Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mikolajkowo, czwartkowo, przedweekendowo


Nadgonilam co mialam. Moge wrocic do codziennych rytualow (w tym wpisow). Od powrotu z Katowic minelo zaledwie kilka dni, a czuje jakby to bylo juz bardzo odlegle w czasie. Zime z gor zastapila nie wiedziec skad wiosna.

Zapisalam sie na kurs radiestezji (w ramach prezentu mikolajkowego od siebie samej :)

I wszystko jasne. Dostalam sms od sw M. (numer dla chetnych :P)
"Witaj - z powodu ze jestes niegrzeczna, Zosia sie na Ciebie skarzy a ponadto sniegu nie ma nie przyjde - sw Mikolaj"
  • Zmienna38

    Zmienna38

    6 grudnia 2007, 08:20

    Tylko ty jesteś blond czy czekolada??? Blond jest szczuplutka a czekolada chudzizna!!! Z czego wy się jeszcze odchudzacie kobiety!!! Jeżeli chodzi o szybki zmierzch....grzeczna jestem:)) Niestety....

  • laluna33

    laluna33

    6 grudnia 2007, 08:19

    a ja czekam na jakis prezent....malutki...

  • kilarka2

    kilarka2

    6 grudnia 2007, 08:15

    ząbki byly umyte, światełko zgaszone, nawet już w łóżeczku leżałąm - szkoda, że noc nie była super wypoczynkowa, ale to pewnie przez to czekanie na Mikołaja ;):*

  • shpd01

    shpd01

    6 grudnia 2007, 08:03

    Dlatego kombinuję, jak się przyczepić do tego Prezentu, żeby - jak go już będzie zabierał - mnie niby to przypadkiem zabrał również ;) W końcu nie ważne gdzie, ważne żeby razem :) :*

  • Demonek27

    Demonek27

    6 grudnia 2007, 08:00

    Pozdrawiam i zyczę milutkiego dzionka.

  • laluna33

    laluna33

    6 grudnia 2007, 07:57

    ileż mozna pisac pod tym samym zdjeciem...ale i tak jesteścuie jakieś milczące od wyjazdu...chyba sie nie podobało....miłego mikołaja...

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    6 grudnia 2007, 07:54

    napisz cos wiecej... masz jakieś zdolności... serdecznie pozdrawiam....