Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W kolektywie z wiatrem i deszczem?


Dokładnie tak. Tak współpraca jest możliwa. Wczoraj biegłam i ćwiczyłam w siłowni pod gwiazdami w parku w deszczu. Deszcz padał, wiatr suszył, Miecia biegała. A było to tak : zaczęłam biegać, deszcz zaczął padać, a skoro już wywlokłam dupencję  z domu nie mogłam zrezygnować. Biegałam i ćwiczyłam dzielnie tak długo, aż nie zamokły mi chusteczki w kieszeni kurtki. Po powrocie zrobiło mi się katarowo, ale wypiłam rozgrzewającą herbatkę z imbirem i po katarze. Dzisiaj też biegałam, ale było tylko wietrznie. I herbatkę tez przed chwilą wypiłam. Polubiłam ją. Skoro rozgrzewa i dezynfekuje no to niech działa. Dam jej szansę.
Waga dzisiejsza 65,50
Herbata imbirowa.

Potrzebne: kawałek żywego, świeżego imbiru;

                Miód, cukier, cytryna.

Wykonanie:

Ucieramy obrany imbir na małej , gęstej tarce do jarzyn do emaliowanego garnka.

Na 1 litr wody potrzebujemy dużą łyżkę stołową utartej masy. Po zalaniu masy imbirowej wodą stawiamy garnek na ogień i gotujemy 20 minut zmniejszając ogień po zagotowaniu. Zestawiamy ugotowany imbir, dodajemy dużą łyżkę miodu, dodajemy łyżkę (a można i więcej) cukru i wciskamy sok z jednej cytryny (można więcej!). Cedzimy i pijemy póki gorące.

(Herbatę imbirową można pić na zimno mrożoną, można też dla zaostrzenia smaku delikatnie popieprzyć.)

Przepis z kuchni hinduskiej. Zalety: rozgrzewa, dezynfekuje górne drogi oddechowe. Wspaniały środek leczący przeziębienia.

Imbirowe buziaki
              i
Dobrej nocki

"Żyć, to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ale nauczyć się tańczyć na deszczu" 

  • magdalena74.5kg

    magdalena74.5kg

    10 grudnia 2011, 02:22

    :) również nabrałam ochoty, by biegać, nie ważne czy na drodze zimno, plucha, słońce, śnieg doszłam jednak do wniosku że przecież są odpowiednie ubrania dla sportowców, z świetną izolacją etc więc czaję się na takie cuda i gdy tylko skompletuje wdziano "do biegu! Gotowa! start) ;) imbirowy przepis - godny uwagi. Pozdrawiam

  • lukrecja7

    lukrecja7

    9 grudnia 2011, 19:45

    Mieciu, nie wywalaj mnie w poniedziałek ze znajomych - Twój pamiętnik to kopalnia praktycznych wiadomości i porad - od dziś na rozgrzewkę tylko herbatka z cytryną, miodem i imbirem!

  • marianna321

    marianna321

    9 grudnia 2011, 19:27

    Mieciu jesteś fantastico!!! Czy ktoś Ci to mówił? hi, hi ... Wstyd mi. Miałam zastój, a nawet cofkę. Nie będę się tłumaczyć... Nie ma to i tamto..... "Żyć, to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ale nauczyć się tańczyć na deszczu" - piękne. Dzięki!!!

  • Anka19799

    Anka19799

    9 grudnia 2011, 18:54

    jakis taki Genetycznie Modyfikowany, bo oddycha dupa.

  • beatkal

    beatkal

    9 grudnia 2011, 15:41

    bravo.......wlasnie dalam lekcje jednej ``swiezej ``mamie ,ktora narzekala,ze siedzi w domu bo taaaka pogoda...........ja tam podczas deszczu chodzilam i chodze na spacer i juz moj 4 latek mowi,ze nie jest z cukru i sie nie roztopi...........dzieci obecnie przeziebione i tez pada ale na spacer obowiazkowo idziemy i wlasnie pyta kiedy idziemy na spacer..........pozdrowienia i gratulacje pewnie co dla niektorych bylas ze tak powiem zjawiskiem na tym deszczu cwiczaca i biegajaca........wiem jaka jest czasem mentalnosc ludzi.........ktos kto odbiega od normy u nas ujmowany jest za dziwaka.....

  • Sonia58

    Sonia58

    9 grudnia 2011, 15:35

    Dziękuję za miłe słowa i przepis na herbatkę. Ja od kilku lat piję herbatkę imbirową ale inaczej. Po prostu do herbaty owocowej wkrawam maleńkie kawałeczki imbiru, zaparzam. Polepsza mi nastrój i ...apetyt. Tego drugiego wolałabym nie ruszac......Miłego popołudnia

  • chilipapryka

    chilipapryka

    9 grudnia 2011, 14:31

    No mam własnie taka nadzieje ze bilans wyszedl ok bez tej kolacji i na szmacie do 1:) A imbir kocham, ja scieram go do czarnej herbaty plus cytryna, kiedys pilam jeszcze z miodem wlasnie ale teraz nie tykam bo moj MM ( Montignac) twierdzi,że miod jest be, trudno mi sie w to wierzy ale poki nie ma 63 nie bedzie i miodu:)

  • jojo11

    jojo11

    9 grudnia 2011, 12:24

    a śpiewałas w deszczu ? I sing in the rain ??? no tak pewnei nie bo amberla nie miałąś ;) hihihihihi a co do mojego mena to tylko szczena moze opaść inne opcji nie ma po 7 tygodniach ;)

  • Ajlona

    Ajlona

    9 grudnia 2011, 12:20

    Zachęciłaś mnie do zrobienia tej herbatki, bo tez czuje jakież katarowe zaczątki. A wiatr wieje niemiłosiernie. Ale czy dostanę świeży imbir?

  • mirabai

    mirabai

    9 grudnia 2011, 11:45

    Imbir jest super! To z tym tanczeniem musze koniecznie zapamietac,bo bardzo mi sie spodobalo ;) A to komentarz mojego dwuipollatka do misia:"o nein,idzie spac" :))) Pozdrawiam

  • Karampuk

    Karampuk

    9 grudnia 2011, 11:45

    brrr zimno mi się zrobiło

  • Agujan

    Agujan

    9 grudnia 2011, 11:20

    a ja wole bez cukru... tylko z odrobina miodu i z pieprzem ...bo go kocham. Fajna dupcia misia...;)

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    9 grudnia 2011, 11:07

    ja robie bez cytryny - lepiej rozgrzewa

  • Akme2010

    Akme2010

    9 grudnia 2011, 10:55

    przepis spisany idę robić :) ... jesteś dzielna, bieganie po deszczu !!! nawet mnie deszcz potrafił zniechęcić :) pozdrawiam

  • sempe

    sempe

    9 grudnia 2011, 10:22

    oj pyszna wydaje się ta herbata imbirowa:-) może bym spróbowała ale nie wiem czy moge:-)

  • mada2307

    mada2307

    9 grudnia 2011, 10:21

    Szkooda, że zamykasz pamiętnik, lubię tu zajrzeć, wysłałam, co prawda, zaproszenie, ale widzę, że masz tyyyylu znajomych, że wątpię, czy masz jakieś wolne miejsca....

  • mimi69

    mimi69

    9 grudnia 2011, 09:58

    Do herbatki żeby bardziej rozgrzała można dodać rumu,a co ? (a jak dzieci po tym śpią:))))

  • mimi69

    mimi69

    9 grudnia 2011, 09:56

    Ty Miecia uważaj na wiatr, bo nam jeszcze Ciebie zwieje... :))))))))))))))))))))))

  • MalaMili

    MalaMili

    9 grudnia 2011, 09:45

    herbatkę dzisiaj wykonam mojemu bo Go coś ostro bierze :) Ale chylę głowę co do tego biegania- nooo ciotka- jestes super!

  • izulka710

    izulka710

    9 grudnia 2011, 09:26

    Fajny przepis,może ja zmarzluch do potęgi entej powinnam go spróbować:))