Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje lumpeksowe zdobycze ;)



Nie wiem jak Wam, ale mnie często zdarza się kupować w secend handach.
Pochwalę się tym, co udało mi się ostatnio kupić ;)

czarne spodnie dresowe


Są mega wygodne i fajnie sprawdzą się wiosną na rowerze ;)
Wyglądem przypominają leginsy, ale są dużo grubsze, więc nie wytrą się tak szybko ;) Dałam za nie 12 złotych.


ultra cienka kurtka h&m

Kurtka kosztowała mnie 20 złotych, ale myślę, że warto. Swoją drogą dżinsy, które mam na zdjęciu też są z sh :P

płaszczyk h&m

To był również wydatek rzędu 20 złotych. Strasznie Was przepraszam za te paskudne legginsy.

torebki


Duża torebka kosztowała 8 złotych, zaś ta druga 6 zł


Postanowiłam, że w najbliższym czasie nie kupię żadnej kurtki ani płaszczyka, bo mam ich obecnie 20 sztuk! Fakt, że są na różne pory roku, ale jednak jest ich trochę dużo...  To samo tyczy się torebek. Tych nawet nie zamierzam liczyć, żeby się nie załamać ;)


Upiekłam dzisiaj pasztet z soczewicy i jestem zachwycona jego smakiem!
W najbliższym wpisie postaram się umieścić przepis i fotkę tego cudeńka.





  • Septemo

    Septemo

    13 marca 2013, 14:54

    Extra ! :D Szkoda, że jak ja chodzę na lumpy to samo dziadostwo znajduję... albo nie umiem szukać :D Pozdrawiam.

  • Endzi1989

    Endzi1989

    13 marca 2013, 14:45

    extra zdobycze, masz piekna figure !

  • MalinowyNosek

    MalinowyNosek

    13 marca 2013, 14:44

    Super ciuchy ;)