Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Duże fotomenu z podziałem na pory posiłków :)


Hej Wam!
Mam dla Was zdjęcia z ostatnich dni wybranych posiłków.

Na początku pokażę Wam chleb, który upiekłam, bo praktycznie każde śniadanie się na nim opiera. Jest pełnoziarnisty na zakwasie z dodatkiem otrębów i ziaren. Pyszny!



ŚNIADANIA





II ŚNIADANIA/PODWIECZORKI


Jabłko, dwie kanapki z pastą z makreli 




Popcorn, deser z jagodami ( z poppingiem, otrębami, serkiem białym i jogurtem naturalnym) 


jabłko, grapefruit, pierś z kurczaka wędzona, ciecierzyca 


wyjadanie z lodówki resztek, czyli wędzona pierś z kurczaka, kasza gryczana, biała fasola i marchewka 

OBIADY:


Spaghetti pełnoziarniste z sosem pomidorowym z kurczakiem


Polędwica wieprzowa i wołowa z pieczarkami, cebulą z kaszą gryczaną, papryki


Blacki z białej fasoli, kasza gryczana, pomidor ,kiełki


Placki z cukinii, dwie cienkie kromki chleba, brokuły, kiełki


KOLACJE






U mnie wszystko w porządku. Mam problem lekki z kręgosłupem, bo dużo się uczę w pozycji siedzącej przy biurku. Wczoraj przyjechał mój brat, który jest fizjoterapeutą i taaaki mi dał masaż, że dzisiaj odczuwam ogromną ulgę! 
Został miesiąc do matury, już nie mogę się doczekać aż to napiszę, mam nadzieję, że poprawię i będę mieć z głowy. Chemie piszę tak przeciętnie na 85-95 %, ale rok temu też tak pisałam, a wyszło gorzej. Nie sprawdzam już sobie sama arkuszy, ja rozwiązuję, a moja korepetytorka mi sprawdza. Trochę ciężko byłoby rozwiązywać tysiące zadań, które zrobiłam w tej chwili mając na głowie resztę przedmiotów do zdania ,dlatego mam nadzieję, że dzięki temu,że skupiłam się przez te kilka miesięcy tylko na biologii i chemii pójdzie mi lepiej. Mój plan B to farmacja, a plan C- nie mam planu C :)

Tata mi przywiózł dzisiaj buty do biegania, mam nadzieję, że już jutro pobiegam, bo pogoda jest cudowna! :)
Trzymajcie się!

Aaa i wszystkie przepisy znajdziecie u mnie na blogu. Jeśli nie ma ich teraz to na pewno się pojawią.

  • Faza.Delta

    Faza.Delta

    13 kwietnia 2013, 11:48

    Jadłam śniadanie, ale wszystko, co tu przedstawiłaś wygląda tak pysznie, że aż ślinka cieknie! Co do planów - dobrze, że nie masz planu C, bo na pewno wszystko pójdzie świetnie i będziesz mogła zrealizować, co tylko chcesz. ;) Trzymam kciuki.

  • mikolino

    mikolino

    13 kwietnia 2013, 11:44

    Pyszny chlebek i cale jedzonko ;-)