Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ZDJĘCIOWA ZAŁAMKA !!!!


To po tych zdjęciach miałam niedzielnego doła!!!!

w sobotę byliśmy w kopalni na dole, na poziomie 320 m.

Zwiedzaliśmy, można było robić zdjęcia, więc moje Kochanie robiło.

A ja jak siebie zobaczyłam na tych zdjęciach to wpadłam w panike!!!

tu jeszcze może być:

ale tu już widać moje brzuszne oponki:

uda masywne:

 

a jak zobaczyłam to zdjęcie, to moje załamanie osiągnęło apogeum!!!!

 

brzuch większy od cycków!!!! no, MASAKRA!!!!!!

Dzisiaj już brzuch bardziej płaski, ale i tak nie mieszcze się do jednych dżinsów, do których jeszcze na wiosnę wchodziłam wrrrrrr!!!!

no to tyle

Buziolki....

 

edit: i gdybym ubrała większe ciuchy (czyt. workowate i nie w moim stylu) też bym pozostała nadal gruba! Muszę schudnąć, a nie ubierać większe ciuchy!!!

  • 100krotka100

    100krotka100

    4 września 2012, 07:10

    zdjęcia zawsze motywują :) tak więc nie ma co sie załamywać tylko do dzieła kochana!! doooo dzieeełaaa!

  • izabela19681

    izabela19681

    4 września 2012, 07:05

    Oj tam oj tam, pewnie Twoje Kochanie nie potrafi zdjęć robić.... :) Dasz radę.... ruszaj na Tańce Orientalne... tam chyba spalasz sporo kalorii. Miłego dnia!!!!