Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9.08.12

zeżarło mi wpis
postanowiłam się dzisiaj zważyć bo mija miesiąc odkąd jestem na diecie vitalii, waga mile zaskoczyła i zobaczyłam "3", a dokładniej 73,8 tak więc bilans miesięczny to -4,2 kg, całkiem nieźle a anwet bardzo dobrze   mam nadzieję że waga zdecydowała się znowu współpracować a następny zastój nadejdzie za wiele, wiele dni bo że będą kolejne zastoje to jak w banku, w końcu jestem realistką i w bajki nie wierzę
wczoraj zaliczyłam godzinkę rowerka i godzinkę pilatesa, podoba mi się pilates, niby statyczne ćwiczenia ale spocić się można nieźle, poza tym kształtują sylwetkę harmonijnie ale ze szczególnym uwzględnieniem wzmocnienia tułowia czyli pleców i brzucha, i powiem wam że plecki "czuję" ale tak przyjemnie po każdych zajęciach świnka wczoraj tez nakarmiona dietę wczoraj trzymałam chociaz pokusy były ale jakoś przetrwałam, a jak dzisiaj zobaczyłam ile jest na wadze to jakby nowe siły we mnie wstąpiły, od razu chce się więcej i bardziej dzisiaj po pracy jadę na Super line ale nie wiem czy wieczorem cos jeszcze ukręce na rowerze
to teraz do was pozaglądam kochane

  • doris1973

    doris1973

    10 sierpnia 2012, 20:28

    Moje gratulacje - trzymam kciuki za dalsze postępy !!!

  • kulka55

    kulka55

    10 sierpnia 2012, 20:07

    Jej! 4 kg w miesiac!!! Ja tez tak chce. Nad Pilatesem tez sie zastanawiam, bo moj fisio wlasnie zrobil kurs i zbiera grupe. Czesto na te zajecia chodzisz? Widzisz roznice w sylwetce?

  • sevenred

    sevenred

    10 sierpnia 2012, 18:37

    Dobry wynik bardzo!

  • gzemela

    gzemela

    10 sierpnia 2012, 13:24

    Dzisiaj dorzuciłam następne zdjęcia i jest szansa, że w końcu uporam się z resztą ;)

  • Envi40

    Envi40

    10 sierpnia 2012, 07:06

    Fajowy spadek, taki naprawdę konkretny:) Nawet przestoje nie takie straszne jak w perspektywie dalsze takie fajne zrzuty wagowe:) Dzięki za zaglądanie do mnie:)

  • agabubu

    agabubu

    10 sierpnia 2012, 01:23

    Ja cwicze joge i tez upocona jestem na calego. Niezle dajesz sobie w kosc. Piekny spadek - to dopiero jest motywacja!!!

  • gzemela

    gzemela

    9 sierpnia 2012, 21:09

    Piękny spadek gratuluję :) <br> Kilka zdjęć wrzuciłam do swojej galerii.

  • nagietkadietka

    nagietkadietka

    9 sierpnia 2012, 21:05

    Grażka nie mam pojęcia co dzieje się z Vitalią, ja rownież raz widzę zdjęcia a raz nie :/ tak w styczniu a dokładnie 2 stycznia jak wbiłam sie na wagę to obudziłam się z letarku żarcia słodkiego, dużej ilości węgli a przypomniałam sobie szybko o warzywach i owocach :) Tobie również się uda Kochana :) Już ja to wiem :)) buziaki

  • izulka710

    izulka710

    9 sierpnia 2012, 20:16

    No kochana idziesz jak torpeda!!!!!!!Ja też chciałam wykupić dietę na sierpień,ale zaczęłam pracę i kicha:(Najważniejsze,że nie tyję:)Buziolki

  • Spychala1953

    Spychala1953

    9 sierpnia 2012, 17:19

    Grażynko puszczaj sobie dowcipasy w świat. Miesięczny ubytek wagi niezły. Tak dalej trzymaj. A i z gimnastyką nieźle działasz. rzekłabym popierdalsz, he, he. Buziak

  • deepgreen

    deepgreen

    9 sierpnia 2012, 15:32

    Brawo i tak trzymaj!!Ja na razie nie mam mobilizacji.I pewnie nie bede miala dopuki sezon na lody.Jak sie ochlodzi ,to zepne tylek:-)

  • beata2345

    beata2345

    9 sierpnia 2012, 15:26

    ładnie waga spadła , gratulacje.

  • nelka70

    nelka70

    9 sierpnia 2012, 15:12

    wielkie gratulacje za spadek... i za nakarmiona świnkę... takie sukcesy napędzają motywację... u mnie leje... dobrze, że wczoraj zdecydowałam sie na rower... PS. tez uważam, że za często się zastanawiamy co wypada, a co nie... szkoda... pozdrawiam

  • filipinka1

    filipinka1

    9 sierpnia 2012, 15:12

    he, he, wiesz, ja też sobie nie wyobrażałam swojej 5 z przodu :))) a jednak jest :))))

  • Arnodike

    Arnodike

    9 sierpnia 2012, 15:05

    WO - dieta warzywno-owocowa doktor Ewy Dąbrowskiej

  • gillian1966

    gillian1966

    9 sierpnia 2012, 14:05

    bardzo ładny spadek! zastanawiam się nad dietą Vitalli, ale boję się, że nie dam rady...

  • kasperito

    kasperito

    9 sierpnia 2012, 13:47

    a tu masz racje, że tak rodzinny wypoczynek też dobry:), a rowerowe wyjazdy są ,własne klka fotek włożyłam:) BRAWA WIELKIE za taki piękny spadek:) Buziaki ślę:)

  • nagietkadietka

    nagietkadietka

    9 sierpnia 2012, 13:41

    tak już byłam kiedyś bez grzywki . . . .. 20 lat temu :) i dobrze się czułam. Najgorsze w tym jest to zapuszczanie jej, a tak to regularnie 1 miesiącu cięcie. Może uda mi się wytrzymać ;) pozdrawiam

  • luckaaa

    luckaaa

    9 sierpnia 2012, 12:05

    Brawo ! Naprawde swietnie !

  • Arnodike

    Arnodike

    9 sierpnia 2012, 11:23

    miły taki rezultat wagowy. Z której z diet korzystasz?