Kapusta kiszona zarządziła wczoraj jakąs rewolucję w moim brzuchu , bulgotało mi taj jak by wino we mnie fermentowało , już się bałam że w nocy kibelek będę miała na własnosć . Na szczęscie już się wszystko unormował i poranna toaleta zaliczona .
Wczoraj wieczorkiem godzina na orbitreku przechodzona , dzis powtórka z rozrywki.
Lecę wystrugać jakies sniadanko.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają .
Jogata
16 stycznia 2012, 20:05trzymam kciuki!
meaningless
16 stycznia 2012, 19:50a ja się nie ważę.. boję się jak narazie tego co tam moge zobaczyć, a raczej, że nie zobaczę tego co bym chciała... moooże za jakiś czas...
Lebioooda
16 stycznia 2012, 19:46dzięki za radę ;) na pewno będę starała się utrzymać kilogramy, które spadły po kopenhaskiej ;) będę trzymać za Ciebie kciukasy również ;)
ssandra2012
16 stycznia 2012, 19:45jak ten sposób działa to się od dzisiaj będę z wagą kucić!!!!
Lojra8412
16 stycznia 2012, 18:51jeszcze o takim sposobie nie słyszałam....straszyć wagę :) może tez wypróbuje??? choc moja jest oporniejsza :)
pola987
16 stycznia 2012, 15:36ja też będę moją straszyć :P a co niech pokazuje skubana co raz mniej bo będzie siedziała na balkonie na mrozie :P czyli siódemeczka z przodu już blisko, oj blisko :*
Jolanta1111
16 stycznia 2012, 15:26To strasz ją tak dalej a efekty murowane!!! Pozdrawiam
niunia7472
16 stycznia 2012, 15:21Trzymam za ciebie Kciuki na pewno nie długo zobaczysz 7
Honeychan
16 stycznia 2012, 14:08To dobrze, że waga się Ciebie boi :) Bo moja nie chce się mnie bać ani trochę :( Powodzenia i dalszej wytrwałości w postanowieniu :)
KasienkaFMI
16 stycznia 2012, 11:44gratuluję:* i na pewno zobaczysz (7) :*
chce.byc.chuda
16 stycznia 2012, 10:33dziękuję, udało się ;*!
potfury
16 stycznia 2012, 10:15Nie ma co - masz siłę perswazji - moje gratulacje :)
chce.byc.chuda
16 stycznia 2012, 10:05gratuluję spadku, trzymaj się ;*
kalinka1984
16 stycznia 2012, 10:02hahaha dobre!!! tez ja nastrasze w piatek i to ostro hahaha. widze że tobie brakuje tylko tyci tyci zeby zobaczyc ta 7. na pewno z tym tygodniu ja ujrzysz!!!!!!!!!!!trzymam kciuki:)))
experience80
16 stycznia 2012, 09:53o ja swojej też tak powiem w czwartek :)) może poskutkuje. Miłego dnia
seduction
16 stycznia 2012, 09:37Wywarłaś na niej presję, nie miała wyjścia :))
.Margolcia.
16 stycznia 2012, 08:35Przestraszyła się hihi...bardzo spodobał mi się Twój wpis - oby kilogramy spadały jak najczęściej. Miłego dnia :)
Sztraps
16 stycznia 2012, 08:34ja tez mam taka nadzieje ze na stałe 7 z przodu zobacze w tym tygodniu:)))))) Pozdrawiam:)))
mamaizonaa
16 stycznia 2012, 07:34powodzenia