Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zima blisko, he, he.


Ubierzmy swoich facetów bo idzie zima i musimy o nich dbać.

W czasie dziergania na drutach czy igliczkach jak zwał tak zwał też się gubi kalorie, a facetowi będzie ciepło i tu i tam, he, he.
Na wo poległam bo metabolizm się ze mnie śmieje.
Ja tam ryczeć nie będę. Będę cierpliwa.

Buziaczki
  • mamilaria

    mamilaria

    9 stycznia 2012, 20:21

    wybieram model nr 1. skad Ty to bierzesz? dzięki, dzisiaj pierwszy raz zasmiałam sie głośno. Mieciu jestes the best! Buziaki.

  • sobotka35

    sobotka35

    9 stycznia 2012, 20:12

    Ubranka rewelacyjne:)Pokazałam mojemu W.,bo siedzi koło mnie-spodobały mu się:)))

  • Kasia.Ruda86

    Kasia.Ruda86

    9 stycznia 2012, 20:12

    ja co prawda na drutach umiem dziergać, ale cholera zatrzymałam się na etapie szalika i czapki jeśli chodzi o poziom trudności... :) no ale, pomysł świetny :) a co do metabolizmu/diety to jeśli organizm tak reaguje to może znak, że jednak potrzebuje czegoś więcej? Niewiele wiem na temat tej diety, czy ona długo trwa? Bo wiesz, żebyś sobie nie zaszkodziła... W każdym razie przede wszystkim za zdrówko i dobre samopoczucie kciuki trzymam :)

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    9 stycznia 2012, 20:10

    no nie ! jak zawsze Mieciu powalasz na kolana swoim wpisem :)))) micha mi się cieszy, ja biorę wersję drugą dla mojego hi, hi, hi :) Pozdrawiam Mieciu , jestes super duszyczka :)))))

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    9 stycznia 2012, 20:09

    Nr 2 super:) Pozdrawiam

  • keli1979

    keli1979

    9 stycznia 2012, 20:08

    ;D dobre ... szkoda, że nie potrafię robić na drutach