Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga szaleje/czas na pierwszy prezent


Witam Was serdecznie! 

WOW! Ale mnie dziś "szklana" zadziwiła. Pokazała mi 64 kg! Nie wiem co się stało, że tak galopem ruszyła w dół, ale się ucieszyłam. Może "pomógł" mi antybiotyk - bo zredukował mi apetyt i jadłam jeszcze mniej. Jeszcze były dni samych protein i pewnie stąd ten szalony spadek. Mam tylko nadzieję, że jak normalne /ale dietkowane/ jedzonko wróci, to "frania" nie podskoczy w górę.

Dziś mój ostatni dzień na zwolnieniu, choroba prawie minęła. I dziś chcę sobie zrobić pierwszy prezent z pieniążków, które odkładam /złotówka za każdy dzień wyrwania na diecie/.  Chcę sobie kupić bransoletkę sznurkową z cyrkoniami. A co? Zasłużyłam chyba troszeczkę?

O taką:

Miłego poniedziałku Wam życzę! PA!

  • kluchaa.

    kluchaa.

    31 marca 2014, 09:49

    Zasłużyłaś :) przepiękna bransoletka :)

  • monia.l

    monia.l

    31 marca 2014, 09:48

    Extra ta bransoletka kupuj nalezy ci sie:-) ale mi uciekasz z ta waga bede miala biede Cie dogonic:-) dobrze ze zdrowko juz powraca

    • agulina30

      agulina30

      31 marca 2014, 09:50

      zdążysz dogonić ;) poza tym sama jestem w szoku, że tak nagle taki spadek!

  • Magis

    Magis

    31 marca 2014, 09:41

    Gratulacje !!! Kup bo śliczna !

  • grubasek005

    grubasek005

    31 marca 2014, 09:39

    Bransoletka super, tak samo świetny pomysł z tym odkładaniem złotóweczki :)

  • ritaa6

    ritaa6

    31 marca 2014, 09:19

    Śliczna bransoletka! :)