Chudzinki ależ u mnie pozytywnie muszę Wam co nie co poopisywać a potem zabrać się za Wasze pamiętniczki bo przez ten zepsuty komp nie mam kiedy Was poczytać buuu
No więc w sobotę oddałam się lekturze (powiem tylko tyle OMG!!! nigdy nie czytałam książek o tematyce erotycznej-ale wciąga!) i nie pojechałam na imprezę ale za to w niedzielę było cudownie!!!! Najpierw upiekłam placka-cholera pierwszy raz w życiu nie wyszedł mi orzechowy placek i do tej pory się zastanawiam czemu czy czegoś nie dodałam? Nawet pies się nie chwycił i patrzył na mnie z politowaniem:/ Ale wyszedł za drugim razem:) w pracy zrobił furorę mąż zachwycony bo to jego ulubiony ale 5 godzin mi zeszło razem ze zmywaniem. Ale warto było:)
A na dancingu-nasz ulubiony stolik, my dwoje w małej prywatnej salce....no poezja. I teraz odrobina narcyzmu z mojej strony;p Doczepiłam sobie włosy i ubrałam małą czarną do zakolanówek i szpilek i mąż oszacował że wyglądam ślicznie. Ale nie tylko On na sali wzbudziłam takie zainteresowanie że aż mnie to zdziwiło! Kobiety, mężczyźni, koledzy prawili komplementy i teraz pytanie-czy faktycznie wyglądałam tak pięknie czy moja pewność siebie która sięgnęła zenitu dodała mi seksapilu który tak przyciągał spojrzenia...tak czy owak wiieczór zakończyliśmy wyjatkowo ostrym seksem (podejrzewam że moje relacje i zachwyty do męża nad książką mogą mieć z tym coś wspólnego;p)
Pod linkiem zdjęcia z niedzieli :
https://app.vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/du_id/1999387
Z jedzeniem przesadziłam ale postanowiłam przez okres postu nie jeść słodyczy. Może się mój organizm otrząśnie z tego uzależnienia. Ważę dużo za dużo po dwóch dniach ostatkowania ale post będzie dla mnie okresem wyrzeczeń i mam nadzieje że wtedy wrócę do dawnych nawyków. Oj jutra wznawiam ćwiczenia bo dzisiaj mi się po prostu nie chce;p
Zboczyłam z toru przyznaję się do winy nie ćwiczyłam przez kilka dni i nie pilnowałam diety. Ale od jutra działam nie ma to tamto:)
Buziaki dla Was i zmykam do pamiętniczków:)
Miłego wieczoru :*
BUZIAKI
swinecka88
12 lutego 2013, 18:58fiu fiu, suuuper Kochana :)))
kateisgreat
12 lutego 2013, 16:12poprwimy! damy rade bo kto, jak nie my (wszystkie)!!! :D:D
BlackBabe
12 lutego 2013, 13:19Kochana jeśli pewność siebie sięga zenitu można być ubranym nawet i w worek po kartoflach, a przyciagać spojrzenia!
uffiee
12 lutego 2013, 13:17zazdroszczę seksapiluu :)
Intensive
12 lutego 2013, 11:39Świetnie wyglądasz. :))
Neluniaa
12 lutego 2013, 10:44Powoli, stopniowo i ja skończę z jedzeniem, w sumie jadłam to w ramach posiłku :) więc nie najgorzej :)
juliette22
12 lutego 2013, 09:56wyglądasz olśniewająco i tak młodziutko;p
sylwia26g
12 lutego 2013, 09:05dzięki:)
Septima
12 lutego 2013, 07:14też chyba wezmę się za tą książkę :) no nie dziwie się takiej reakcji na Twój widok :) No to działaj powodzenia :D
MyWorldAndMe
12 lutego 2013, 00:45Kochanie no książka mega wciąga i ojj boska jest^^co do imprezki ja myślę,że to połączenie tego i tego,to znaczy i ślicznie wyglądałaś i twoje poczucie własnej wartości,własnego piękna zadziałało dodatkowo jak magnez!:D ooo właśnie ja myślę,że to tak było:))Skarbie a co do zdjątek!ajć jak Ci pięknie w tych włoskach wiesz?sama nie wiem już czy w krótszych czy dłuższych lepiej bo w tych jakoś tak ślicznie noooo:))ogólnie sam sex i ja nie wiem gdzie Ci się niby przytyło?:P buziam!pees. cieszę się,że własnej roboty pandy spotkały się z taką aprobatą:D
AtomowaKluska
11 lutego 2013, 23:51lece oglądac zdjęcia :D też muszę usiąść do tej książki, ale najpierw muszę ją wyrwać z łap którejś z ciotek, bo mama oczywiście już zdążyła ją pożyć... ciekawa jestem jej bardzo :D
5kgw2ms
11 lutego 2013, 22:38heheheh oj ta książka potrafi natchnąć.......wiem coś o tym...hehehe
RedTea
11 lutego 2013, 22:09fajnie wygladasz! :)
krcw
11 lutego 2013, 21:49no to zobacz:) może się doszukasz jakiejś głębi w tym filmie:D
schocolate
11 lutego 2013, 21:41A no to chyba, że tak... czyjegoś psuć nie wolno :D Ale następnym razem chcę Kizię zobaczyć w seksi mini :) pozdr :)
Blama
11 lutego 2013, 21:38Kochana wyglądasz bosko !! :) weekend u ciebie bardzo fajnie widzę i prawidłowo :)) aa te komplementy.. zazdroszczę ale nie ma się co dziwić ode mnie też byś usłyszała :))
chcebycpieknaaaa
11 lutego 2013, 21:37Jaka Ty jesteś ślicznaa! I jaka chudziutkaa!
nortika
11 lutego 2013, 21:15ja również uważam że w długich Ci dużo lepiej ale to nie zmienia faktu że w krótkich też jesteś prześliczna, i ta figurka jak dla mnie marzenie... :)
LillAnn1
11 lutego 2013, 21:14ja kocham długie włosy:) Popraw sie serce bo klaps na dupsko:)
schocolate
11 lutego 2013, 21:10W długich włosach jest Ci dużo lepiej, zresztą tak, jak u większości kobiet moim zdaniem :) Wyglądałaś bardzo ładnie :) aczkolwiek ja na Twoim miejscu, mając Twoją figurę oderwałabym te falbany z kiecki :)