... jestem po prostu padnięta po tygodniu pracy... i gardło mnie boli :( czuję, że migdały mam powiększone :(
... dzisiaj dzień aktualizacji wagi na pasku - jest 61 kg... wczoraj było ponad 62, ale po długim czasie wizyta w kibelku okazała sie skuteczna... i już... ;)
... postanowiłam jednak prowadzić ciążę w przychodni NFZ... bo jeżeli każda wizyta ma się wiązać z kosztem ok. 300 zł, to naprawdę czeka nas bankructwo... przynajmniej badania będę miała za darmo, a w razie czego zawsze mogę się wybrać na wizytę prywatnie... jestem umówiona na założenie karty ciąży na piątek rano... wtedy chcę poprosić o zaświadczenie dla pracodawcy i od razu zaniosę je dyrektorowi :) to będzie już 11 tydzień :) a brzuszek już naprawdę mam zaokrąglony, więc lepiej wyprzedzić ewentualne pytania :)
jedendzien
9 lutego 2008, 10:13fsktycznie takie koszty!!! masakra!!!! podjełas słuszna decyzje z tym NFZtem :O) i z informacją jak będziesz miała zaświadcznie od lekarza :O) miłego weekendu :O) koniecznie wklej zdjęcie z małym zaokrągleniem :O)))) pozdrawiam
jbklima
9 lutego 2008, 09:58wiem,wiem,to delikatna sprawa......dobrej soboty,pa.
gaja21
9 lutego 2008, 09:38Odpoczywaj kochana Ty moja, milego dnia :)
diakq
9 lutego 2008, 09:17gratuluje :) ja niestety bałam się oszczędzać na ciązy i chodziłam prywatnie. o dziwo jakoś wszystko udało sie pogodzić i nie odczułam jakiejś pustki finansowej..no,chyba ,że biorąc pod uwagę porób i popranie krwi pępowionowej maluszka do banku krwi to koszt niesamowity :)brrr :) ale nie żałuję :) wszystko spłacone a i sumienie teraz spokojniejsze :) chcesz pracowac czy idziesz na zwolnienie? spokojnego wiec weekendu życzę :)
MUMINKOWA
9 lutego 2008, 08:36pomysl, żezapól roku z okłądem Ty tez może (jeli to bedziekobietka) będziesz miala w domku taka lalunię:):) Nie ma za co- peerabiałam temat jak sama byłam w ciązy więc wiem co i jak z tym informowaniem a teraz moja pracownica jest w ciązy wiec jestem na bieżąco:0 trzymaj się zdrowo:):)
KobietaNaDiecie
9 lutego 2008, 07:51przez ostatnie dwa dni oddawałam się słodkiemu lenistwu czego i Tobie życzę :) kobieta w ciąży musi dużo wypoczywać... bo po porodzie to już nie bardzo jest kiedy ;)