Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!MAM PRACĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
31 sierpnia 2009
Właśnie wróciłam z tej rozmowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No i pędem do komputera, żeby się z Wami Dziewczynki podzielić tą radosną wiadomością!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zaczynam już od jutra!!!!!!! Dobrze, że książeczkę zdrowia sobie załatwiłam wcześniej. Boże!!!!!! Tak się cieszę Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!! Ale jestem podjarana!!!!!!!!! Wy zawsze we mnie wierzycie i pewnie to mnie tak uskrzydlało i nie pozwalało zrezygnować!!!!!!!!!!!! I jeszcze jedna dobra wiadomość. Dziś dzień ważenia i zanotowałam pół kilograma mniej!!!!!!!!!!!! CAŁUJĘ WAS WSZYSTKICH MOCNO!!!!!!!!!!!!!!!!!! Acha, muszę jakoś podziękować mojej chrzestnej, że mi tą pracę podpowiedziała. Myślicie, że bukiet ładnych kwiatów wystarczy, aby wyrazić moją wdzięczność?
wiedziałam, ze sie uda. cudowna wiadomośc! Powodzenia!
azajecka
1 września 2009, 06:47
jak mnie cieszy, że masz pracę. Pamiętam jak ja się cieszyłam gdy dostałam swoją. Jesteś WIELKA DUCHEM.
czarodziejka176
1 września 2009, 00:46
Weszlam na Twoj pamietniczek zupelnie przypadkiem, ale musze przyznac, ze przeczytalam od deski do deski. Gratuluje Ci moja imienniczko tego, ze udalo Ci sie dostac prace, no i oczywiscie zgubionych kilogramow. Jestes kolejnym przykladem na to, ze po burzy zawsze swieci slonce. Dla Ciebie wlasnie sie zaswiecilo i mam nadzieje, ze zawsze juz bedzie. Pozdrawiam cieplutko
praca to bardzo fajna rzecz przy wychodzeniu różnego typu dołów, finansowa swoboda, zajęcie czasu (brak czasu na jedzenie i niepotrzebne rozkminy) - sprawdzone na moim przykładzie. Odkąd dostałam pracę wreszcie życie zaczęło mi się układać i schudłam 5 kg od czerwca :D. Powodzenia!!!!
blondieb1
31 sierpnia 2009, 23:00
Gratuluję szczerze pracy i odchudzania :) Czytam Twój pamiętnik od początku i szczerze Ci kibicuję :) Ja tez mam trochę do zrzucenia i chciałabym mieć taki zapał i siłę woli jak TY :)
Czekam na akceptację mojego zaproiszenioa do listy znajomych...
blondieb1
Maryna78
31 sierpnia 2009, 22:01
przypadkiem weszłam na twój blog, nie byłam tu zalogowana ale czasem przeglądałam sobie niektóre blogi. Kochana Aniu ty wtedy wydawalaś mi się obrazem nędzy i rozpaczy.Zostalas sama z małym dzieckiem, olana przez faceta, który nie szczędził głupich komentarzy i myslałam wtedy:"Boże, ludzie to mają problemy, jak ona sobie z tym poradzi?" i dziś, kiedy równiez-jak wtedy- przypadkiem weszłam na twój blog to poprostu normalnie serce rośnie. Jesteś dowodem na to, że człowiek może odbić sie z najbardziej beznadziejnej sytuacji w jakiej mógł się znależć. Jestem z ciebie dumna bo idzie ci znakomicie :)
Ogromne gratulacje, Anka. 23 kg za toba tez robią wrażenie, byle tak dalej i oby do przodu :))))
to znowu ja "nachodzę" Ciebie. Myślę, że Twoja radośc będzie dla chrzestnej najwyrażniejszą oznaką wdzięczności a jeśli dołożysz do tego skromny kwiatek (w końcu jeszcze nie pracujesz, więc nie musi byc bukiet) z pięknym uśmiechem - będzioe super. Gratuluję Ci, również systematycznego chudnięcia. Pa- Basia
to znowu ja "nachodzę" Ciebie. Myślę, że Twoja radośc będzie dla chrzestnej najwyrażniejszą oznaką wdzięczności a jeśli dołożysz do tego skromny kwiatek (w końcu jeszcze nie pracujesz, więc nie musi byc bukiet) z pięknym uśmiechem - będzioe super. Gratuluję Ci, również systematycznego chudnięcia. Pa- Basia
agilka2387
31 sierpnia 2009, 21:19
hey to dzis jest swietny dzien dla Ciebie waga w dol prace znalazlas gratuluje milego dnia jutro wyspij sie i pokaz na co cie stac.
GRATULUJE!!!!! ja jestem w podobnej sytuacji, z tym ze pracy nadal nie mam :(
basic30
31 sierpnia 2009, 20:43
CIESZĘ SI ERAZEM Z TOBĄ............................UDANEGO PIERWSZEGO DNIA
pasztetoowa
31 sierpnia 2009, 20:21
hehe dziekuje za miły komplement :) i gratuluję nowej pracy! Świetna wiadomość!! no i oczywiście również gratuluje spadku! dobrze nam idzie! tak trzymać! :*
Nattina
1 września 2009, 06:50wiedziałam, ze sie uda. cudowna wiadomośc! Powodzenia!
azajecka
1 września 2009, 06:47jak mnie cieszy, że masz pracę. Pamiętam jak ja się cieszyłam gdy dostałam swoją. Jesteś WIELKA DUCHEM.
czarodziejka176
1 września 2009, 00:46Weszlam na Twoj pamietniczek zupelnie przypadkiem, ale musze przyznac, ze przeczytalam od deski do deski. Gratuluje Ci moja imienniczko tego, ze udalo Ci sie dostac prace, no i oczywiscie zgubionych kilogramow. Jestes kolejnym przykladem na to, ze po burzy zawsze swieci slonce. Dla Ciebie wlasnie sie zaswiecilo i mam nadzieje, ze zawsze juz bedzie. Pozdrawiam cieplutko
grubbaaa
1 września 2009, 00:39praca to bardzo fajna rzecz przy wychodzeniu różnego typu dołów, finansowa swoboda, zajęcie czasu (brak czasu na jedzenie i niepotrzebne rozkminy) - sprawdzone na moim przykładzie. Odkąd dostałam pracę wreszcie życie zaczęło mi się układać i schudłam 5 kg od czerwca :D. Powodzenia!!!!
blondieb1
31 sierpnia 2009, 23:00Gratuluję szczerze pracy i odchudzania :) Czytam Twój pamiętnik od początku i szczerze Ci kibicuję :) Ja tez mam trochę do zrzucenia i chciałabym mieć taki zapał i siłę woli jak TY :) Czekam na akceptację mojego zaproiszenioa do listy znajomych... blondieb1
Maryna78
31 sierpnia 2009, 22:01przypadkiem weszłam na twój blog, nie byłam tu zalogowana ale czasem przeglądałam sobie niektóre blogi. Kochana Aniu ty wtedy wydawalaś mi się obrazem nędzy i rozpaczy.Zostalas sama z małym dzieckiem, olana przez faceta, który nie szczędził głupich komentarzy i myslałam wtedy:"Boże, ludzie to mają problemy, jak ona sobie z tym poradzi?" i dziś, kiedy równiez-jak wtedy- przypadkiem weszłam na twój blog to poprostu normalnie serce rośnie. Jesteś dowodem na to, że człowiek może odbić sie z najbardziej beznadziejnej sytuacji w jakiej mógł się znależć. Jestem z ciebie dumna bo idzie ci znakomicie :) Ogromne gratulacje, Anka. 23 kg za toba tez robią wrażenie, byle tak dalej i oby do przodu :))))
7051953
31 sierpnia 2009, 21:24to znowu ja "nachodzę" Ciebie. Myślę, że Twoja radośc będzie dla chrzestnej najwyrażniejszą oznaką wdzięczności a jeśli dołożysz do tego skromny kwiatek (w końcu jeszcze nie pracujesz, więc nie musi byc bukiet) z pięknym uśmiechem - będzioe super. Gratuluję Ci, również systematycznego chudnięcia. Pa- Basia
7051953
31 sierpnia 2009, 21:24to znowu ja "nachodzę" Ciebie. Myślę, że Twoja radośc będzie dla chrzestnej najwyrażniejszą oznaką wdzięczności a jeśli dołożysz do tego skromny kwiatek (w końcu jeszcze nie pracujesz, więc nie musi byc bukiet) z pięknym uśmiechem - będzioe super. Gratuluję Ci, również systematycznego chudnięcia. Pa- Basia
agilka2387
31 sierpnia 2009, 21:19hey to dzis jest swietny dzien dla Ciebie waga w dol prace znalazlas gratuluje milego dnia jutro wyspij sie i pokaz na co cie stac.
xyz1987
31 sierpnia 2009, 20:45GRATULUJE!!!!! ja jestem w podobnej sytuacji, z tym ze pracy nadal nie mam :(
basic30
31 sierpnia 2009, 20:43CIESZĘ SI ERAZEM Z TOBĄ............................UDANEGO PIERWSZEGO DNIA
pasztetoowa
31 sierpnia 2009, 20:21hehe dziekuje za miły komplement :) i gratuluję nowej pracy! Świetna wiadomość!! no i oczywiście również gratuluje spadku! dobrze nam idzie! tak trzymać! :*
Eleyna
31 sierpnia 2009, 20:03.........ci kochana, wg mnie sliczny bukiecik wystarczy...powodzenia zatem w pracce
Jogata
31 sierpnia 2009, 19:54Super!!!
aniula1986
31 sierpnia 2009, 19:46no to gratuluje zdobycia nowej pracy oraz spadku wagi :):) a kwiatuszki na pewno wystarczą pozdrawiam
gosiasek
31 sierpnia 2009, 19:35gratuluje :) a kwiatuszki wystarczą choć naprawdę to liczą się podziękowania dla niej :)
AlbankaCCL
31 sierpnia 2009, 19:28bardzo bardzo Ci gratuluję Kochana oby ta praca w przychodni była dla Ciebie super bardzo się cieszę i Ci gratuluję;*
markp
31 sierpnia 2009, 19:26Witam,gratuluję pracy! to jest ważne żeby być między ludzmi.Tak trzymaj! Marek
miss.ch.
31 sierpnia 2009, 19:07gratulacje - wczoraj bądź przedwczoraj chciałam Ci napisać,żebyś się nie zamarwtiała, bo pracę w końcu znajdziesz :) i udało się.
moniczka9000
31 sierpnia 2009, 18:25gratuluje ;-)