Wieczorem orbitrek zaliczony , zaczyna mnie na nowo wciągać to ćwiczenie muszę tylko jeszcze brzuszki jakieś zacząć robić co by po większym spadku brzuszek w miarę przyzwoicie wyglądał.
W pracy na wesoło Męska logika
Wczoraj , jem jabłko . Kolega patrzy i pyta
-Młoda , a ty co na diecie?
-A czemu pytasz?
-Bo ostatnio tylko jabłuszka ,albo jakieś jogurciki wcinasz i jakaś bardziej złośliwa niż zwykle jesteś. No przyznaj się!
-No dobra , odchudzam się , ale na prawdę taka złośliwa jestem???
-Jesteś , jesteś . No ale jak schudniesz to będziemy mieli nagrodę .
Tak , a jaką?
- Będziesz do pracy w krótkich spódniczkach przychodzić i obcisłych bluzeczkach. Będzie na co popatrzeć.
Zaczęłam się śmiać.
-Żebyś się nie zdziwił.!
Kolega z oburzeniem.
-No wiesz to teraz my mamy znosić twoje humory , a jak będziesz laska to nawet popatrzeć sobie nie będziemy mogli. To ja się nie zgadzam !
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają!
.Margolcia.
17 stycznia 2012, 09:10hahah fantastycznych masz kolegów :D Aż mi sie humorek poprawil, no nie da sie ukryc ze mężczyźni są z innej planety ;-)
potfury
17 stycznia 2012, 09:00No ja się za to ważyłam i wreszcie przestałam rosnąć. A Ty pewnie osiągniesz swoje 7 z przodu :)
seduction
17 stycznia 2012, 08:23A mówią, że to kobiety siedzą tyle w łazience, a Ciebie mąż zdominował ;D haha. :) A co do kolegi to jak czytałam waszą rozmowę cieszyłam się jak głupia do monitora, bardzo sympatyczny ten kolega :) można powiedzieć, że on jest kolejną osobą, która Cię wspiera :)) miłego dnia również :)
mamaizonaa
17 stycznia 2012, 07:49powodzenia w trzymaniu diety; musimy wytrwać!
Demonek27
17 stycznia 2012, 07:14Fajny kolega:)
Odchudzanka
17 stycznia 2012, 07:12:)))))))