Witajcie kochani ,w moim życiu trochę zawirowań ,mialam wage 163 kg ,teraz mam 155,7 ,wiem ze to olbrzymia waga ,i nie ma czym sie chwalić ,ale dla mnie kazdy spadek cieszy ,czeka mnie dluga droga ,Dalej jestem w Angli ,udalo mi się wywalczyć , tu Rentę ,lecz pomagam mamie finasowo bo straciła prace w Październiku ,lecz od 2 tyg ,znów pracuje ,Bardzo mnie wspiera ,i pomoze mi złożyć o Rozwòd ,wierze ze jeszcze sobie ułoże życie ,Bylo mi mega trudno ,Choroba Nawrot ,odejście męża ,strata pracy mamy ,lecz Robert mòj przyjaciel bardzo się stara mnie wspierac ,uczę sie trochę jezyka ,pòki co nie pracuję ,pisze ten pamiętnik bo to moja forma terapii ,nie mam tu znajomych ,mam malo ruchu lecz nie umiem wychodzić jeszcze na spacery ,tylko do sklepu ,piję koktajl ze szpinaku ,zmieniłem troche nawyki ,pije od stycznia Green mix i biore hepaslimin ,nie moga mi hormonow dobrać ,teraz biore 175 lewotyroksyny ,Musialam się wygadać ,💚