Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
późniejszą porą. przemyślenia


Wiecie co? 16 lipca byłaby rocznica. I byłyby zaręczyny. Nie będzie ani rocznicy, ani tym bardziej zaręczyn. Wczoraj wróciłam z pijalni i się poryczałam. Wszystkie emocje ze mnie opadły, uczucia, myśli. Wszystko zeszło, jak powietrze z przebitej opony...

Widziałam tylu zakochanych, u Was co rusz któraś wychodzi za mąż, ma rocznicę, umawia się z kimś. A ja tkwię w takim letargu. Jedyni faceci którzy zwracają na mnie uwagę są z internetu. Kiedyś mówili mi, żebym wyszła do ludzi, wtedy szybko wszystko się zmieni, że poznam kogoś w rzeczywistym świecie. Nie jest tak. Wychodzę do ludzi i raczej więcej przede mną rozczarowań niż towarzyskich sukcesów. Przez facetów jestem bardziej traktowana jak trędowata, ewentualnie jako dobra kumpela. Ale coś więcej? Nie. Jeśli mogę liczyć na coś więcej, to tylko na to, że jakiś facet chce mnie "przelecieć", ale ja nie chcę. 

Nie zrozumcie mnie źle. Lubię być sama. Nikt mi nie mówi, że mam ubrać się tak czy siak, że mam malować paznokcie na taki, a nie inny kolor, że mam się malować tak, a nie inaczej, że mam schudnąć, zapuścić włosy, nie farbować włosów... Ale... Ale jestem kobietą. Chciałabym czasami poczuć, że ktoś się mną interesuje, że wzbudzam jakiekolwiek zainteresowanie. Chciałabym chociaż trochę połechtać swojego ego.

Siedzę i ryczę do monitora. 

Ciągle słyszę od koleżanek, że jestem taka ładna, że mądra, fajna i w ogóle och i ach. Nie czuję tego. Wychodzę na miasto, czuję się zajebiście, a potem moje koleżanki są wręcz rozrywane, a ja stoję jak taki "forever alone" i udaję, że się zajebiście bawię.

Wcale nie uśmiecham się wiecznie. Wcale nie mam wysokiej samooceny. Wcale nie jestem pewna siebie.

Nadal jestem zakompleksioną, naiwną i zbyt miękką Kamilką, która chce się zakopać pod kołdrą i nie wychodzić do odwołania.

A wiecie co jest najlepsze?

Że i tak jutro wstanę i będę udawać, że jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem. Aż któregoś dnia na serio w to uwierzę.

Nie chcę miłości. Chcę poczuć się ładna. Chcę zobaczyć, że JA TEŻ mogę podobać się facetom. Nie tym z internetu. Tym na żywo.
  • Oleeenkaaa

    Oleeenkaaa

    22 lipca 2013, 10:01

    Kamila oddałabym wszystko za Twoją urodę! :) Masz cudną buźkę :) i gwarantuje Ci ze w koncu znajdziesz swojego ksiecia, moze droga do tego bedzie dluga i wyboista ale warto czekac :) Trzymam kciuki!

  • Samiya

    Samiya

    13 lipca 2013, 21:59

    Kochanie masz 19 lat ! :) Na pewno jeszcze poznasz nie jednego fajnego faceta a przede wszystkim takiego który będzie z Tobą szczery i będzie Cię szanował :) Ja Ci tego z całego serca życzę - główka do góry :)

  • zakompleksiona113

    zakompleksiona113

    13 lipca 2013, 13:02

    Rozumiem Cie w 100%! Mam IDENTYCZNIE. Tez kolezanki mowia mi ze jestem taka fajna itp, faceci poznani przez internet tez ale w realu nikogo nie interesuje. I ta ciagla mysl-co jest ze mna nie tam?! :((

  • jankaq

    jankaq

    13 lipca 2013, 12:33

    Kochana, jesteś tak mlodziutka:))) na wszystko przyjdzie jeszcze czas. Baw sie !!!! Nie martw sie, znajdziesz śwojego księcia ;)))

  • Lenkaa8720

    Lenkaa8720

    13 lipca 2013, 12:28

    Zawsze kiedy szuka się czegoś na siłę to znajduje się byle co... Korzystaj z tego co masz, a wielbiciel się znajdzie wtedy kiedy przyjdzie pora. Myślę, że wzbudzasz zainteresowanie tylko możesz zwyczajnie tego nie zauważać :)

  • bedezdrowa

    bedezdrowa

    13 lipca 2013, 11:39

    spoko, w sumie mam podobnie :p tylko, że ja chciałabym właśnie jeszcze tej miłości ;) wiesz co może być też tak, że skoro jestes taka ładna, fajnie wyglądasz, to obcy faceci 'boją się' podejśc do Ciebie i zagadać, pewnie myślą, że jesteś zajęta albo nie będa mieć u Ciebie szans. Kto wie... Nie martw się, w końcu znajdzie się ten odpowiedni ;))

  • cinderella23

    cinderella23

    13 lipca 2013, 10:53

    Dam Ci pewien cytat, który ostatnio (przypadkiem...?) bardzo mocno dotknął mojego serca: "Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie miłości, póki sama nie zechce" PnP 2,7 Ja zrozumiałam,że trzeba nauczyć się żyć cierpliwie w oczekiwaniu na to czego pragniemy.

  • Hexanka

    Hexanka

    13 lipca 2013, 09:34

    nie płacz jestes jeszcze taka młodziutka.... wszystko przed toba -tez nie lubie 16-zaraz stuknie poł roku mojego innego zycia.... 3maj sie jeszcze wszystko ,wszystko przed.... ja to wiem nie doluj sie bo jestes SUPER - uwierz w SIEBIE !!!!

  • Evcia1312

    Evcia1312

    13 lipca 2013, 09:09

    CHYBA POJADE DO ŁODZI I CI STŁUKE DUPSKO NA KWAŚNE JABŁKO!!!!..... SPOJRZ W LUSTRO I OD DZISIAJ CODZIENNIE RANO, MOW SOBIE -JESTEM PIĘKNA-WIELE BY CHCIAŁO WYGLADAC JAK JA.... PO2 NIGDY ,ALE TO NIGDY NIE POZWÓL ZADNEMU FACETOWI DYKTOWAC TOBIE JAK MASZ WYGLADAC,MALOWAC UBIERAC ITP,ITD...WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY....WIEC ZERO TEMATU,WOGOLE NIE ROZUMIEM ,JA BYM SOBIE NIE POZWOLIŁA NA TAKIE DYKTOWANIE... PO 3 JESTES MŁODA,TEGO KWIATU TO PÓŁ ŚWIATU, TWOJ KSIĄŻE CZYHA GDZIES ZA ROGIEM...NARAZIE CIE OBSERWUJE...WKONCU CIE ZNAJDZIE.... PO4 -JESTES TAKA MŁODA ...MASZ JESZCZE TYLE LAT ZABAWY PRZED SOBA-KORZYSTAJ Z WOLNOSCI CO CI TAK SPIESZNO DO ZARECZYN...PRZESTAN SIE MAZAC I CIESZ SIE TYM CO MASZ....LEPIEJ BYC SAMEMU NIZ BYC Z BYLE KIM-NIGDY NIE DAJ SIE STŁAMSIC. KAMILKA BADZ DZIELNA I WYPATRUJ TEGO KSIECIA ,POMAŁU SIE DA. PAMIETAJ ,CODZIENNIE STAJESZ PRZED LUSTREM I MOWISZ JESTEM PIĘKNA, ZOBACZYSZ ILU KAWALERÓW BEDZIE ZA TOBA LATAC NA WCZASCH NAD MORZEM...WSPOMNISZ MOJ WPIS

  • Zuzooola

    Zuzooola

    13 lipca 2013, 08:03

    Napewno jeszcze się pojawi ten jeden jedyny. Czasami warto czekać. Jak już Pojawi się ten właściwy to zobaczysz że szczęście jest po Twojej stronie. Życzę Ci tego kochana:*

  • Weronika.22

    Weronika.22

    13 lipca 2013, 05:34

    wiesz jak to jest, że czasami straszni Ci na czymś zależy i dupa.. starasz się, a wychodzi jak zwykle czyli beznadziejnie. Może musisz nabrać trochę dystansu? Nawet z własnego doświadczenia Ci powiem, że czasami trzeba odpuścić i zacząć olewać pewne sprawy, i wtedy wszystko się samo zaczyna układać. Ciesz się życiem, baluj, baw się ze znajomymi.Czytam Twoje wpisy, i bez problemu stwierdzam że jesteś mega pozytywną osobą :) więc nie mów, że Ci "TEGO" brakuje :) nic z tych rzeczy :)

  • koralina1987

    koralina1987

    13 lipca 2013, 02:58

    a ja mam męża z internetu :)

  • donutt

    donutt

    12 lipca 2013, 23:36

    dokładnie od wczoraj mam te same przemyślenia o których ty piszesz.. Ale ponoć po burzy zawsze wychodzi słońće.. Więc może do nas tez los w koncu sie uśmiechnie ? :)

  • fadetoblack

    fadetoblack

    12 lipca 2013, 23:26

    Jakbym czytała o sobie 2 lata temu. Czułam się beznadziejnie wysoka, zazdrościłam koleżankom, które zakładały obcasy na imprezy, były proszone do tańca, chodziły na randki i zmieniały chłopaków, podczas gdy ja przeżywałam kolejne rozczarowania.. A każdy i tak mówił, jak to mi fajnie i ile mam zalet. Yhm. Ale kochana, los Ci wynagrodzi te smutne chwile :) Jeszcze będziesz szczęśliwa, będziesz uśmiechać się szczerze i szeroko, znów będziesz czuła się najpiękniejsza :)

  • krcw

    krcw

    12 lipca 2013, 23:23

    dzięki:) na zdjęciu chyba ładniej wyglądają niż na żywo :D a co do Ciebie to jesteś śliczna i fajna:D znajdziesz odpowiedniego faceta, myślę że po prostu spotykasz za młodych facetów, tak podejrzewam...za kilka lat jak będziesz miała w towarzystwie facetów w wieku 26/27 -32 lat to zobaczysz różnicę:D jak byłam w twoim wieku byłam z kimś potem byłam sama i też trochę mi to doskwierało a faceci tacy...19-25 lat to byli tak niedojrzali że wiesz...imprezki to tamto...i tyle...a ja marzyłam o wiekiej i prawdziwej miłości:D aż w końcu poznałam mojego obecnego męża...prawie 5 lat starszego:D który już miał trochę inne myślenie niż moi koledzy rówieśnicy...:D

  • Grubasek271989

    Grubasek271989

    12 lipca 2013, 23:12

    Dziewczyno!!! Uwierz w siebie . Jesteś ładna , fajna i cały swiat przed Tobą !!! Głowa do góry :)

  • Effusia90

    Effusia90

    12 lipca 2013, 23:06

    Nie przejmuj się nie jesteś sama....wiesz co jakbym czytała o sobie, prawie kazde slowo cholera...;) Przepraszam,z kazdym slowem!

  • aleschudlas

    aleschudlas

    12 lipca 2013, 23:02

    jesteś młoda i to dopiero rozkwitnie w czasie :)

  • Olllaa

    Olllaa

    12 lipca 2013, 23:02

    tak bardzo wiem o czym piszesz, mam tak samo :/ troche sie juz do tego przyzwyczailam ale czasem tez dopada mnie taki stan. glowa do gory :)

  • nowa84

    nowa84

    12 lipca 2013, 23:00

    czuję się identycznie ale użalanie się nad sobą w niczym mi nie pomaga, żyję z dnia na dzień i czekam właściwie sama nie wiem na co, głowa do góry,nie jesteś z tym sama, będzie dobrze,powodzenia życzę:)