Babsko pojechało dzisiaj w południe, brat Pafcia po nią przyjechał. Ale na sam koniec doprowadziła mnie do łez, trzęsę się do tej pory, co za baba! Brak mi słów! Ona aż tak nie lubi Julki, że ciągle mi na nią gada. Przecież to moja córeczka! Jak ona może mi takie rzeczy mówić? Posłuchajcie.
Julka bardzo lubi przytulać się do Pawła, traktuje go jak ojca, on ją traktuje jak córkę, teściowa nie może tego zdzierżyć! Julka lubi jak ją Paweł bierze na ręce, on nie ma nic przeciwko temu, a teściowa zielona ze złości. Teściowa dzisiaj do mnie, że nie podoba jej się, że Julka siada Pawłowi na kolanach i że mu na ręce się pakuje. Że to nie wypada i że jak to w ogóle wygląda? Że Julka ma taką szeroką dupę i tyle kilogramów, że nie powinna się tak wieszać na Pawle.
No więc ja mówię, że Julka kocha Pawła, że uważa go za ojca, że jest to jego córeczka.
A babsko na to "jaka jego córeczka? Przecież ona nie jest jego córką! Nie powinna się tak do niego kleić."
No to ja jej tłumaczę, że Paweł uważa ją za córkę i tak ją traktuje.
A ona swoje, że to nie jest jego córka tylko moja.
I w ogóle takie rzeczy mi mówi, że Julka śpi do południa (ma wakacje przecież), że nic nie pomaga (przez 2 tygodnie pomagała przy Majce, bo ja byłam na Krecie, poza tym kąpie Majkę codziennie, jeździ do sklepu na rowerze, odkurza, zmywa) i że najlepiej żeby Julki w ogóle nie było. Czaicie?????????? ŻEBY JULKI W OGÓLE NIE BYŁO!!!!!!!!!!!!! No jak można coś takiego powiedzieć matce o jej córce??? No kurwa jak?????? Kurwa mać, łzy mi lecą tak, że klawiatury nie widzę..... Ona tak jej nienawidzi!!! Najchętniej wysłałaby Julkę do kamieniołomów na Syberii I ciągle podkreślała, że Julka nie jest córką Pawła! Mówię Wam, myślałam że ją zabiję! Powiedziałam jej, żeby nie mówiła takich rzeczy na moją córkę, bo sobie tego nie życzę! Nie chciałam się z nią kłócić, więc pożegnałam się z nią szybko.
Jak Julka z Oliwką poszły dzisiaj do sklepu, Maja usnęła, to ja tak się rozpłakałam, że zalałam pół łazienki. Acha, jeszcze powiedziała, żebym Pawełkowi nic nie mówiła o naszej rozmowie! A ja i tak mu powiem, co jego mamunia myśli na temat Julki! Ona nie widzi, ile Jula mi pomaga. Fakt, że śpi długo, ale ma wakacje. Od września znowu pobudka o 6 rano i szkoła. Jak poproszę Julkę o coś, to wykona to. To jest nastolatka, musi też mieć trochę luzu.
Wy mnie rozumiecie, prawda? A ta baba to najchętniej by z Julki służącą zrobiła! I tylko ciągle jej wytyka te kilogramy. Ja muszę o tym powiedzieć Pawłowi, bo ja sobie na to nie pozwolę, bo mi serce pęka, jak ona tak mówi o moim dziecku. Oby ją pokręciło!!!! No tak jej nie lubię, że cofam wszystkie dobre słowa, które wcześniej o niej powiedziałam! Nie wolno krytykować nastolatki, bo się zamknie w sobie i w ogóle nie będzie chciała z nami gadać. Nie będzie mi tu jakaś obca jędza gadała na moje dziecko!!!!! Stara rura!!!!!!!
Przepraszam, że taki wpis, ale musiałam się wypłakać
Wasza smutna
Moni von Pszygłup de la Schajba
TAINTA
12 sierpnia 2013, 15:34no nie co za duuuurrrrrrne stare brukfiarskie babsko!!!!!!!!!brak słów po prostu co ona sobie myśli że twoja Jula mu do łóżka wskoczy czy co, co to znaczy że nie wypada,nie wypada żeby ojciec córkę przytulił,wziął na kolana?????Głupia czy jaka, przecież nie ważne kto płodzi ważne kto kocha i wychowuje!!!!!!pewnie że mu powiedz niech wie co jego "kochana mamunia" wygaduje na Jego dziecko!!!!a Ty postaraj się to olać,chociaż to pewnie trudne jak ktoś tak gada na dziecko i to kto przyszywana babcia przecież!!!!!CO ZA MAŁPA!!!!
gabula29
12 sierpnia 2013, 15:28Monia kurwa mac skąd , zes ta teściową wzięła no Pafcio taki fajny facet a ona tosz kurwa jędza za mało powiedziane , Masz racje powiedz mu o wszystkim skoro ona nie akceptuje Twojej a raczej waszej córki bo Pafcio Jule traktuje swoje dziecko to nie spada na drzewo stara małpa . A on powinien jej wytłumaczyc , ze nie moze tak tarktowac Julki . Ja mam Plan Ty jej wykup wakacje nad morzem aby się do pisaki przyzwyczajała :)) ściskam słonko bardzo cie