Nadgonilam co mialam. Moge wrocic do codziennych rytualow (w tym wpisow). Od powrotu z Katowic minelo zaledwie kilka dni, a czuje jakby to bylo juz bardzo odlegle w czasie. Zime z gor zastapila nie wiedziec skad wiosna.
Zapisalam sie na kurs radiestezji (w ramach prezentu mikolajkowego od siebie samej :)
I wszystko jasne. Dostalam sms od sw M. (numer dla chetnych :P)Zapisalam sie na kurs radiestezji (w ramach prezentu mikolajkowego od siebie samej :)
"Witaj - z powodu ze jestes niegrzeczna, Zosia sie na Ciebie skarzy a ponadto sniegu nie ma nie przyjde - sw Mikolaj"
danuta1975
9 grudnia 2007, 16:49do Laponii po Św. Mikołaja bo z braku sniegu nie miał jak do nas dojechać....To dla pytających gdzie jest Majka...
mnna
9 grudnia 2007, 12:04Kiedy powracasz?
denzel
9 grudnia 2007, 00:34Łer ar ju ??? poszla w cug;)
laluna33
8 grudnia 2007, 22:26jestem..cała i zdrowa...
AgnieniaA
7 grudnia 2007, 15:39nam się trochę obowiązków i trzeba nadgonić - znam to z autopsji :) Zdjęcia oczywiście super - więc rzeczywistość na pewno była niesamowita. No coś Ty to chyba jakaś ściema z tą skargą Zosi? Chyba że wyjazd wzięła sobie do serca... A prezent Mikołajkowy pomysłowy - ja też jestem ciekawa Twoich wrażeń. Przesyłam uściski Aga
mmMalgorzatka
7 grudnia 2007, 14:55Dzięki za wpisik, serdecznie pozdrawiam, miłego weekendu:))))
aganarczu
7 grudnia 2007, 13:33OOO to cie Zoska podkablowala, ze ja osierocilas na tyle dni... nastepnym razem - Zoske w koszyk i w podroz...
jolakuncewicz
7 grudnia 2007, 12:47dziękje za życzenia urodzinowe dopiero teraz, bo lepiej zaczął działać internet i mogę coś popisać.Pozdrawiam,pa.
asej3
7 grudnia 2007, 12:08Slicznie wygladasz...wlasnie ogladalam zdjecia pewnie u twojej kolezanki a teraz domyslilam sie , ze to ta sama impreza:) Buziaki weekendowe.
ilonabaran
7 grudnia 2007, 06:32...bardzo ciekawy pomysł z tym prezentem Mikołajkowym dla samej siebie...a ten kurs to moze byc naprawde fajna sprawa:-))) pozdrowionka papapa
Kometka81
7 grudnia 2007, 00:41Hmmm...radiestezja...ciekawe...ja chce na wiosnę zrobić w Katowicach kurs medycyny manualnej. Czyli Mikołaj wiedział, czego Ci trzeba na prezent :))) Buziak
izunia2007
6 grudnia 2007, 21:36<img src="https://app.vitalia.pl/img444/9724/mammmmapq4.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
satyna
6 grudnia 2007, 20:50To jestem ciekawa, jak bedzie na tym kursie, podzielisz sie wrazeniami, dobrze? Generalnie mam wrazenie, ze srodowisko radiestetow jest dosyc podzielone (sklocone?), bo nawet nie chca sie nawzajem polecac, jesli im nie pasuje podjac sie zlecenia w danym rejonie geograficznym. A kiedy zaczynasz?
kilarka2
6 grudnia 2007, 20:32nawet mnie nie denerwuj :D wiesz jak sie zawsze męczyłam, żeby dotrzeć do wszystkich tych dziewczyn, które lubię, a które juz się nie pomieściły? dobre 10 mi się nie mieściło i zawsze je wyszukiwałam np. przez komentarze u Madzi lub u Ciebie :)
kilarka2
6 grudnia 2007, 20:19opcje są dwie. Albo wie co mówi, albo chce przegonić konkurenta ;) uwaga, wazna wiadomość: w moich ulubionych pokombinowałyśmy z Madzią i się coś odblokowało, bo już teraz moge miec ich więcej jak 20 :):):)
kilarka2
6 grudnia 2007, 20:07uczciwie przyznam... opcja numer dwa wcale by mnie nie zdziwiła :D
kilarka2
6 grudnia 2007, 20:00no ale przecież to prawda, żem grzeSzna, więc on powinnien o tym wiedzieć, prawda???
brunet
6 grudnia 2007, 19:56Zgodnie z zasada ze do trzech razy sztuka wlejesz mu znowu, na mikolajki 2008 bedzie juz dobrze wychowany, hehehehe. Zdrowieje, dzieki.
kilarka2
6 grudnia 2007, 19:55a czy ja gdzieś mówiłam, żem grzeCzna była?;) :*
Hejho
6 grudnia 2007, 19:50nasze kilogramy..., Mikołajki..., drobne radości..., codzienne troski..., w obliczu prawdziwego cierpienia!!