Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
urobiłam się dziś po pachy/nie dajmy się naszym
panom!


Witajcie!!! 

Dzisiejsza waga: 65,5 kg. Juuuupiiiiiii!!!!

Mimo choroby wzięłam się dziś do porządków.

Nawet nie wiedziałam, że tyle zrobię. Oto lista:

  1. wyszorowałam łazienkę
  2. starłam kurze w całym mieszkaniu
  3. starłam wszystkie parapety
  4. wymyłam lampy
  5. odkurzyłam cały dom
  6. wymyłam podłogi
  7. prasowałam

Po tym wszystkim myślałam, że padnę.

Z chęcią bym się położyła, ale trzeba było zrobić zakupy i pobiec po syna do szkoły, a potem po córę do przedszkola. 

Teraz czeka mnie gotowanie na cały weekend - oczywiście w dwóch wersjach: dla mnie i dla domowników. UFFF....

Drogie Kobietki - robimy tyle, że potem ze zmęczenia prawie zasypiamy na stojąco. A nasi panowie potrafią się dziwić: Co ty jesteś taka zmęczona? Taka zła? A co ty takiego masz "na głowie?" Dlatego ja dziś wyliczyłam mojemu mężowi co mimo choroby udało mi się zrobić. Popatrzył na mnie z uznaniem i przyznał, że dużo tego. Więc nie dajmy się naszym panom, niech nie myślą, że mamy tak "różowo", że tylko leżymy i pachniemy!

Miłego weekendu!!!  PA!

  • urginea

    urginea

    31 marca 2014, 11:33

    prawidlowo:). panowie mysla, ze jak kobieta jest w domu to siedzi sobie i pachnie. nie zdaja sobie nawet sprawy ile my- siedzace w domu pracujemy, niekiedy w pocie czola, z wywalonym jezorem... pozdrawiam i gratuluje spadku :))

  • keisho

    keisho

    30 marca 2014, 13:51

    To fakt. Okrucieństwa jest bardzo dużo na tym świecie. Jest to przerażające, bo tak naprawe wniosek jest taki, że nigdy się nie pozna drugiej osoby tak w 100%.

  • Pulherina

    Pulherina

    30 marca 2014, 09:42

    No niestety, naszym panom się wydaje, że "obsługa" domu i rodziny to sama przyjemność i nie męczy. Ja też stosuję metodę częstego opowiadania, ile zrobiłam. Inaczej mój mąż by w życiu nie docenił. Gratuluję spadki wagi. Idziesz jak burza!!!!

  • VintageFat

    VintageFat

    29 marca 2014, 20:43

    Było zagonić chłopa do pracy w domu! :-)

  • completed

    completed

    29 marca 2014, 14:39

    Pracowita kobitka ;) Gratuluję spadku :)

  • meartyna881008

    meartyna881008

    29 marca 2014, 13:11

    Mój też mnie nie doceniał, ale dałam mu taką nauczkę, że od tamtej pory już nigdy mi w taki sposób mi nie powiedział. A co do ilości pracy to dzisiaj też dużo zrobiłam. Aż podziwiam kobiety, że My jesteśmy takie mocne.

  • ANULA51

    ANULA51

    29 marca 2014, 11:16

    Ja mialam podzial w obowiazkach a teraz jak juz jestem singlem nie czuje zmeczenia przy czy po sprzataniu

    • agulina30

      agulina30

      29 marca 2014, 13:23

      to zazdroszczę! ja padam na p...sk

  • 333kociaczek333

    333kociaczek333

    29 marca 2014, 10:58

    Dzięki :). Miłej soboty

  • .metallica.

    .metallica.

    29 marca 2014, 10:48

    zdecydowanie trzeba walczyć o swoje i nie dać umniejszać swoich zasług. Gratuluję dzisiejszej wagi :D

  • .metallica.

    .metallica.

    29 marca 2014, 10:48

    Komentarz został usunięty

  • niezdecydowanaona

    niezdecydowanaona

    29 marca 2014, 10:10

    pracowita jesteś :) super, że mu wreszcie powiedziałaś, niech facet wie, że praca kobiety często jest tak samo ciężka jak jej męża, za takie zajmowanie się domem powinnyśmy dostawać pełnoetatowe wynagrodzenie !

    • agulina30

      agulina30

      29 marca 2014, 10:11

      tak. czasem mi się wydaje, że pracuję na dwa etaty :(

  • ULLKAA28

    ULLKAA28

    29 marca 2014, 09:43

    Gratuluje siły na to wszystko :) Przede mną dzisiaj akcja mega sprzątanie )Pozdrawiam

  • monia.l

    monia.l

    29 marca 2014, 08:20

    Gratuluję łądnego kolejnego spadku:) no i podziwiam za wykonanie tyle prac domowych i to w czasie choroby. Ja wczoraj tez zaszalałam ze sprzątaniem i za to dziś mam luzik:)

    • agulina30

      agulina30

      29 marca 2014, 09:00

      ja jeszcze pełnego luziku nie mam - zostały mi tylko drobne robótki. za to w niedzielę mam nadzieję, że wreszcie odsapnę!

  • Ffuterko

    Ffuterko

    29 marca 2014, 06:53

    Niestety w domu zawsze sie cos znajdzie do roboty nawet jak nas choroba dopadnie...trzymaj sie cieplutko i zdrowiej dalej..milego weekendu zycze:)))

  • melifexo

    melifexo

    28 marca 2014, 23:10

    Gratuluję spadku :) ah te porządki jak już się za coś weźmie to nie ma końca. No cóż, powodzenia w dalszej walce :)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    28 marca 2014, 21:36

    Gratuluje spadku!!!!!!!!!!! U mnie jutro podobne porządki

  • Gacaz

    Gacaz

    28 marca 2014, 21:23

    Jestem pod wrażeniem, ile dziś zrobiłaś. Mnie gorzej dziś idzie. Na pewno masz lśniące mieszkanie, a to ważne.

    • agulina30

      agulina30

      29 marca 2014, 09:14

      no, przy moich Bąblach długo się tym lśniącym mieszkankiem nie nacieszę ;)

  • gilmon

    gilmon

    28 marca 2014, 20:35

    gratuluje ;)

  • 333kociaczek333

    333kociaczek333

    28 marca 2014, 20:20

    Masz rację :). Ja czasami też się czepiam jak mam 1000 rzeczy do zrobienia, dzień się kończy a ja się nie wyrabiam i podam ze zmęczenia. Na szczęście mój mąż pomaga bez marudzenia. Tylko muszę głośno i wyrażnie powiedzieć o co mi chodzi :). Niestety faceci sami się nie domyślą. Poza tym Ty zrobiłaś tyle rzeczy będąc chora. Gratuluję spadku! Mi dzisiaj waga pokazała dużoooo mniej i była radocha :::))))). Może to koniec zastoju. ::))). Pozdrawiam

    • agulina30

      agulina30

      29 marca 2014, 08:55

      to super mąż! mój czasem marudzi, ale też robi. też gratuluję Ci spadku!

  • keisho

    keisho

    28 marca 2014, 20:04

    Dziękuję i tacie przekażę! :) A tłuszczykowi będę pokazywać fucka do samego końca hihihi :)