych drzwi.A teraz mam nadzieje że chociaż wspomnicie o mnie z raz na Waszym spotkanku,no i oczywiście zasypiecie zdjęciami :0). A co do to myślę że jest to uczulenie na jakiś składnik tego kosmetyku. Pozdrawiam i przesyłam buziaki
kilarka2
29 listopada 2007, 10:56
trudno wstawać o 6, jak się trzecią noc z rzędu zasypia o 3 ... :) fajnie Wam, że to już jutro :*
ako5
29 listopada 2007, 10:49
najwazniejsze jest dobre samopoczucie!!!! Ale wam zazdroszcze!!!Miłej podrózy!!!
quantaq
29 listopada 2007, 07:48
Niby słonko świeci, a zimno jak w zimie:)) Aktualnie -5... a miało padać deszczem:))
Pozdrawiam i miłej podróży:)
mnna
29 listopada 2007, 07:04
dnia.Szkoda, że nie uda nam się spotkać. Atrakcji wszak szykuje się u nas , że hohoho
milo83
29 listopada 2007, 06:57
Duże wrażenie zrobił na mnie Twój rezultat i oczywiście Twój pamiętnik chociasz jeszcze go nie przecztałam całego ale obiecuję że to zrobię. Pozdrawiam i trzymam kciuki
ilonabaran
29 listopada 2007, 06:20
...będe pamiętać:-) i następnym ta druga poturbuje tą która będzie sięgać po zestawiki miłego dnia poranny ptaszku... bo ranny ptaszku moze sie trochę dziwnie kojarzyć...heheheh
ilonabaran
29 listopada 2007, 06:11
...to naprawdę zima:-) skoro nawet ty odstawiasz rowerek:-) ale cóz należy nam się choc chwila zapomnienie....pozdrawiam
quantaq
29 listopada 2007, 11:58a wirtualne kuluchy to i w realu i na stacjonarnym są takie same:)) lepiej na takie prawdziwe się wybrać - średnio dietetyczne:)) Ale cóż - tradycję trzeba szanować:)) Miłej zabawy;) PA.
oficjalnaJ
29 listopada 2007, 11:38Nie przyjadę do Kraka, bo nie mogę zostawić mojej chorej czeredy :-((( Wyć mi się chce ze złości. Kurde no, szlag mnie trafi chyba.
AgnieniaA
29 listopada 2007, 10:58spotkać się z Wami - ogromnie mocno (choć i to określenie jest zbyt słabe by określić moją chęć) ale niestety w mojej sytuacji jest to mało prawdopodobne,mam swoje małe Stokrotki i ukochanego męża który teraz pracuje całymi dniami(wychodzi o 6 a wraca o 19)a wolne ma tylko niedziele.Ale uwierz mi że gdybym nie miała jeszcze rodzinki to byłabym z Wami i na tym i na poprzednim spotkaniu i każdym kolejnym-nie byłoby dla mnie problemu ani z czasem ani z drogą-kiedyś trudno było mnie zastać w domu a teraz czekamy z mężem jak nasze maluchy podrosną.No cóż takie życie i co zrobić? Ciesze się że mam z Wami chociaż taki kontakt,a kto wie może za jakiś czas znajdę się w Waszej okolicy i wtedy to na bank zapukam do Waszych drzwi.A teraz mam nadzieje że chociaż wspomnicie o mnie z raz na Waszym spotkanku,no i oczywiście zasypiecie zdjęciami :0). A co do to myślę że jest to uczulenie na jakiś składnik tego kosmetyku. Pozdrawiam i przesyłam buziaki
kilarka2
29 listopada 2007, 10:56trudno wstawać o 6, jak się trzecią noc z rzędu zasypia o 3 ... :) fajnie Wam, że to już jutro :*
ako5
29 listopada 2007, 10:49najwazniejsze jest dobre samopoczucie!!!! Ale wam zazdroszcze!!!Miłej podrózy!!!
quantaq
29 listopada 2007, 07:48Niby słonko świeci, a zimno jak w zimie:)) Aktualnie -5... a miało padać deszczem:)) Pozdrawiam i miłej podróży:)
mnna
29 listopada 2007, 07:04dnia.Szkoda, że nie uda nam się spotkać. Atrakcji wszak szykuje się u nas , że hohoho
milo83
29 listopada 2007, 06:57Duże wrażenie zrobił na mnie Twój rezultat i oczywiście Twój pamiętnik chociasz jeszcze go nie przecztałam całego ale obiecuję że to zrobię. Pozdrawiam i trzymam kciuki
ilonabaran
29 listopada 2007, 06:20...będe pamiętać:-) i następnym ta druga poturbuje tą która będzie sięgać po zestawiki miłego dnia poranny ptaszku... bo ranny ptaszku moze sie trochę dziwnie kojarzyć...heheheh
ilonabaran
29 listopada 2007, 06:11...to naprawdę zima:-) skoro nawet ty odstawiasz rowerek:-) ale cóz należy nam się choc chwila zapomnienie....pozdrawiam