Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BRAK PŁYNÓW = WIęCEJ JEDZENIA = WAGA W GóRę
5 lutego 2008
Do tego oczy podkrążone, górne powieki opadnięte, poczucie wyczerpania ... Z powodu braku wody - wczoraj tylko 2 kawy i 1 herbatka ziołowa. Przestrzegam siebie i was przed tym. Dzis piję już 2 szklankę wody i zaczynam nabierać sił. Mimo , że na ogół nie odczuwam pragnienia, woda to dla mojego organizmu podstawa. Muszę się pilnować.
kitek96
7 lutego 2008, 12:00Dziękuję za odwiedzinki i miły komentarz. Zgadzam się z Tobą. Woda to podstawa! Pozdrawiam!
mmMalgorzatka
6 lutego 2008, 18:58Dzięki za odwiedzinki u mnie i pamięć o mnie... Bardzo miłe slowa.... Serdecznie pozdrawiam, milego dnia:)
buleczka89
6 lutego 2008, 18:18ojejku chiałabym chociasz połowe z tego miec juz za soba co ty;0 zycze dalszych sukcesów i zapraszam do mnie
niunia32
6 lutego 2008, 16:59oj, ja tez musze siebie przypilnowac, bo ostatnio malo piję w sczegolnosci wody, nie chce mi sie pic
mmMalgorzatka
6 lutego 2008, 14:28Troche nie pisałam, mialam doła.... ale dzisiaj mam zamiar zajrzeć do wszystkich pamietników.... może mi sie uda.... masz racje, woda jest potrzebna... serdecznie pozdrawiam, milego dnia
antymalgo
6 lutego 2008, 12:03i życzę dalszej wytrwałości :)
majorkawsc
6 lutego 2008, 11:47Dziekuję za troskę....dziś już jest lepiej i faktycznie próbuję się skupić na przyjemnych chwilach swojego życia...póki co żyję już wyjazdem do mojego kochanego męża, a ta myśl odrazu wywołuje uśmiech na mojej twarzy...i będę sie tego trzymać....dziękuję za wsparcie i trzymam kciuki za twoje dietkowanie.Buziaczek
emidaw
6 lutego 2008, 09:37Tak piszesz jak nie o sobie, TY??? zawsze doradzająca siostra zapomniała o wodzie?? No kochana się tak nie robi. Jak pijesz wodę to powinnas wiedziec że nawet organizm tyle jedzenia nie potrzebuje i nie reaguje tak drastycznie na jego brak. Pozdrawiam gorąco i liczę że wszystko będzie dobrze
kwiatuszek170466
6 lutego 2008, 08:32No tak tego trzeba pilnować.ja też na siłę piję wodę ale czasami zbyt mało piję.No to smacznej wody!
Jakob
5 lutego 2008, 22:58Powiem tylko Amen *) P.S. Dzieki za mile pocíeszenie :)
wiesinka
5 lutego 2008, 22:44Chciałabym więcej spać...he he he...Ale nie umiem..Odzwyczaiłam się..Mam już zalecony lek nasenny, który ma mnie nauczyć spania...he he he...Biorę go od piątku, więc trudno powiedzieć o efektach...//..Ale z tą wodą uważaj..Nie ograniczaj jej..Musisz wypić codziennie minimum 1,5l..To bez dyskusji..Ja też kiedyś nie lubiłam dużo pić płynów..Ale jak w tamtym roku musiałam urodzić kamienia z nerki to od tamtej pory bardzo tego pilnuję..Wierz mi, bóle i wymioty kamicy nerkowej były nie do opisania..//..Widzę nowe zdjęcie..Super wyglądasz..Jesteś bardzo szczupła, widać ogromnie efekty..Gratuluję Ci bardzo...POZDRAWIAM serdecznie...Przesyłam 1000 uśmiechów dla Ciebie...
anial79
5 lutego 2008, 22:39Dodaje Twoj pamietnik kochana do ulubionych musze przesledzic cala historie!!!a te a6w jakie efekty...nono...a jak z jedzeniem??od czasu do czasu maly grzeszek, czy dietka??i naprawde tak jest z ta woda??ja tez bardzo rzadko pije kawke...ograniczam.chciałabym zeby moja waga tak leciala jak Twoja...pozdrawiam
bigmamik
5 lutego 2008, 20:30miły wpis w moim pamiętniku.
alicjamt
5 lutego 2008, 17:08Zawsze nos butelke wody ze soba:-)) Ja tez to mam... Buziaki
izunia2007
5 lutego 2008, 16:25Zgadza sie.Woda jest bardzo wazna.Ja tez czasem mam z tym problemy.Jak mam wolne to jest ok,gorzej jak poza domem.Ale staram sie.
wiesinka
5 lutego 2008, 15:48Jak zobaczyłam u siebie zwyżkę wagi, to mnie to bardzo ubawiło.Więc myślałam, że i Was tym pocieszę, że nie tylko u mnie jest do dołu..Zaglądając do wielu koleżanek widziałam często zwyżki, to w związku z tym tu coś dodałam, tam pocieszyłam..A tu buch u mnie, to samo..Więc się okropnie roześmiałam i pomyśałam, że muszę zaniemówić, bo co to za wzór ...he he he...Dietetycznie nic nie nabroiłam, ale musiałam zmniejszyć wysiłek i może dlatego..Również mam też i lenia...he he he...POZDRAWIAM serdecznie..Przesyłam 1000 uśmiechów...he he he...
kietka
5 lutego 2008, 15:40romans z 2 litrami wody dziennie...dlatego licze szklanki, bo nie do konca lubie pic tyle, ale wiem, ze musze!!! Kawy pradziwej nie pije juz 3ci tydzien i to dopiero jest super efekt dla cery!!! dzisiaj przyszla kolezanka, przyniosla pyszne capuccino, a mnie po 2 lykach odrzucilo od kawy...dziwne ( wciazy nie jestem hehehhe)...teraz woda woda woda...:) powodzenia i dziekuje za wsparcie!!!!
jess80
5 lutego 2008, 13:11na jedna kawe czy herbate powinna przypadac szklanka wody... u mnie z tym ok w wakacje, jesien, wiosna... ale zima to juz gorzej... pozdrawiam:-)
mel1980
5 lutego 2008, 10:50nie cierpię pić wody!!! Z tym mam zawsze kłopoty:( Wmuszam ją w siebie i zawsze za mało:) Pozdrawiam!!! <img src="https://app.vitalia.pl/img211/6980/happytuesdayop5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
jbklima
5 lutego 2008, 09:28<img src="https://app.vitalia.pl/img149/5986/dziedoj6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>