Podjęłam bardzo ważny krok.
Nie chcę już tak żyć.
Dość tego płakania i życia w nadzieii, że może wróci.
Dość doszukiwania się w in w samej sobie.
Dość ironicznych spojrzeń i kąśliwych uwag ze strony rodziny i otoczenia.
Dość przepraszania za wszystko, a przede wszystkim za to, że żyję.
Długa droga przede mną, ale ten portal, to najodpowiedniejsze miejsce dla mnie.
Widzę, że tu ludzie otrzymują wsparcie i zrozumienie - coś czego całe życie szukałam.
W poniedziałek wizyta u dietetyka - przyznam się, że boję się ogromnie, ale to chyba jakaś wskazówka od Najwyższego. Trzymajcie za mnie wszyscy kciuki - bardzo proszę!
WooHoo
12 stycznia 2009, 20:29trzymam kciuki, powodzenia!!!
Nadia0088
12 stycznia 2009, 20:12mam bardzo duzo komentarzy i nie wiem czy tez moj przeczytasz ale chce napisac ze trzymam mocno kciuki!
szybka2600
12 stycznia 2009, 20:08wiesz powiedzenie że facet to świnia to sprawdza się prawie zawsze,zwinął żagle choć przysięgał Ci do końca życia,trzeba kochac takiego jakim się jest i za to kim sie jest a Ty z tego co przeczytałam jestes miła kobietką,także głowa do góry:)trzymam mocno za Ciebie kciuki:)
aniol59
12 stycznia 2009, 19:55...tym razem uda sie schudnac,zobaczysz...masz nas!Trzymam kciuki
nelka70
12 stycznia 2009, 19:43zobacz ile życzliwych osób jest tutaj z Tobą. Od razu lepiej, prawda? Ta dietetyczka napewno jest świetną osobą, skoro sama zaproponowała pomoc, Nie masz się więc czego obawiać. Widzę, że jesteś tak zdesperowana, że napewno osiągniesz cel, a my Ci w tym pomożemy. Pozdrawiam serdecznie. PS. A o facetów sie nie martw, nawet sie nie spostrzeżesz jak spotkasz kogoś, kto będzie Ciebie warty. Ucałuj córeczkę.
Sylwik16
12 stycznia 2009, 19:32i bardzo dobrze, że do nas dołączyłaś!!!! będziemy cię pilnować, wspierać i pamiętaj, że tu możesz napisać o każdym sukcesie i porażce... i nikt nie będzie cię krytykował...ale nie ma tez taryfy ulgowej :) POWODZENIA!!!
moniczar
12 stycznia 2009, 19:30Mocno BARDZO MOCNO trzymam kciuki. Jak będziesz chciała pogadać to napisz na pw. Pozdrawiam
epica
12 stycznia 2009, 19:09Dietetyk to nic złego. :) Wiele osób i rzeczy już widział. Mam tylko nadzieję, że trafisz na bardzo sympatycznego dietetyka i po pierwszej wizycie nie odechce Ci się już tam więcej chodzić. Trzymam za Ciebie kciuki. Ważne, że już ten krok podjęłaś i nie waż się teraz z niego wycofać. :> Dobrze, że tutaj trafiłaś. :) / To z tego mężczyzny świnia! Ale pamiętaj, że masz dla kogo żyć - przede wszystkim dla swojego dziecka i siebie. :) Wy dwoje jesteście teraz najważniejsi. :) / Pozdrawiam i trzymam kciuki. :* Pilnować Cię będę. :>
magdimtv
12 stycznia 2009, 18:54Nie mogłaś trafić na bardziej miły i życzliwy portal! Powodzenia Ci życzę! Pozdr :)
siupacabras
12 stycznia 2009, 18:43TRzymam kciuki . Wizyta u dietetyka sie nie denerwuj . Tez chodzilam i bylo elegancko . Pisz tutaj na Vitalii i zostan z nami . Witamy !
serce18
12 stycznia 2009, 18:42Powodzenia. Dasz radę, bo jesteś silną ! kobietą... 3mię kciuki
Eleyna
12 stycznia 2009, 18:39dobrze robisz, ze idziesz do tej pani dietetyk, wierze w to, ze Ci pomoze, a i obecnosc tutaj doprowadzi Cie do mniejszej wagi i co za tym idzie zdrowia, lepszego samopoczucia i wiary w siebie....powodzenia zycze Ci, latwo z pewnoscia nie bedzie, ale dasz rade!!!Pozdrawiam cieplo
Gosia1o1
12 stycznia 2009, 18:33trzymam kciuki , pamiętaj głowa do góry i nie przejmuj się rodziną pamiętaj o sobie , tylko ty jesteś ważna i tylko ty pokarzesz im na co cię stać. papatki
bettina4
12 stycznia 2009, 18:27trafiłaś ! bo tutaj są same fajne kobitki skore do pomocy ! Do dzieła kochana świat należy do Nas! Pozdrawiam i głowa do góry! Beata
Miss77
12 stycznia 2009, 18:09jestem od ciebie kilka lat starsza nie mam rodziny ale jestem szczęsliwa. całe dorosłe życie walczę z kilogramami. kilka lat temu ważyłam 92 kg i zrzuciłam trzydzieści. dzisiaj ważę 86 kg i też walczę tak jak ty o swoje szczęście i lepsze samopoczucie. Przeczytałam że masz dzieciątko więc masz kogoś ważnego w życiu i dlatego warto o siebie zadbać nie tylko dla samej siebie ale dla innych też - żeby wszystkim pokazać że jest się silnym, wytrwałym i przede wszystkim szczęśliwym ... pozdrawiam serdecznie
db1308
12 stycznia 2009, 18:05Trzymam za Ciebie kciuki :) Jeśli masz ochotę powalczyć z nami np.: przy pomocy protein, zajrzyj na forum dieta proteinowa... nie jest męcząca, drastyczna i daje rezultaty :) Powodzenia :)
Qualcuna
12 stycznia 2009, 18:02napewno pomoze a Ty odzyskasz siebie zdrowsza, szczuplejsza, szczesliwsza. witaj wsrod nas, wszystkie meczymy sie ze zbednymi kilogramami, w grupie razniej!
wegaaa
12 stycznia 2009, 17:47kochana jestm calym sercem z Toba, jeszcze mu pokazesz ze jestes piekna i godna uwagi kobieta, a ona nie byl nie jest i nie bedzie nigdy Ciebie wart. powodzenia 3mam mocno kciuki
wb1987
12 stycznia 2009, 17:45z calego serca trzymam za Ciebie kciuki. faktycznie podjelas bardzo wazny krok, masz dla kogo walczyc, wiec walcz! z nami latwiej:) zycze Ci sily do walki! powodzenia!
xenaw
12 stycznia 2009, 17:29trzymam kciuki!dasz radę!jak będzie Ci ciężko popatrz na swoją córeczkę i pomyśl sobie, że schudniesz i będziesz bez wysiłku biegać za nią po placu zabaw!!