Nogi to od zawsze mój największy problem. I teraz pytanie czy żeby je wyszczuplić dobrym pomysłem jest bieżnia i rowerek? Przy czy jak jeżdżę na rowerku to u mnie jest to zawsze duże obciążenie, nie umiem inaczej, jak ćwiczę to muszę czuć opór.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć ale obecnie mam do dyspozycji tylko laptop, światła gdzie się dało pozapalałam.
edit.
Przebiegłam dzisiaj 6km na bieżni ok 45min, musiałam się pochwalić bo dla mnie to dużo =P Jeszcze niedawno 10min to była masakra xD Chciałabym do końca roku do 10km dojść ale nie wiem czy to realne, zobaczymy.
marta80a
18 listopada 2012, 11:26Wydaje mi się, że jeżdżąc pod dużym oporem robisz jeszcze gorzej. Ja żeby wysmuklić uda, łydki i ogólnie nogi jeżdziłam na najmniejszym obciążeniu i pomogło. Tutaj dobrze pisze bezcukrowa, idź na basen! ;) Trzymaj się! ;)
deteste
18 listopada 2012, 11:26A ja Ci powiem jedno, w życiu bym nie powiedziała, że ważysz tyle, ile masz na pasku. Wyglądasz na dużo mniej;)!
Akusiaa
18 listopada 2012, 11:24Nogi to też mój problem.... Ćwicząc na rowerze nie tylko ćiczysz nogi ale także całe ciało z bieżnią też tak jest. Ja niestety nie mogę biegać ale moja koleżanka sporo zrzuciła z nóg dzięki bieganiu i jeżdżeniu na rowerze. Powodzenia :)
bezcukrowa
18 listopada 2012, 11:24jestem na wzornictwie przemyslowym i na gospodarce przestrzeni);p obydwa to studia ktory wymagaja czegos wiecej niz nauki w trakcie sesji -mnostwo projektow itp. no ja z tego powodu mialam zwolnienie z wf przez cale gimnazjum - masz zawroty glowy od tego;))ja mam dosc specyficzny stan zapalny tarczycy więc ogolem nie jest ciekawie:D nogi rowerkiem to raczej rozbudujesz..beda ladniejsze to fakt ale nie szczuplutkie - bo miesnie;) Moja rodzicielka mocno wyszczulpila nogi plywajac duzo. ;)