Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kochane..... mały powrót :)


Wpadłam do was, bo mam troszkę wolnego czasu :)
Wybaczcie, że do was nie piszę ale brak czasu nie pozwala Mi
na przesiadywanie przed komputerem.
A nie ukrywajmy, Vitalia zabiera dużo czasu.
Mam nadzieję że do miesiąca czasu się to unormuje :)
***
U Mnie jest dobrze. Nieprzytyłam, zaczełam znów
ćwiczyć, mam zamiar min. co dwa dni robić po 1000 brzuszków,
jak to robiłam wcześniej tylko że codziennie :)



Mam masę zaległości, nie tylko tych na Vitalii. Muszę je
nadrobić obowiązkowo w tym tygodniu.
Lubię, mieć wszystko na bierząco ale moje zaległości
są spowodowane osobami trzecimi.
Bo muszę czekać.
***
Mam jeszcze zamiar pojechać na pół roku do...
fajnie by było bo kondycja by Mi się wyrobiła :) I mięśnie :)
Ale .. to nie takiew łatwę, bo biorą najlepszych.

Dobra, zmykam bo jadę do Olkusza do koleżanki,
kiedyś trzeba odpocząć :)


  • jess80

    jess80

    9 stycznia 2008, 11:07

    a i brzuszek cudowny:-) Zdjecia jednak czesto sa bardziej pomocne niz lustro;-) pozdrawiam:-)

  • iwanie

    iwanie

    9 stycznia 2008, 09:16

    jestem w szoku jestes zupełnie inna osoba. jeszcze nigdy nie byłam u ciebie na pamietniku. ale sie zmieniłaś. ale chyba to już pisałam:) mam pytanie jak wycwiczyłaś taka talię i brzuszek proszę odp bo ja nie mam na swój chyba zadnego sposobu:*

  • Jana82

    Jana82

    9 stycznia 2008, 08:01

    trzymaj się i spokojnie, z wszystkim się wyrobisz powolutku, ja też powoli "wypływam na powierzchnię" w nawale pracy i braku czasu :-) Pozdrawiam

  • malutkafajniutka

    malutkafajniutka

    8 stycznia 2008, 20:39

    CO tam słychać u Ciebie?? :) Jak dietka, bo ja nie jestemw ogóle poinformowana teraz, bardzo długo mnie eni było:(

  • Edzia26

    Edzia26

    8 stycznia 2008, 13:59

    U mnie wszystko w porządku...też rzadko zaglądam na Vitalię. Od października zmieniłam pracę, miejsce zamieszkania, obróciłam swoje życie do góry nogami, a teraz zabieram się za siebie i własne kg, bo już od lutego pierwsze pomiary i przymierzanie sukienki...no właśnie 16.08.08 r. to jest teraz najważniejsza dla mnie data. Pozdrawiam. Buźka :) PS. A gdzie to się wybierasz???

  • wawinia

    wawinia

    8 stycznia 2008, 13:53

    Witaj Gosiu :) cieszę się że u ciebie wszystko się dobrze układa i waga jest super :) a co do twojej kondycji to napewno jest świetna, bo ja przy 200 brzuszkach już wymiękam.. pozdrawiam :)

  • malutka212

    malutka212

    8 stycznia 2008, 13:28

    dzieki za informacje, lacze sie z netem przez opere....juz wszystko bede wiedziala:)

  • jolaos

    jolaos

    8 stycznia 2008, 13:21

    Dobrze że nie siedzisz przed komputerem, to nic dobrego. Tez z chęcią zajęlabym się czyms innym :) Życzę Ci miłego dnia no i odpoczywaj sobie w Olkuszu.

  • Basia8212

    Basia8212

    8 stycznia 2008, 12:31

    Przepraszam niewiem czemu dwa razy wskoczyło;-)

  • Basia8212

    Basia8212

    8 stycznia 2008, 12:30

    Chciałam Ci pogratulowac tak olbrzymiego sukcesu a przede wszystkim utrzymania wagi bo nie rzeczą jest się chwalić ze się schudło tylko tym ile sie pracowało nad tym i ze ten sukces się utrzymuje cały czas. Podziwiam Cię.Przeczytam twoje wpisy mam nadzieję że będą mi pomocne,chociaż ja sama mogę tego dokonać,każdy rodzaj ruchu jest dobry jeśli jest systematyczny.pozdrawiam.

  • Basia8212

    Basia8212

    8 stycznia 2008, 12:30

    Chciałam Ci pogratulowac tak olbrzymiego sukcesu a przede wszystkim utrzymania wagi bo nie rzeczą jest się chwalić ze się schudło tylko tym ile sie pracowało nad tym i ze ten sukces się utrzymuje cały czas. Podziwiam Cię.Przeczytam twoje wpisy mam nadzieję że będą mi pomocne,chociaż ja sama mogę tego dokonać,każdy rodzaj ruchu jest dobry jeśli jest systematyczny.pozdrawiam.

  • Goska211185

    Goska211185

    8 stycznia 2008, 12:21

    wracaj do nas na dobre:)buzki

  • Bodzia30

    Bodzia30

    8 stycznia 2008, 11:41

    Jak zwykle tajemnicza ;) - gratuluje z powodu nie przytycia - większosć Vitalijek po świętach ma jednak problem paru kilogramów - a co z mamą? Dobrze się czuje? Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry :) Uwierz w siebie a szczęście samo przyjdzie. Domyślam się że starasz się o pracę ? Powiem Ci w sekrecie, że ja szukam, złożyłam już trzy oferty, też wybierają najlepszych, i wierzę w to, że w jednej z tych ofert, to ja będe najlepsza. Całuski.

  • lmatejko67

    lmatejko67

    8 stycznia 2008, 11:30

    to super ,ze nie przytylas, aj niestety dzisiaj sie zwazylam in jest 70kg, ale jak znam siebie to jak pojade do olski to schudne, nie cwicze bo ciagla mam jakies infekcje. Mam nadzieje,ze twoje rodzinne sprawy sie unormowaly i mamusia dochodzi do zdrowka. Tego Tobie i sobie zycze. Buzka

  • zuzanna01

    zuzanna01

    8 stycznia 2008, 11:21

    Buziole:)

  • gebus

    gebus

    8 stycznia 2008, 11:19

    dziekuje i pozdrawiam goraco.

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    8 stycznia 2008, 11:02

    Musiałam odpocząc od odchudzania wiec od soboty zaczelam znowu. Przytyłam troszkę ale w swieta jadlam co widzialam... Nie jest to za zdrowe, ale postanowilam choc przez 2 dni nie myslec o figurze... A na studiach jest masa nauki i ciezko mi się wyrobić... Juz mi nie zalezy na 4, ale na tym aby w ogole zaliczyć...

  • lusii

    lusii

    8 stycznia 2008, 10:43

    no wlasnie kremy ujedrniajace ale jakiej firmy-skuteczne zeby były....

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    8 stycznia 2008, 10:34

    Wiesz... tata jak to tata chce dobrze... O nocjach mowił, bo przeziez sa stacje czynne 24h :) Tak jak mowię sprubuję ponownie po praktykach :) Przeciez jak mi się nie spodoba moge zrezygnowac po miesiącu czy dwoch :)

  • renataromanowska

    renataromanowska

    8 stycznia 2008, 10:25

    rozumiem, każdy ma swoje problemy (większe lub mniejsze), ja też staram się nie pisać wszystkiego w pamiętniku bo może wydać się to dziwne dla niektórych (bo niby to pamietnik o odchudzaniu) ale z drugiej strony nudne byłoby tylko pisanie: to zjadłam, tyle wyćwiczyłam... kurde trudne to wszystko;) mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi?! trzymam kciuki za ten miesiąc w Twoim zyciu;)